reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

Mój lekarz mi chyba mówił, że tak może być po tym leku. Ja bym to wiązała z tym.
Kurcze, nie wiem czy zostać w takim razie przy letroxie czy uderzać po receptę na euthyrox. Dzisiaj bardzo mi to dokucza... W poniedziałek wracam do pracy, pracuje z dziećmi więc muszę być skupiona a tu takie cyrki znów 🤦‍♀️
 
reklama
Dziewczyny, podczytuje tu was cały czas i trzymam kciuki, ale aż mi głupio, bo ja taka niedoświadczona w staraniach że aż głupio mi pytać. A z drugiej strony wiem że lepszego źródła wiedzy niż Wy to ciężko znaleźć 😁

Powiedzcie mi proszę przy regularnych cyklach stosunek musi być dokładnie w dniu owulacji żeby zajść? Tzn ja wiem że niby to zależy ile czasu plemniki przeżyją itd ale jak jest faktycznie. Jak dzień przed albo dzien po dojdzie do seksu to nic z tego nie będzie? Wiadomo czasem ciężko się wstrzelić zwłaszcza jak nie wiadomo kiedy dokładnie to będzie
 
Powiedzcie mi proszę przy regularnych cyklach stosunek musi być dokładnie w dniu owulacji żeby zajść? Tzn ja wiem że niby to zależy ile czasu plemniki przeżyją itd ale jak jest faktycznie. Jak dzień przed albo dzien po dojdzie do seksu to nic z tego nie będzie? Wiadomo czasem ciężko się wstrzelić zwłaszcza jak nie wiadomo kiedy dokładnie to będzie

Ja też jeszcze zielona w takich tematach, ale wydaje mi się, że niezależnie od regularności cyklu, nie trzeba wstrzelić się dokładnie w owulację 🤔
 
Dziewczyny, podczytuje tu was cały czas i trzymam kciuki, ale aż mi głupio, bo ja taka niedoświadczona w staraniach że aż głupio mi pytać. A z drugiej strony wiem że lepszego źródła wiedzy niż Wy to ciężko znaleźć 😁

Powiedzcie mi proszę przy regularnych cyklach stosunek musi być dokładnie w dniu owulacji żeby zajść? Tzn ja wiem że niby to zależy ile czasu plemniki przeżyją itd ale jak jest faktycznie. Jak dzień przed albo dzien po dojdzie do seksu to nic z tego nie będzie? Wiadomo czasem ciężko się wstrzelić zwłaszcza jak nie wiadomo kiedy dokładnie to będzie
Najlepiej kochać się co 2 dni jak nie wiadomo
 
Najlepiej kochać się co 2 dni jak nie wiadomo
Też jestem tego zdania. Chyba że ciężko Wam wytrzymać to się nie torturujcie i kochajcie się dziennie 😁

Ale jak już jesteśmy przy tym temacie to pożale się Wam że mnie strasznie męczy moje libido 🙄 a raczej jego brak 🙁 w ciąży to już kompletnie seks dla mnie nie istniał, sprobowalismy dwa razy ale byłam tak sucha że to nie miało sensu. Przed ciążą zdarzało się że i mnie naszła ochota ale przeważnie to mąż musi wszystko inicjować 🤨 męczy mnie to bo wiem że jak bym była facetem i miała taką "oporną" żonę to szlag by mnie trafiał 🤦‍♀️ nie wiem czy zwalać to na moje hashimoto że nie mam w ogóle ochoty... Może są jakieś witaminki które powodują chcicę? 😁😁😁
 
Tzn przykładowo, wczoraj był seks, a wg aplikacji i też czuję teraz bolący jajnik prawdopodobnie jest ta owulacja dzisiaj. I się zastanawiam czy wczorajszy stosunek może coś dać czy musiałoby być coś dzisiaj 😅
 
Dziewczyny podpowiedzcie czy ten cykl zapowiada się na bezowulacyjny? Nosz tyle lat mierze temp i nigdy mi się to nie zdarzyło Zobacz załącznik 1146315

srednio ten wykres wyglada.. a widze, ze korzystamy z tego samego ;)
Teoretycznie to dzień szczytu śluzu, czyli dzień najlepszej jakości śluzu płodnego, to dzień owulacji, ale owulacja może wystąpić do 3 dni przed i 3 dni po tym śluzie :) Dlatego też najlepiej łączyć obserwację śluzu z badaniem chociażby wysokości szyjki i tego jaka ona jest w dotyku :)

Ja 28.01 miałam dzień szczytu śluzu i szyjka wysoko i rozpulchniona. Wcześniej 24-27.01 miałam śluz płodny, ale mniej, bo wodnisty. Od 29.01 szyjka była już bardzo nisko, twarda i zamknięta, śluzu nie było w ogóle. Musiała się opuścić i zamknąć od razu po zapłodnieniu. Lekarz ocenił, że owu była właśnie w dniu szczytu śluzu na podstawie USG Staśka :) Chociaż Stasiek trochę większy od początku, ale po tych moich obserwacjach przynajmniej wiadomo, że większy, a nie starszy :D Boboseksy mieliśmy 24-26.01 i 28.01. Po dniu szczytu śluzu i zapłodnieniu już nie dało rady tak sucho było 🤷🏼‍♀️

chodzilo mi o to, ze jezeli sluz typu plodnego zanika, to juz po owu. :) taki maly skrot myslowy :p
Ahhh dziewczyny.... Apropo OvuFriend... wychodzi na to że ja miałam aktywowany bezpłatny miesiąc pakietu premium 🤷🏻‍♀️ To teraz wszystko jasne! Faktycznie bez pakietu premium ta appka chyba nie ma sensu, to faktycznie lepiej pobrać „mój kalendarzyk” albo coś w tym stylu. Mi się najbardziej podobał ten detektor oznak ciąży, obliczanie owulacji na podstawie algorytmów itp. A w podstawie tego nie ma 😕
Wykres mozesz prowadzic, wyznaczy Ci owu, ale nie bedziesz miala detektora ciazy itp.
Ja mam tam konto od 2013r.. wiecja mam premium za 1zl za miesiac :p
Dziewczyny, podczytuje tu was cały czas i trzymam kciuki, ale aż mi głupio, bo ja taka niedoświadczona w staraniach że aż głupio mi pytać. A z drugiej strony wiem że lepszego źródła wiedzy niż Wy to ciężko znaleźć 😁

Powiedzcie mi proszę przy regularnych cyklach stosunek musi być dokładnie w dniu owulacji żeby zajść? Tzn ja wiem że niby to zależy ile czasu plemniki przeżyją itd ale jak jest faktycznie. Jak dzień przed albo dzien po dojdzie do seksu to nic z tego nie będzie? Wiadomo czasem ciężko się wstrzelić zwłaszcza jak nie wiadomo kiedy dokładnie to będzie
Jestem przykladem na zloty strzal dwa dni przed owu :) potwierdzony pozytywnym testem ciazowym. Niestety u mnie byla biochemiczna ;)
 
reklama
Też jestem tego zdania. Chyba że ciężko Wam wytrzymać to się nie torturujcie i kochajcie się dziennie 😁

Ale jak już jesteśmy przy tym temacie to pożale się Wam że mnie strasznie męczy moje libido 🙄 a raczej jego brak 🙁 w ciąży to już kompletnie seks dla mnie nie istniał, sprobowalismy dwa razy ale byłam tak sucha że to nie miało sensu. Przed ciążą zdarzało się że i mnie naszła ochota ale przeważnie to mąż musi wszystko inicjować 🤨 męczy mnie to bo wiem że jak bym była facetem i miała taką "oporną" żonę to szlag by mnie trafiał 🤦‍♀️ nie wiem czy zwalać to na moje hashimoto że nie mam w ogóle ochoty... Może są jakieś witaminki które powodują chcicę? 😁😁😁
Też mam tak czasem, że jak by mojemu się nie chciało, to seks by nie musiał istnieć. Libido najbardziej szaleje jak mam @ i nie mogę :( Może i to Hashi jest winne, też mam i najczęściej na to zwalam :D
Chociaż powiem, Ci, że u mnie to chyba od poronienia w głowie się przestawiło coś, najpierw bałam się, że zajdę, że znów stracę. Potem po drugim poronieniu, to miałam zabieg i ciągle brzuch mnie bolał. Ostatnio jakoś mam jednak często ochotę, chyba przez lato :D
 
Do góry