Demonique86
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 3 Październik 2020
- Postów
- 43
7 dni to jeszcze trochę czasu.. Może za wcześnie.
Mam cały czas taka nadzieje
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
7 dni to jeszcze trochę czasu.. Może za wcześnie.
Ostatnio na staraczkach była dziewczyna, której owu przesunęła się z połowy cyklu prawie na 32 dzień, może u ciebie też tak?Dawno mnie tu nie było...
Już drugi miesiąc biorę metforminę a pierwszy cykl letrozol. Niestety lekarz na usg w 14dc stwierdził drugi raz cykl bezowulacyjny. Moje ostatnie dwa cykle trwały 42 dni... teraz moje pytanie. Dlaczego dzisiejszy test lh zrobiony z ciekawości w 32dc wyszedł mega pozytywnie? Wiem też, że pozytyw nie oznacza owulacji, zwłaszcza tak późno ale czemu lh takie wysokie może być?
7 dni I już? ja mam 8, I sądzę, że jeśli coś to dopiero dochodzi do implantacji, więc beta nic by nie pokazała jak narazie kłuję mnie cały dzień, ciągnie itdmam taka cicha nadzieje, ze małpa nie przyjdzie...
Ja mam @ planowo za 10 dni, nie testuje nie robię bety nawet dzień przed.. chyba że @ się spóźni.. Za dużo już się na oglądałam tych jednych kresek.. Myślę że 7 dni przed to za wcześnie na testy czy betę.. Poczekaj jeszczeMam cały czas taka nadzieje
Pamiętasz [emoji375] już do apteki [emoji1787]Dziewczyny nie kupiłam testu [emoji2368][emoji23]
Strach mnie obleciał [emoji8]
Ja wyszlam z założenia że co wtedy kiedy w ogóle się nie uda? Życie oparte tylko na staraniach leczeniu które nic nie pomogło? Ja jednak tak nie chce. Chcę żyć tak aby w życiu niczego nie żałować.
Życzę Tobie żeby się szybko udało i abyście byli szczęśliwi.
Jak zaskoczy niespodziewanie to oczywiście będę się cieszyć ale też już zakończyłam płakać nad tym że się nie udaje. Też nie będziemy pierwszym małżeństwem którzy nie mają dzieci i pewnie nie ostatnim.
Leżę, zimno miPamiętasz [emoji375] już do apteki [emoji1787]
Wiesz może też bym miała inne podejście ale tyle lat sexu bez zabezpieczeń tyle starań a w tym "tylko" 5 strat i żadnego dziecka w domu. Tak naprawdę najlepsze lata poświęciłam na latanie po lekarzach leczenie się starania o potomka a i tak z tego nic nie wyszlo.Zdrowe podejście, ja bym sobie nie wybaczyła, że nie zrobiłam wszystkiego, żeby mieć maluszka. Ani jednego poświęconego dnia nie żałuję. Ale nie mogłabym żyć bez dzieci.
Zupełnie inne podejście mamy, ale myślę, że Twoje jest zdrowsze, nie masz psychicznej miazgi w mózgu [emoji28][emoji2962]
Te siekiery mają końcówkę cierpliwości. Widzę że się nie boisz [emoji1787] może on cię przekona [emoji375][emoji375]Leżę, zimno mi [emoji23]
W ogóle nie po drodze [emoji23][emoji23]