Staraczki - I połowa 2020 roku

[Motylekkk]

Dzięki Staraliśmy się 14 miesięcy Tak, to pierwsza Czuję się dobrze, od początku nie miałam zbytnio żadnych objawów Na upartego jakbym się nie starała, to do połowy ciąży co najmniej nie wiedziałabym, że w niej jestem, jeśli bym należała do kobiet, co nie zwracają uwagi na @ itd.

Świetnie. Naprawdę, stan błogosławiony idealny . To miałas plamienia w terminie miesiączki??

Mam nadzieję że w niedługim czasie też będę nosić pod sercem bejbuska

 

[Wesoła_Aga]

Jejciu... jakie to przykre Współczuje. Trzymaj się!

Hej dziewczyny, ja niestety do was wracam... Po długich miesiącach starać były II miało być tak pięknie, już tak się cieszyłam w sobotę planowany dzień @ i dwa test pokazały cienką drugą kreskę, we wtorek zrobiłam betę wynik 25,42 i tego samego dnia popołudniu dostałam krwawienia, następnego dnia pojechałam do lekarza zrobił USG powiedział ze nic nie widzi i pewnie biochemiczna, dzisiaj powtórzyłam betę spadła do 7.... jestem załamana naprawdę w poniedziałek idę do lekarza zapytać kiedy możemy znowu się starać i nie wiem niech jakieś badania zleci...

Hej, dzięki że pytasz.
U mnie niestety ciąża się nie utrzymała. Beta spadła, a ja zaczęłam krwawić. Na usg już był pęcherzyk, więc kolejne poronienie. Mam nadzieję, że oczyszczę się samoistnie i nie będę musiała iść do szpitala. Jak narazie jest okay. Boli mnie brzuch i plecy, ale wzięłam przeciwbóla.
U męża spermiogram wyszedł fatalnie i chyba będziemy się dalej diagnozować. Niestety przy jego wynikach możliwe, że w grę wchodzi tylko in vitro... No nic, narazie poczekamy, niedługo ma termin u lekarza, na pewno zleci mu więcej badań. Dodatkowo zmienimy dietę i wprowadzimy suplementy.
A u ciebie? Czytałam że ciąża na usg wychodzi młodsza niż z OM i to cię martwi?

Zadzwoń do klikiki i popytaj, bo u mnie np wszystko ruszyło i zrobiłam komplet badań

 

[Motylekkk]

Jejciu... jakie to przykre Współczuje. Trzymaj się!





Zadzwoń do klikiki i popytaj, bo u mnie np wszystko ruszyło i zrobiłam komplet badań

Przykro mi!! Ale myśl pozytywnie, Raz Ci soe udało więc wiesz ze noe jesteś bezpłodna. Teraz tylko suplementacja, pozytywne nastawieniem i uda sie!

 

[Wesoła_Aga]

mieliśmy sie wstrzymać i zrobic badania genetyczne.. trombofilia itp. ale nie zdążyliśmy xD
odwołali nam wizyte w poradni a za kilka dni wyszły 2 kreski

U mnie laboratorium czynne

Cześć,
Mam pytanie do dziewczyn które pracują zarówno w dzień jak i w nocy, jak wyglądają wasze starania? Boje się ze przez pracę w nocy rozleguluje sobie cykl ktory i tak już nie jest idealny bo waha się 28-35. Obecnie jestem w 9dc zaczynam 4 cs i to moj pierwszy cykl starań z testami owu i teraz jest pytanie czy test owu mogę robić kolo 15 jak juz odeśpie nocke czy może robić w pracy na nocce kolo 22 ? Boję się że organizm spanie w dzień odbierze jako noc a wtedy to tak jakbym robiła test "z porannego moczu ".. no sama nie wiem może za bardzo sobie komplikuje.. dodaje zdj testu owu z dzisiaj g 15 po 7h spania po nocce

Ja mam nocki i cykle równiutkie pod linijkę.

Wiecie co? W życiu nigdy mi nie przeszło przez myśl, że będę w gronie tych dziewczyn które nie mogą zająć w ciążę i tylko im zostaje invitro.albo adopcja.... Bo już niestety czas się z tym pogodzić chyba.... I przestać oszukiwać że sam duphaston który biorę już z dwa lata nagle zdziała cuda....

Też mi to nigdy nie przeszło przez myśl, ale życie tak czasem się układa. Trzeba pewne rzeczy wziąć na klatę nawet jak się nie chce i szukać rozwiązań, bo zawsze jakieś są.

Starania to kręta droga...

Nie trać wiary. Jeszcze się ułoży!

 

[bleucoco]

Świetnie. Naprawdę, stan błogosławiony idealny . To miałas plamienia w terminie miesiączki??

Mam nadzieję że w niedługim czasie też będę nosić pod sercem bejbuska ❤

Na pewno będziesz, trzymam kciuki Nie miałam w ogóle żadnych plamień ani po owu ani w terminie @ ani po Ale fakt faktem, że brałam od roku duphaston od połowy cyklu do @ po tym jak stwierdzili u mnie PCOS

 

[Motylekkk]

Na pewno będziesz, trzymam kciuki ❤ Nie miałam w ogóle żadnych plamień ani po owu ani w terminie @ ani po Ale fakt faktem, że brałam od roku duphaston od połowy cyklu do @ po tym jak stwierdzili u mnie PCOS

Aaa, no rozumiem rozumiem. Ja w lipcu też wybieram sie do ginekologa na wizytę. Żeby zobaczyć czy nadal u mnie wszystko okej tam jest. A ze teraz staramy sie o dziecko to wizyta tym bardziej jest wskazana.

 

[Gosc m]

Wszystko może być możliwie. Trzymam kciuki. Kiedy termin @?

We wtorek, 12 maj

 

[Gosc m]

We wtorek, 12 maj

Dziękuję

 

[bleucoco]

Aaa, no rozumiem rozumiem. Ja w lipcu też wybieram sie do ginekologa na wizytę. Żeby zobaczyć czy nadal u mnie wszystko okej tam jest. A ze teraz staramy sie o dziecko to wizyta tym bardziej jest wskazana.

Raz na jakiś czas na pewno Chociaż moi lekarze (a konsultowałam się z wieloma ) raczej wychodzili z założenia, że mam konkretne leczenie i mam wrócić dopiero jak po roku się nie uda i dopiero wtedy „pomyślą”

 

[Motylekkk]

Raz na jakiś czas na pewno Chociaż moi lekarze (a konsultowałam się z wieloma ) raczej wychodzili z założenia, że mam konkretne leczenie i mam wrócić dopiero jak po roku się nie uda i dopiero wtedy „pomyślą”

Właśnie wszędzie mówią ze rok i dopiero zaliczają ze faktycznie jest problem z płodnością.. U nas dopiero 4 miesiące. Dla jednych to dużo dla innych mało.
Dla mnie osobiście to dużo chociaż wiem ze niektórzy klika lat się starają o dziecko.