Rozumiem Cię doskonale bo mam bardzo podobną sytuacje, z tą różnica że staramy się od 2 cykli. Zawsze miałam idealnie równe @ co 28 dni, a odkąd zaczęliśmy się starać to w zeszłym miesiącu spóźnił mi się 10 dni, a w tym momencie spóźnia mi się 3 dni, ale też nic nie zapowiada jakby @ miał nadejść
Ciekawy paradoks, prawda?
byłam wczoraj u gin, z wywiadu stwierdziła, że z tego co mowię to wyglada jakbym miała objawy ciążowe, ale test miałam wczoraj negatywny, a dzisiaj zrobiłam betę I tsh choć jakoś wątpię żeby coś z tego wyszło
ale bardzo dziwna sprawa z tymi cyklami.... przed staraniami idealnie równe, a podczas starań się rozjechały, co daje tylko złudne nadzieje