reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

Dziewczyny, chciałabym nosić xs! :D nawet kiedyś nosiłam i z doświadczenia wiem, że łatwiej dostać mały rozmiar niż większy :)

A ja mam dzisiaj dzień smuteczku. Okres się zbliża, nastrój spada, ciąży brak, więc spada tym bardziej. Jednak nie da się zwalczyć tego okołookresowego smutku. Ja już chyba nie wierzę, że to się uda bez leczenia niepłodności. Tyle się cieszę, że ten spadek nastroju nie jest stały , tylko w okolicy okresu. Dawniej mnie trzęsło przez cały miesiąc i nie dało się żyć [emoji85] a tak to chociaż się na coś przyszłam mężowi i chleb upiekłam :)

U mnie niestety z tymi smuteczkami wygląda podobnie, Im bliżej okresu tym smutek większy a jak już zobaczę krew to wyłączam się z życia na dwa dni lub więcej. Potem wracam do żywych, staranka i potem znowu...

Staramy się 3 cykl od poronienia (a przed poronieniem rok i 3 mce..)
1 - byłam pewna że zaszłam w ciążę, ale jednak okazał się okres. Płacz i zgrzytanie zębów.
2 - byłam pewna że sie nie udało i przyszedł okres... był płacz i zgrzytanie zębów (cała noc wyyyylam).
3 - siedzę i czekam. Dziś 19 dc. Złe myśli od razu odrzucam. Jak tylko się pojawia smuteczek to mowie sobie że mam zajebiste życie, bo tak jest. Mam cudownego partnera seksy są super, kochamy się codziennie bardziej, rozuniemy sie bez słów, mam dobra pracę, dobre życie... Kupiliśmy dom, mamy ogródek [emoji3590] a jak już przeprowadzimy to do małego domku w ogródku wprowadza się dwa koty, 3 kury i króliki! [emoji3590] Będziemy mieć własne jajka. O psie pertraktujemy jeszcze, bo to moje marzenie,jego też, ale pracujemy dużo, a pies to wielka odpowiedzialność. Nie możemy go zostawić samego na 10 godzin dziennie... A jak dojdzie do tego galimatiasu dziecko to po prostu nie wiem jak będzie [emoji2368]

Czasem nie da się uniknąć smutków. To wielki krok że udało Ci się dopuścić nerwy i smutki tylko przed okresem! [emoji123][emoji123][emoji123] Oby tak dalej! A po płaczu podniesiemy się i pojdziemy dalej [emoji3526][emoji3526][emoji3526]

Jestem pewna że jak przyjdzie okres to i w tym cyklu będę płakać... Ale nie umiem inaczej... Lepsze to, niż brak uczuć. Zeby czuć się szczęśliwym, trzeba czasem płakać [emoji8]

PS. Też upieklam chleb mojemu [emoji506]
 
reklama
Cześć Kobietki :)
Jestem tutaj nowa i postanowiłam dołączyć :) To mój kolejny cykl starań. W związku z tym, że mam problemy ze śluzem od tego cyklu stosowałam Fertilsafe + testy owulacyjne. Powiedziałabym, że wszystko pięknie zagrało, ale oczywiście nie wytrzymałam... i zrobiłam dzisiaj rano test ciążowy, a to mój 25dc, owulacja była w 16dc. Jaki to człowiek głupi... Wiedziałam, że wyjdzie negatywny, ale oczywiście podświadomie liczyłam na "cień cienia".
A jak już zobaczyłam tą jedną kreskę to mi wszystko opadło...
Ja też mam dziś 25dc ale poczekam do weekendu z testowaniem 😉
 
Dziewczyny, a ja nadal o śluzie 🤦‍♀️🙂
Dzis mam 13 dc, cykle 25-26 dniowe i w teorii powinnam już być po owu, oczywiście działaliśmy intensywnie 9 dc, 11 dc, 12 dc i zastanawiam się czy to efekty baraszkow, czy możliwe że owu się przesunęła, bo dziś rano miałam mega przezroczysty śluz, a zazwyczaj jak wcześniej gdzieś pisałam, mam go mało albo w ogóle, może przez to się pojawił że zwiększyłam picie wody 🤔 co sądzicie? Działać i dzisiaj?
 
U mnie niestety z tymi smuteczkami wygląda podobnie, Im bliżej okresu tym smutek większy a jak już zobaczę krew to wyłączam się z życia na dwa dni lub więcej. Potem wracam do żywych, staranka i potem znowu...

Staramy się 3 cykl od poronienia (a przed poronieniem rok i 3 mce..)
1 - byłam pewna że zaszłam w ciążę, ale jednak okazał się okres. Płacz i zgrzytanie zębów.
2 - byłam pewna że sie nie udało i przyszedł okres... był płacz i zgrzytanie zębów (cała noc wyyyylam).
3 - siedzę i czekam. Dziś 19 dc. Złe myśli od razu odrzucam. Jak tylko się pojawia smuteczek to mowie sobie że mam zajebiste życie, bo tak jest. Mam cudownego partnera seksy są super, kochamy się codziennie bardziej, rozuniemy sie bez słów, mam dobra pracę, dobre życie... Kupiliśmy dom, mamy ogródek [emoji3590] a jak już przeprowadzimy to do małego domku w ogródku wprowadza się dwa koty, 3 kury i króliki! [emoji3590] Będziemy mieć własne jajka. O psie pertraktujemy jeszcze, bo to moje marzenie,jego też, ale pracujemy dużo, a pies to wielka odpowiedzialność. Nie możemy go zostawić samego na 10 godzin dziennie... A jak dojdzie do tego galimatiasu dziecko to po prostu nie wiem jak będzie [emoji2368]

Czasem nie da się uniknąć smutków. To wielki krok że udało Ci się dopuścić nerwy i smutki tylko przed okresem! [emoji123][emoji123][emoji123] Oby tak dalej! A po płaczu podniesiemy się i pojdziemy dalej [emoji3526][emoji3526][emoji3526]

Jestem pewna że jak przyjdzie okres to i w tym cyklu będę płakać... Ale nie umiem inaczej... Lepsze to, niż brak uczuć. Zeby czuć się szczęśliwym, trzeba czasem płakać [emoji8]

PS. Też upieklam chleb mojemu [emoji506]
Może w tym cyklu nie przyjdzie? :)
U mnie właśnie już okres. Wczoraj w nocy przyszedł. Co czyni cykl 27 dniowym. Oprócz tego od wieczora do rana wzięła mnie straszna migrena z wymiotami. Nałykałam się leków i powoli wracam do życia. Smutek jakby mniejszy. Jedziemy z nowym cyklem, oby tym razem owulacyjnym.
A w ogóle to zauważyłam, że mam na przemian 27- dniowe i 30-dniowe cykle. To chyba zależy z którego jajnika idzie owu. Wydaje mi się, że teraz był lewy grany, owu chyba nie było, albo coś było, ale może złej jakości, bo testy owulacyjne nic nie wykryły.
Odpuscilabym sobie te testy w tym cyklu, ale szykuję się do kliniki niepłodności, jak się nie uda do lata i pasuje mi je robić, żeby łatwiej było wyciągnąć jakieś wnioski.
 
Dziewczyny, a ja nadal o śluzie 🤦‍♀️🙂
Dzis mam 13 dc, cykle 25-26 dniowe i w teorii powinnam już być po owu, oczywiście działaliśmy intensywnie 9 dc, 11 dc, 12 dc i zastanawiam się czy to efekty baraszkow, czy możliwe że owu się przesunęła, bo dziś rano miałam mega przezroczysty śluz, a zazwyczaj jak wcześniej gdzieś pisałam, mam go mało albo w ogóle, może przez to się pojawił że zwiększyłam picie wody 🤔 co sądzicie? Działać i dzisiaj?
Może się przesunąć, a możesz też mieć śluz już po owu. W zeszłym cyklu tak miałam. Śluz i test owulacyjny wskazywał na 18dc, owu była 16. Na wszelki wypadek działaj :)
 
reklama
Ja, jeżeli @ wcześniej nie przyjdzie to przetestuję razem z Tobą ;)
Niech I nam się uda 🤩 a ilo dniowe masz cykle? Ja 28-29dni? Czujesz się jakoś inaczej? U mnie gdzieś z tydzień temu pojawiła się temperatura i dreszcze ale z koleji w poprzednim cyklu też tak miałam I nic. Ogólnie to dobrze się czuje . Czasem delikatnie czuje coś pobokach w dole brzucha ale nie wiem czy nie doszukuje się czegoś znowu. Może to tylko trawienie 🤣
 
Do góry