Staraczki - II połowa 2020 roku

[aga.i.nieszka]

Pozytywny test owu nie znaczy że na pewno była.

Cześć, dziewczyny! Zrobiłam dziś kolejny test i tym razem biel vizira. Nie wiem co myśleć, ostatni raz okres mi się spóźniał o tyle dni, jak byłam na innym kontynencie i całkowicie zmieniłam strefę czasową, warunki pogodowe itp. Teraz jestem w tym samym miejscu. Może to ciąża biochemiczna... Owu na pewno była, widziałam ją na teście. Ale no nic. Walczymy dalej! Niech już tylko ta małpa przylezie.

 

[angeel]

Cześć, dziewczyny! Zrobiłam dziś kolejny test i tym razem biel vizira. Nie wiem co myśleć, ostatni raz okres mi się spóźniał o tyle dni, jak byłam na innym kontynencie i całkowicie zmieniłam strefę czasową, warunki pogodowe itp. Teraz jestem w tym samym miejscu. Może to ciąża biochemiczna... Owu na pewno była, widziałam ją na teście. Ale no nic. Walczymy dalej! Niech już tylko ta małpa przylezie.

Hmmm ciąża biochemiczna? Brak okresu, test negatywny to raczej nie jest
Coś się przesunęło czasem się zdarza, ja miałam cykle regularne zawsze , starając się o syna miałam @ co dwa miesiące a wszystko było ok.

 

[HeraUnique]

Cześć, dziewczyny! Zrobiłam dziś kolejny test i tym razem biel vizira. Nie wiem co myśleć, ostatni raz okres mi się spóźniał o tyle dni, jak byłam na innym kontynencie i całkowicie zmieniłam strefę czasową, warunki pogodowe itp. Teraz jestem w tym samym miejscu. Może to ciąża biochemiczna... Owu na pewno była, widziałam ją na teście. Ale no nic. Walczymy dalej! Niech już tylko ta małpa przylezie.

Czasami, tak się zafiksujemy na ciążę, że same wstrzymujemy okres

 

[Em82]

Cześć, dziewczyny! Zrobiłam dziś kolejny test i tym razem biel vizira. Nie wiem co myśleć, ostatni raz okres mi się spóźniał o tyle dni, jak byłam na innym kontynencie i całkowicie zmieniłam strefę czasową, warunki pogodowe itp. Teraz jestem w tym samym miejscu. Może to ciąża biochemiczna... Owu na pewno była, widziałam ją na teście. Ale no nic. Walczymy dalej! Niech już tylko ta małpa przylezie.

Wcześniej pisałaś, że przy pierwszej ciąży test długo był negatywny więc może i tym razem sytuacja sie powtórzy? [emoji848] nie trać nadziei póki nie ma @. Trzymam za Ciebie kciuki [emoji8][emoji1307]

 

[Ludmi_mom]

Czasami, tak się zafiksujemy na ciążę, że same wstrzymujemy okres

To by było już naprawdę mistrzostwo. Do tej pory, mimo wielu innych urojonych objawów, ten akurat mi się nie pojawiał. Ale pewnie rozwój urojeń postępuje

 

[Anio0lek]

Pozytywny test owu nie znaczy że na pewno była.

A nawet jak była to nie znaczy, że udało się zajść... Niestety...

 

[Anio0lek]

To by było już naprawdę mistrzostwo. Do tej pory, mimo wielu innych urojonych objawów, ten akurat mi się nie pojawiał. Ale pewnie rozwój urojeń postępuje

U mnie kolejny cykl starań i cykl się wydłużył.

 

[Ludmi_mom]

Wcześniej pisałaś, że przy pierwszej ciąży test długo był negatywny więc może i tym razem sytuacja sie powtórzy? [emoji848] nie trać nadziei póki nie ma @. Trzymam za Ciebie kciuki [emoji8][emoji1307]

Dzięki, no tak było! I na pewno nie robiłam go wtedy przed terminem spodziewanej @ tylko jeden-dwa dni po. Ale minęło już tyle lat, że dokładnie nie pamiętam, jak i co robiłam. Poza tym, już tutaj trochę się napatrzyłam na testy innych dziewczyn i widzę, że nawet przed terminem @ wychodzi kreska, jeśli ciąża jest. U mnie już 3 dni po terminie i nic. No ale. Zobaczymy

 

[Ludmi_mom]

U mnie kolejny cykl starań i cykl się wydłużył.

Czyli jednak coś jest na rzeczy. Same sobie to robimy?

 

[Ludmi_mom]

A nawet jak była to nie znaczy, że udało się zajść... Niestety...

To wiem, w ogóle gdyby mi się udało, byłby to cud, bo nie był to cykl, w którym podejmowaliśmy intensywne działania. Bardziej na zasadzie będzie co ma być. Ale jak zobaczyłam pozytywny test owu, to wtedy jednak się postaraliśmy.