reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

reklama
Hej dziewczyny [emoji846] ale miałam dziś sytuację... Wracam z pracy i miałam wejść do Rossmana a że mieszkam na wsi koło większego miasta to dla zdrowotności jeżdżę rowerem te 6km . No i idę sobie po chodniku zaparkować mój kabriolet a tu siedzi człowiek z puszką , zbiera pieniądze. Wiem że jest mnóstwo takich oszustów ale u nas w mieście tego się nie widuje no i po tym chorobę było widać strasznie powykręcany w każdą stronę , trzęsła mu się ręką i mogą...no przykry widok .. no i przechodząc ścisnęło mnie w gardle . Zaparkowałam , a że nie mialam gotówki to podeszłam i dałam mu swoje świeżo wypieczone w pracy gorące jeszcze ,jablka w cieście . On powiedział do mnie dziękuję dziękuję ,widać było szczera autentyczna radość w jego oczach i życzył mi zdrowia . Niby normalna sytuacja ale -kiedy powiedział dziękuję zrobiło mi się tak strasznie przykro że chcąc odpowiedzieć na jego pozdrowienie "wzajemnie" załamał mi się głos i rozryczalan się jak już bardzo bardzo dawno nie płakałam . Wsiadłam na rower i na ślepo uciekłam . Płakałam całą drogę do domu i jeszcze w domu kiedy mąż pytał nie mogłam się opanować . Mało mi serce nie pękło... Ja wyłam z żalu!
Ja ostatnio przez cały tydzień tak ryczałam jak zobaczyłam śmiertelnie chorą kilku miesięczną dziewczynkę. A na jej lek potrzeba 10mln zł. Wplacilam na nią ostatnie swoje pieniądze. Serce pęka jak człowiek widzi takie chore, bezbronne i niewinne istotki
 
Hej dziewczyny 🙂 ale miałam dziś sytuację... Wracam z pracy i miałam wejść do Rossmana a że mieszkam na wsi koło większego miasta to dla zdrowotności jeżdżę rowerem te 6km . No i idę sobie po chodniku zaparkować mój kabriolet a tu siedzi człowiek z puszką , zbiera pieniądze. Wiem że jest mnóstwo takich oszustów ale u nas w mieście tego się nie widuje no i po tym chorobę było widać strasznie powykręcany w każdą stronę , trzęsła mu się ręką i mogą...no przykry widok .. no i przechodząc ścisnęło mnie w gardle . Zaparkowałam , a że nie mialam gotówki to podeszłam i dałam mu swoje świeżo wypieczone w pracy gorące jeszcze ,jablka w cieście . On powiedział do mnie dziękuję dziękuję ,widać było szczera autentyczna radość w jego oczach i życzył mi zdrowia . Niby normalna sytuacja ale -kiedy powiedział dziękuję zrobiło mi się tak strasznie przykro że chcąc odpowiedzieć na jego pozdrowienie "wzajemnie" załamał mi się głos i rozryczalan się jak już bardzo bardzo dawno nie płakałam . Wsiadłam na rower i na ślepo uciekłam . Płakałam całą drogę do domu i jeszcze w domu kiedy mąż pytał nie mogłam się opanować . Mało mi serce nie pękło... Ja wyłam z żalu!
Masz dobre serce, pewnie ( obym się myliła) byłaś jedną z niewielu, która pomogła temu Panu, takie uczynki zostają w człowieku ☺️ żeby Cię rozweselić opowiem Ci moją historię. Ja też pomagam, powiedziałabym że nawet bardzo dużo, akcje internetowe, Caritas, zbiorka żywności, ubrań etc ale moim czułym punktem są psy, no nie przejdę obojętnie jeśli jakieś schronisko, fundacja potrzebuje pomocy, do tego stopnia mam bzika na tym punkcie że mam dwa kundelki, oczywiście najgorsze, najbiedniejsze przypadki jakie były 😁 do tego nigdy nie przejdę obojętnie obok bezpańskiego czy zgubionego psa, wszystkie łapie! Możecie sobie tylko wyobrazić minę mojego męża jak kiedyś przychodzi do domu z pracy a w kuchni czeka na Niego 45 kilogramowy owczarek niemiecki, którego znalazłam na ulicy 😁
 
Ja też mam termin @15.10 ,ale może przyjść trochę później, ale od 15 będę się jej spodziewać 🙄oby nie przyszła 😁😁😁

Zrobiłam dziś test...i sie udało ;).
Jestem bardzo szczęśliwa ale boję się cholernie bo wiem że będę miała albo już mam problem z tarczyca, a tu w uk nie ma tego jak badać :(....
 
Ja ostatnio przez cały tydzień tak ryczałam jak zobaczyłam śmiertelnie chorą kilku miesięczną dziewczynkę. A na jej lek potrzeba 10mln zł. Wplacilam na nią ostatnie swoje pieniądze. Serce pęka jak człowiek widzi takie chore, bezbronne i niewinne istotki
No właśnie , też odrazu pomyślałam o wszystkich nieszczęściach o dzieciach , starcach... Te jego "dziękuję" wywołało u mnie taki smutek... Co z tych jabłek... chciałabym móc zabrać mu ten ciężar...On naprawdę nie wyglądał na oszusta (co jest wstrętne!) Uświadamiaja mi takie sytuacje jak wiele człowiek ma pretensji do życia i mało wdzięczności chociażby za nowy dzień... Ale nie będę smecic już się dziś napłakałam na zapas 😋
 
Masz dobre serce, pewnie ( obym się myliła) byłaś jedną z niewielu, która pomogła temu Panu, takie uczynki zostają w człowieku ☺ żeby Cię rozweselić opowiem Ci moją historię. Ja też pomagam, powiedziałabym że nawet bardzo dużo, akcje internetowe, Caritas, zbiorka żywności, ubrań etc ale moim czułym punktem są psy, no nie przejdę obojętnie jeśli jakieś schronisko, fundacja potrzebuje pomocy, do tego stopnia mam bzika na tym punkcie że mam dwa kundelki, oczywiście najgorsze, najbiedniejsze przypadki jakie były 😁 do tego nigdy nie przejdę obojętnie obok bezpańskiego czy zgubionego psa, wszystkie łapie! Możecie sobie tylko wyobrazić minę mojego męża jak kiedyś przychodzi do domu z pracy a w kuchni czeka na Niego 45 kilogramowy owczarek niemiecki, którego znalazłam na ulicy 😁
Hahaha 😁😁 oj i kocham zwierzątka wszelkie . Czasem jak mój mąż krzyknie na naszego piesela to staje w jego obronie jak buldog 😁😁 a oto i on:))) czasem też boli mnie jak np koleżanka jedna druga czy piąta z którą pracuje jest niemiła i wręcz złośliwa w stosunku do osób starszych (niedosłyszących, niedołężnych) bądź chorych (ale radzących sobie bo mimo tego że widać wielki trud w poroszuaniu np są w tej piekarni i sami sobie zapewniają chleb !) Ja to bym najchętniej wyszła zza kasy i zaniosła im zakupy do domu:p
 

Załączniki

  • IMG_20200916_212647.jpg
    IMG_20200916_212647.jpg
    2,6 MB · Wyświetleń: 61
reklama
No właśnie , też odrazu pomyślałam o wszystkich nieszczęściach o dzieciach , starcach... Te jego "dziękuję" wywołało u mnie taki smutek... Co z tych jabłek... chciałabym móc zabrać mu ten ciężar...On naprawdę nie wyglądał na oszusta (co jest wstrętne!) Uświadamiaja mi takie sytuacje jak wiele człowiek ma pretensji do życia i mało wdzięczności chociażby za nowy dzień... Ale nie będę smecic już się dziś napłakałam na zapas [emoji39]
Dla Ciebie te jabłka to tylko drobnostka a dla niego zapewne wspaniały prezent. Bóg jeden wie jak długo był głodny. Pięknie się zachowałaś. Tak to już jest, że człowiek nie docenia własnego życia i tego co ma. A dzięki takim zdarzeniom jakie Ty miałaś dostrzegamy jak bardzo prozaiczne czasem wydają się nasze problemy i dopiero wtedy zauważamy jak duże szczęście mamy w życiu.
 
Do góry