reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

Haha [emoji23] To my jesteśmy bardzo blisko z obiema rodzinami :) Mojej mamie powiedziałam od razu jak dostałam 2 wynik betaHCG. Dziadkowi powiedziałam jak miał lepszy dzień w szpitalu (wieczorem zrobiłam test, a rano dziadek trafił do szpitala, zobaczyłam bijące serduszko w dniu, w którym dowiedzieliśmy się, że dziadziuś jest w fazie terminalnej raka, bez objawów, najprawdopodobniej z cierpienia po odejściu babci w wakacje zeszłego roku...). A co do rodziny męża, to chciałam żeby sam zadecydował, więc nawet nie poruszałam tego tematu :) No i jak to on nagle wyskoczył, że dzwonimy i mówimy, bo przez wirusa to nie wiadomo kiedy się spotkamy :D
My z rodzina męża nie utrzymujmy kontaktu, jedynie z ciotka. Rodzeństwo to hieny a nie rodzina.. Rodziców nie ma. Ma teraz fasolka dla którego musi żyć [emoji16]
 
reklama
Heviran. Ja zawsze smaruje opryszczkę i miejsce gdzie ta opryszczka dotyka warg - dzięki temu się nie przenosi i nie rośnie kolejna. Stary niezawodny patent :D
Ja zawsze brałam heviran w tabletkach od razu, jak tylko widziałam, że mi coś wyskoczyło i po 3 dniach się pięknie wchłaniało 😊 Za każdym razem jak smarowałam czymś oprychę, to zostawała mi paskudna blizna na kilka tygodni 😕
 
chyba lepiej takie opanowanie :D my baby zawsze świrujemy :)



tylko gorzej :D


i tak powinno być <3 nie wiedziałam że masz synka! ile ma?


ale super <3 typowy tatuś :) ciekawe kiedy zacznie być widać, dobrze że za niedługo prenatalne więc jak zobaczy to zeświruje ;)
Już nie mogę się doczekać jak zacznie być widać :D Mam tylko małe wybrzuszenie pod pępkiem i nic więcej póki co :D No zeświruje na pewno :D Nie mogę się doczekać jak już będziemy we trójkę. Niedawno mąż powiedział, że ja i dzidzia to dwie najlepsze „Rzeczy” jakie go spotkały w życiu... 😭😭😭🥰🥰🥰
 
a tak z innej beczki.

Jacy są Wasi panowie? Jak się nastawiają? Świrują coś? ;)


Mój nie mógł uwierzyć, że to się stało, myślał ze potrwa dłużej, ale teraz to ciągle muszę tylko zdrowe rzeczy jeść :D nie ma mowy o kawie (a jestem uzależniona :D i musze pić zbożową), na zakupy nie wyjdę, on śmiga do biedronki . Mówi do mnie ciężarówko 😂 😂 ogólnie czuje, że będzie ciężko :D
Mój na razie nie szaleje, czeka na usg potwierdzające i dopiero wtedy będzie się cieszył, bo na razie nie chce się rozczarować :)
 
Szczerze mówiąc to nie wiem, który to dzień po owu, skąd wy tak dokładnie wiecie, kiedy była owulacja? Zawsze mnie to fascynuje 😀
Ja mam wtedy klocia jajnika w zaleznosci z ktorego owulacja i w tym cyklu mialam niewyobrazalnie pieczące sutki. Robie tez testy owulacyjne. Pokrywają sie z moimi objawami. I wrzucam je do aplikacji fermometer czy jakos tak i wylicza kiedy mniej wiecej bedzie owu ;)
 
Już nie mogę się doczekać jak zacznie być widać :D Mam tylko małe wybrzuszenie pod pępkiem i nic więcej póki co :D No zeświruje na pewno :D Nie mogę się doczekać jak już będziemy we trójkę. Niedawno mąż powiedział, że ja i dzidzia to dwie najlepsze „Rzeczy” jakie go spotkały w życiu... 😭😭😭🥰🥰🥰

ale cudowne <3
chyba każda mama czeka aż będzie coś widać :D
 
My z rodzina męża nie utrzymujmy kontaktu, jedynie z ciotka. Rodzeństwo to hieny a nie rodzina.. Rodziców nie ma. Ma teraz fasolka dla którego musi żyć [emoji16]
To my tak mamy z bratem mojej mamy i jego rodziną. A to jak się zachowali po śmierci babci... Mama musiała za wszystko zapłacić, we dwie organizowałyśmy pogrzeb i wszystko. Nie pomagali oczywidcie w opiece nad umierającą babcią. Przy dziadku też nie pomagają. A mama na L4 non stop zeby nie oddawac dziadka do hospicjum. Nie ma innej opcji jak brat nie chce pomagać... Ech szkoda nerwów na takich ludzi. Z niektórymi nie warto utrzynywać kontaktów.
 
reklama
Ja mam wtedy klocia jajnika w zaleznosci z ktorego owulacja i w tym cyklu mialam niewyobrazalnie pieczące sutki. Robie tez testy owulacyjne. Pokrywają sie z moimi objawami. I wrzucam je do aplikacji fermometer czy jakos tak i wylicza kiedy mniej wiecej bedzie owu ;)
Robiłam kilka miesięcy temu przez dwa cykle testy owulacyjne, ale zawsze wychodziły negatywne, nawet jak na monitoringu u giną potwierdziłam, że owulacja jest 🤷‍♀️ Więc odpuściłam. Kupiłam 100 szt na allegro i teraz mi zalegają w szafce 😀
 
Do góry