Ja w rozmiarze M czułam się okropnie... Jak zaczełam ćwiczyć i trzymać dietkę to wróciłam do swojego xs i tak już zostało [emoji849] [emoji849]
Patrząc na te zdjęcia moje szynki na brzuchu naprawdę można się przestraszyć
Zaraz by z rzeźni dzwonili czy bym nie oddała trochę boczusia
Także dziewczyny - jeżeli tylko chcecie - da się !
[emoji123][emoji123]
Pół roku:
- z 88,5 cm w brzuchu (ten baleron z 1 zdjęcia) do 83 [emoji91][emoji91][emoji91]
- 2 cm w udach
- w barach bez zmian - zawsze miałam jak bocian pięty
[emoji123][emoji123]
Najgorzej zacząć potem już idzie
I tu nie chodzi o jakiś narcyzm tylko o to, że wszystko co sobie postanowicie jest możliwe [emoji91][emoji91][emoji91]
Wiecie że ja nawet po tym pół roku nie widziałam różnicy??? Dopiero to zdjęcie mi dało do myślenia ! Serio !
No dobra zboczyłam z tematu , ale pewnie z ciążą jest podobnie
tylko siła i wiara da nam sukces, nie odbierajcie sobie jej, walczcie i mam nadzieje, że zbierzecie potem owoce !!
Powodzonka!