reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

Tylko ktoś musi chcieć ją położyć do szpitala [emoji854][emoji846]
Może warto jeszcze drążyć, porobić panele hormonalne w różnych fazach cyklu, a nawet położyć się do szpitala na 2-3 dni po to (ja tak w Waw leżałam). Nie trać nadziei, musi być jakaś przyczyna, tylko trudno ją znaleźć [emoji8]
 
reklama
Tylko ktoś musi chcieć ją położyć do szpitala [emoji854][emoji846]
To jest oczywiste, nie sądziłam, że trzeba to pisać :) Skierowanie daje ginekolog-endokrynolog najlepiej w przychodni przyszpitalnej. Ja nie miałam @ rok i to wystarczyło - poszłam, zapytałam i dostałam skierowanie. Nie ma nic do stracenia, najwyżej lekarz da tylko skierowanie na same badania, co też jest według mnie dobrym rozwiązaniem.
 
@KiedyPytam obserwuje tutaj twoje zmagania ale się nie wypowiadam bo kompetnie jestem zielona, na pewno robisz wszystko co w Twojej mocy zresztą widać tutaj jak bardzo walczysz o tego bejbika, może faktycznie potrzebujesz szerszej diagnozy tak jak dziewczyny sugerują. Nadzieje zawsze trzeba mieć! 🌸

Co do infekcji intymnych to ostatnio mama ginekolog przypomniała o tak ważnej kwestii jak spanie bez majtek i nieużywanie wkładek higienicznych przez cały cykl. Wiele dziewczyn pisało ze infekcje zupełnie odeszły jak zaczęły „wietrzyć” miejsca intymne czyli spać bez bielizny. Pisze bo może któraś o tym nie słyszała :)
 
@KiedyPytam obserwuje tutaj twoje zmagania ale się nie wypowiadam bo kompetnie jestem zielona, na pewno robisz wszystko co w Twojej mocy zresztą widać tutaj jak bardzo walczysz o tego bejbika, może faktycznie potrzebujesz szerszej diagnozy tak jak dziewczyny sugerują. Nadzieje zawsze trzeba mieć! [emoji254]

Co do infekcji intymnych to ostatnio mama ginekolog przypomniała o tak ważnej kwestii jak spanie bez majtek i nieużywanie wkładek higienicznych przez cały cykl. Wiele dziewczyn pisało ze infekcje zupełnie odeszły jak zaczęły „wietrzyć” miejsca intymne czyli spać bez bielizny. Pisze bo może któraś o tym nie słyszała :)
Też o tym słyszałam. Owszem używam wkładek ale tylko w dzień ale nigdy przenigdy nie miałam infekcji ani problemów w tych miejscach. Płynów do higieny intymnej też nie używam i mam święty spokój [emoji4][emoji4]
 
Zgadzam się z tym. Byłam z tych co dzień w dzień nosiły wkładki. Jak odstawiłam je i zaczęłam spać bez majtek to nagle wszystkie problemy znikły, upławów brak i chłop zadowolony [emoji1787]
@KiedyPytam obserwuje tutaj twoje zmagania ale się nie wypowiadam bo kompetnie jestem zielona, na pewno robisz wszystko co w Twojej mocy zresztą widać tutaj jak bardzo walczysz o tego bejbika, może faktycznie potrzebujesz szerszej diagnozy tak jak dziewczyny sugerują. Nadzieje zawsze trzeba mieć! [emoji254]

Co do infekcji intymnych to ostatnio mama ginekolog przypomniała o tak ważnej kwestii jak spanie bez majtek i nieużywanie wkładek higienicznych przez cały cykl. Wiele dziewczyn pisało ze infekcje zupełnie odeszły jak zaczęły „wietrzyć” miejsca intymne czyli spać bez bielizny. Pisze bo może któraś o tym nie słyszała :)
 
@KiedyPytam obserwuje tutaj twoje zmagania ale się nie wypowiadam bo kompetnie jestem zielona, na pewno robisz wszystko co w Twojej mocy zresztą widać tutaj jak bardzo walczysz o tego bejbika, może faktycznie potrzebujesz szerszej diagnozy tak jak dziewczyny sugerują. Nadzieje zawsze trzeba mieć! 🌸

Co do infekcji intymnych to ostatnio mama ginekolog przypomniała o tak ważnej kwestii jak spanie bez majtek i nieużywanie wkładek higienicznych przez cały cykl. Wiele dziewczyn pisało ze infekcje zupełnie odeszły jak zaczęły „wietrzyć” miejsca intymne czyli spać bez bielizny. Pisze bo może któraś o tym nie słyszała :)
Ja od okresu dojrzewania używam wkładek i nigdy nie miałam żadnych infekcji z tym związanych. Co innego jeśli ktoś jest na tyle wrażliwy, że po prostu nie może ich używać, ale nie dotyczy to każdej kobiety o ile wkładki są regularnie wymieniane w ciągu dnia.

Co do spania bez bielizny, to dla mnie bardziej to może spowodować infekcje intymne :) Chociażby przez ocieranie szwami od spodni od piżamy o miejsce intymne. Nie wyobrażam sobie tego. Chyba, że ktoś chce z gołym tyłkiem spać w koszuli nocnej, chyba że tak 😂 Dla mnie jest to niehigieniczne ;)
 

Polecam ten artykuł :)

Ja od okresu dojrzewania używam wkładek i nigdy nie miałam żadnych infekcji z tym związanych. Co innego jeśli ktoś jest na tyle wrażliwy, że po prostu nie może ich używać, ale nie dotyczy to każdej kobiety o ile wkładki są regularnie wymieniane w ciągu dnia.

Co do spania bez bielizny, to dla mnie bardziej to może spowodować infekcje intymne :) Chociażby przez ocieranie szwami od spodni od piżamy o miejsce intymne. Nie wyobrażam sobie tego. Chyba, że ktoś chce z gołym tyłkiem spać w koszuli nocnej, chyba że tak 😂 Dla mnie jest to niehigieniczne ;)
 
Ja od okresu dojrzewania używam wkładek i nigdy nie miałam żadnych infekcji z tym związanych. Co innego jeśli ktoś jest na tyle wrażliwy, że po prostu nie może ich używać, ale nie dotyczy to każdej kobiety o ile wkładki są regularnie wymieniane w ciągu dnia.

Co do spania bez bielizny, to dla mnie bardziej to może spowodować infekcje intymne :) Chociażby przez ocieranie szwami od spodni od piżamy o miejsce intymne. Nie wyobrażam sobie tego. Chyba, że ktoś chce z gołym tyłkiem spać w koszuli nocnej, chyba że tak 😂 Dla mnie jest to niehigieniczne ;)

Chyba chodziło właśnie o spanie w ogóle bez niczego - bez majtek i spodenek - też kiedyś o tym czytałam że tak powinno się spać, że w ogole dla ciała najlepiej spać zupełnie nago 😁 A jeżeli chodzi o wkładki, to ja np miałam tak, ze większość wkładek, aa juz szczególnie wszystkie perfumowane mnie podraznialy, aż w końcu odkryłam super wkładki za grosze z Lidla i odkad ich używam nic nie czuje, a też wolę codziennie nosić wkładkę bo wydaje mi się to bardziej higieniczne - wiadomo że w ciągu dnia kazdej z nas wydziela się wieksza/mniejsza ilość śluzu i tak to zostawałby na tych majtkach przez cały dzień, a przy składkach jezeli coś zauważę, to zmieniam wkładkę i tyle 😊
 
To jest bardzo zdrowe :) i żeby się nie obcierało szwami o miejsca intymne to trzeba mieć luźne spodenki i bawełniane najlepiej [emoji6]
Ja od okresu dojrzewania używam wkładek i nigdy nie miałam żadnych infekcji z tym związanych. Co innego jeśli ktoś jest na tyle wrażliwy, że po prostu nie może ich używać, ale nie dotyczy to każdej kobiety o ile wkładki są regularnie wymieniane w ciągu dnia.

Co do spania bez bielizny, to dla mnie bardziej to może spowodować infekcje intymne :) Chociażby przez ocieranie szwami od spodni od piżamy o miejsce intymne. Nie wyobrażam sobie tego. Chyba, że ktoś chce z gołym tyłkiem spać w koszuli nocnej, chyba że tak [emoji23] Dla mnie jest to niehigieniczne ;)
 
reklama
Im więcej wkładek nosisz tym więcej masz śluzu. Przerabiałam to :)
Chyba chodziło właśnie o spanie w ogóle bez niczego - bez majtek i spodenek - też kiedyś o tym czytałam że tak powinno się spać, że w ogole dla ciała najlepiej spać zupełnie nago [emoji16] A jeżeli chodzi o wkładki, to ja np miałam tak, ze większość wkładek, aa juz szczególnie wszystkie perfumowane mnie podraznialy, aż w końcu odkryłam super wkładki za grosze z Lidla i odkad ich używam nic nie czuje, a też wolę codziennie nosić wkładkę bo wydaje mi się to bardziej higieniczne - wiadomo że w ciągu dnia kazdej z nas wydziela się wieksza/mniejsza ilość śluzu i tak to zostawałby na tych majtkach przez cały dzień, a przy składkach jezeli coś zauważę, to zmieniam wkładkę i tyle [emoji4]
 
Do góry