Staraczki - II połowa 2020 roku

[coca]

Dziewczyny mam teraz okropne myśli. W piątek mam wizyte u ginekologa. Będzie to 5t1d ciąży. Podejrzewam że oprócz pęcherzyka nic więcej nie zobaczymy. Ale ciągle boję się, że przy następnej wizycie lekarz stwierdzi że to puste jajo. Nie mogę odgonić od siebie tej myśli [emoji17]

Nie możesz się tak nastawiać! Dziewczyno, bądź dobrej myśli! Wiem, ze ciężko nad własnym myśleniem czasem zapanowac, ale musisz znaleźć jakiś swój sposób na to, żeby zając się czyms innym. Nie bój się, wszystko będzie dobrze! [emoji3531] na następnej wizycie usłyszysz piękne bicie serduszka o którym tak wszystkie marzymy [emoji4][emoji4] nie może być inaczej!

 

[Unanime]

Nie możesz się tak nastawiać! Dziewczyno, bądź dobrej myśli! Wiem, ze ciężko nad własnym myśleniem czasem zapanowac, ale musisz znaleźć jakiś swój sposób na to, żeby zając się czyms innym. Nie bój się, wszystko będzie dobrze! [emoji3531] na następnej wizycie usłyszysz piękne bicie serduszka o którym tak wszystkie marzymy [emoji4][emoji4] nie może być inaczej!

W poprzedniej ciąży nie miałam takich myśli. Byłam bardzo młoda i niewiele wiedziałam. Teraz dużo czytam w internetach i na tym forum i sama się nakręcam

 

[coca]

W poprzedniej ciąży nie miałam takich myśli. Byłam bardzo młoda i niewiele wiedziałam. Teraz dużo czytam w internetach i na tym forum i sama się nakręcam [emoji17]

Rozumiem. Nie czytaj! Jeśli poprawi Ci to samopoczucie to odstaw forum do czasu następnej wizyty, aż będziesz się czuła pewniej, ze wszystko jest ok. Serio, nie ma teraz nic ważniejszego.

 

[Anio0lek]

To tak jak ja, jak sobie coś zaplanuje to dążę do celu aż go osiągnę- nie jestes czasem koziorozcem bo niby oni tacy są?

Jestem baranem a barany też są uparte

 

[Anio0lek]

Ja I mój mąż należymy do tych mega niecierpliwych mam wrażenie że zbadane mamy wszystko żartuje oczywiście pewnie jest jeszcze dużo możliwości. Ale nawet Pani od pobierania krwi ostatnio się śmiała że mi się nudzi tak 3 razy w tygodniu na krew A to nie z nudów to z potrzeby z chęci zrozumienia bo jak to ja jestem zdrowa mąż zdrowy A tu przez rok nic echo. I wyszło niby śluz wrogi Ale jakoś tak do końca nie chce mi Się w to wierzyć ale podstawa do inseminacji była. Już jesteśmy po piątkowym pierwszym IUI oby się udało w myśl cytatu " kto nie walczy ten nie nianczy " ❤❤❤❤ więc powodzonka

Super, że już po zabiegu! Są duże szanse na to, że się uda skoro tylko śluz trzymam kciuki!

 

[Anio0lek]

Dziewczyny mam teraz okropne myśli. W piątek mam wizyte u ginekologa. Będzie to 5t1d ciąży. Podejrzewam że oprócz pęcherzyka nic więcej nie zobaczymy. Ale ciągle boję się, że przy następnej wizycie lekarz stwierdzi że to puste jajo. Nie mogę odgonić od siebie tej myśli

Kochana staraj się o tym nie myśleć w ten sposób, bo to tylko niepotrzebne nerwy... Będzie wszystko dobrze zobaczysz

 

[Katijah]

Ja I mój mąż należymy do tych mega niecierpliwych mam wrażenie że zbadane mamy wszystko żartuje oczywiście pewnie jest jeszcze dużo możliwości. Ale nawet Pani od pobierania krwi ostatnio się śmiała że mi się nudzi tak 3 razy w tygodniu na krew A to nie z nudów to z potrzeby z chęci zrozumienia bo jak to ja jestem zdrowa mąż zdrowy A tu przez rok nic echo. I wyszło niby śluz wrogi Ale jakoś tak do końca nie chce mi Się w to wierzyć ale podstawa do inseminacji była. Już jesteśmy po piątkowym pierwszym IUI oby się udało w myśl cytatu " kto nie walczy ten nie nianczy " ❤❤❤❤ więc powodzonka

Na jakich badaniach wyszło ci, że sluz wrogi?

 

[Carry88]

Jestem baranem ✌ a barany też są uparte

Oj strasznie uparte,ale kochane. Mój mąż baran

 

[coca]

Na jakich badaniach wyszło ci, że sluz wrogi?

Chętnie również się dowiem. [emoji3166]

 

[Katijah]

Oj strasznie uparte,ale kochane. Mój mąż baran

Mój też baran