Witajcie,
Wreszcie nadrobiłam. Ja tak jak przypuszczałam nawet nie testuje w tym cyklu bo dziś już mam plamienie przed okresowe więc @ przyjdzie lada dzień.
Dziś mamy imprezę u męża w rodzinie i znów się nasłuchamy tekstów w stylu "czego jeszcze czekamy z drugim dzieckiem, przecież mamy duży dom , mamy kasę, stać nas " albo innych
co w takiej sytuacji mówicie? Przecież nie wstanę i nie oświadczę że nie mogę zajść w ciążę! Mąż jak do jednego szwagra ostatnio nabąknął że się staramy to on do Niego z tekstem 'Co z Ciebie za facet że dziecka nie umiesz zrobić" .
Najchętniej bym nigdzie nie szła.