reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

A

A! U ginekologa endokrynologa też byłam. Już zapomniałam... W zeszłym roku jak miałam dwa miesiące okres bez przerwy. Zrobił USG tarczycy, obejrzał wszystkie wyniki hormonów i nic konkretnego nie powiedział. Tsh mam jeden coś.. ft3, ft4 anty tg anty tpo wszystko w normie. Prolaktyna 10.
A próbowałaś metody dziewczyn z Akademii Plodnosci? Ktoś tu polecał na insta ich profil, zerknęłam i powiem Ci, że jeśli nie pyknie nam do pół roku- czyli jeszcze 2 cykle starań, to kupię ich poradnik 🙂
 
reklama
A próbowałaś metody dziewczyn z Akademii Plodnosci? Ktoś tu polecał na insta ich profil, zerknęłam i powiem Ci, że jeśli nie pyknie nam do pół roku- czyli jeszcze 2 cykle starań, to kupię ich poradnik 🙂
No wlasnie mam książkę i od niedawna czytam i powoli zaczęłam się stosować :)
 
U mnie laboratorium czynne ;)



Ja mam nocki i cykle równiutkie pod linijkę.



Też mi to nigdy nie przeszło przez myśl, ale życie tak czasem się układa. Trzeba pewne rzeczy wziąć na klatę nawet jak się nie chce i szukać rozwiązań, bo zawsze jakieś są.

Starania to kręta droga...

Nie trać wiary. Jeszcze się ułoży!
mieliśmy mieć wizyte w poradni genetycznej ;)
 
Hej dziękczynny, pisałam tu kiedyś, w sumie niewiele ale czytałam i nadal czytam na bieżąco. My z mężem staraliśmy się o pierwsze dziecko 3 lata, po badaniach okazało się ze mąż ma słabe nasienie. Zrobiliśmy in vitro i udało się za pierwszym razem (mamy coreczke) Po 3 latach niespodziewanie zaszłam w ciąże, ale niestety w 9 tyg okazało się ze serduszko przestało bić. Od tego czasu minęły dwa lata a ja wciąż nie tracę nadziei ze uda się naturalnie. 16.05 mąż ma znowu badanie nasienia zobaczymy co tym razem wyjdzie. Póki co 5 dzień cyklu wiec jeszcze trochę i zaczynamy maraton 😂 trzymam mocno kciuki za Was wszystkie
 
reklama
Hej dziękczynny, pisałam tu kiedyś, w sumie niewiele ale czytałam i nadal czytam na bieżąco. My z mężem staraliśmy się o pierwsze dziecko 3 lata, po badaniach okazało się ze mąż ma słabe nasienie. Zrobiliśmy in vitro i udało się za pierwszym razem (mamy coreczke) Po 3 latach niespodziewanie zaszłam w ciąże, ale niestety w 9 tyg okazało się ze serduszko przestało bić. Od tego czasu minęły dwa lata a ja wciąż nie tracę nadziei ze uda się naturalnie. 16.05 mąż ma znowu badanie nasienia zobaczymy co tym razem wyjdzie. Póki co 5 dzień cyklu wiec jeszcze trochę i zaczynamy maraton 😂 trzymam mocno kciuki za Was wszystkie
Trzymam kciuki :) ja za kilka dni też zaczynam działania nad pierwszym dzidziusiem :)
 
Do góry