reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

Ogólnie histeroskopie mam na NFZ miałam tylko dojechać (zabieg ok 200km od mojej miejscowości) a teraz dostałam maila, że 8 października jakieś badania 58 zł i test na covid 307 zł 😱 uważam że to sporo, zwłaszcza że było mówione że martwię się tylko o dojazd... Co o tym myślicie? Dodam że pierw miałam maila że mam mieć testy z 48 godzin a zapisali mnie 4 dni przed zabiegiem na testy...
 
reklama
Hej mam pytanie, może któraś z Was się na tym zna albo chociaż orientuje, bo ja już się pogubiłam zupełnie
Byłam u ginekologa-endokrynologa z wynikami badań wyszła mi tam lekko podwyższona prolaktyna, lh 13 i dhea so4 412 za wysokie i fsh 6, stosunek lh:fsh wynosi 2,15 i podobno to oznacza PCOS, ale pani doktor powiedziała, że PCOS jeszcze nie mam, ale z badań wynika, że za jakiś czas może mi się zacząć, ale za to powiedziała, ze te wyniki świadczą o zaburzeniach czynnościowych przysadki, których nie da się w żaden sposób leczyć, ze tak u mnie już to jest i, ze jak tylko będę odstawiała leki hormonalne (zmieniła mi duphaston na coś o nazwie primolut nor, bo tamten powiedziała, ze był dla mnie za słaby ) to na nowo będę mieć cykle 100 dniowe ( z hormonami mam 27 dniowe ), bo przy okazji mój organizm nie produkuje progesteronu i jeszcze na każdym usg mam sporo za grube endometrium. Ale wszyscy piszą i w internecie wyczytałam, ze zaburzenia przysadki są przy stosunku niższym niż 1. To jak to jest z tą przysadka i co te zaburzenia czynnościowe, których nie da się wyleczyć dla mnie oznaczają, bo co wizytę dowiaduje się coś nowego co w moim organizmie nie działa, a mam dopiero 20 lat [emoji27] Oprócz tego mam jeszcze niedoczynność tarczycy i hashimoto
Ciężko tak szybko i jasno wyjaśnić o co w tym chodzi... To bardzo mały gruczoł, który odpowiada za wiele naszych hormonów. I u kobiet i u mężczyzn. Może działać za bardzo i uwalniać za dużo hormonów, lub być niedoczynna i nie wytwarzać ich wcale. Nie da się tego wyleczyć. Nie wiem skąd się biorą wady przysadki ale jest to coś co raczej nabywamy już w życiu płodowym, no chyba, że powstanie tam gruczolak i to on jest sprawcą całego zamieszania - ale jest to baaardzo rzadkie.
Tak czy siak... kiedy przysadka produkuje jakiegoś hormonu za dużo lub za mało musimy wspomagać się farmakologicznie. I to właśnie endokrynolog nas w tym prowadzi. I proszę.. nie czytaj w Internecie, bo zaraz pojedziesz na tomografię głowy i ciężką operację.
Jeśli chodzi o TSH to wpływa ono na prolaktynę. Jeśli mamy niedoczynność i hashimoto to prolaktynę należy badać! bo więcej jak pewne, że coś jest z nią nie tak.
Dla Ciebie te zaburzenia oznaczają tyle, że je masz. Że musisz przyjmować leki tj. euthyrox czy letrox na tarczycę, czy dostinex na prolaktynę - jeśli jest za wysoka. Że musisz się badać i że każde odchylenie od normy musisz skonsultować ze swoim endokrynologiem, aby zmienił dawki i wszystkie hormony grały ze sobą jak należy.
Nie załamuj się, bo zaburzenia przysadki ma od cholery kobiet i mężczyzn i da się z tym żyć w harmonii.
A odnośnie cyt."...wyczytałam, ze zaburzenia przysadki są przy stosunku niższym niż 1." - no nie. Zaburzenie przysadki to np. wysokie TSH, a stosunek LH:FSH ok. Zaburzenie występuje wtedy, gdy choć jeden hormon nie pracuje prawidłowo.
 
reklama
Do góry