reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

reklama
@Mrufeczko jak to miło, że się odezwałaś! Pół roku szybko minie - zobaczysz! I wiem co mówię, bo sama musiałam tyle czekać!
Teraz niestety się coś nie udaje nam, a za miesiąc wracam do pracy i chyba będę musiała odpuścić ze względu na charakter pracy 🙁
Staram się zaglądać chociaż nie jest to łatwe. Może nie wrócisz do pracy ;) może Cię jeszcze los zaskoczy czego bardzo Ci życzę i trzymam mocno kciuki
 
Wykonałam badanie progesteronu. W 17 dc wyniosło 6.18, natomiast w 23 dc 12.91. Lekarz ginekolog twierdzi, że wyniki są w normie i świadczą o przebytej owulacji. Dodam, że w 11 DC był pęcherzyk dominujący 14 mm(podejrzewam, że owulacja była koło 15/16 dc). Niestety martwią mnie plamienia, które wystąpiły w 17 i 21 dc(jasno brązowa wydzielina). Czy mogą one świadczyć o niewydolności ciałka żółtego, mimo że progesteron mieści się w normie?
 
Staram się zaglądać chociaż nie jest to łatwe. Może nie wrócisz do pracy ;) może Cię jeszcze los zaskoczy czego bardzo Ci życzę i trzymam mocno kciuki
Domyślam się, że nie jest to łatwe. Jesteś mega silną babką i jeszcze przyjdą dla Ciebie dobre dni - jeszcze będzie pięknie!
Trzymaj, trzymaj, jak widać są bardzo potrzebne.
 
Przepraszam ze tak późno odpisuje, jestem w szpitalu i czekam na laparoskopię z kauteryzacja jajników i badaniem drożności. Miałam histeroskopie diagnostyczna, monitorowane cykle, badania hormonalne i byłam stymulowana - bez efektow. Okazało się ze pecherzyki nie pękają mimo zastrzyków pregnylu i to nawet 3 razy podanych :( No ale gin jest dobrej myśli ze po kauteryzacji będę miała piękne owulki. Modlę się o drożne jajowody!
ps. Ja już mam dwójkę dzieci poczętych naturalnie a teraz się okazuje ze jestem niepłodna bo PCOS się pogorszyło. Miałam tez dwie cc wiec jest ryzyko zrostów itp.
Musimy być dobrej myśli :) Też dwójkę mam poczętych naturalnie i bez żadnych problemów. Robiłam badania u mnie wygląda wszystko okej natomiast u partnera wyszło że ma tylko 3 % prawidłowo zbudowanych plemników, czekamy na wizytę u urologa.
 
reklama
Do góry