W czerwcu na wizycie gin potwierdził owulacje, od końcówki maja zaczęłam leczyć moją subkliniczna postać niedoczynności tarczycy, więc w lipcu byłam na kontrolnej wizycie u endo która zaniepokoił poziom progesteronu więc kazała odczekać tydzień jeżeli nie dostanę @ to sprawdzić znowu jego poziom i wzrósł z 3 na 13 (badanie odbyło się w 37 dc a cykl trwał 40) jak się później okazało po prostu grubo mi się owu przesunęła więc progesteron na tym poziomie mógł się znajdować. Więc raczej problemu z owulacja nie mam, dlatego uważam że testy oraz apka w moim przypadku wskazują poprawny termin owu [emoji6]