reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

Jezu właśnie gadałam z lekarką.. powiedziała mi ze przyjmuje tylko w ważnych sprawach i jaj jej powiedziałam, że ciąża to powiedziała ze pewnie.. no i teraz mam zagwostkę. bo chce mnie na 8go kwietnia ze wtedy bedzie widac i wgl. Ale jak jej powiedziałam, że pracuje i to jako kosmetyczka to mnie zrugała, ze czy nie chce L4 ... bo nie wiadomo co klientki przyniosą a nie ma badań na wirus a wczesna ciąża... i że może mnie przyjąć już 1go i najlepiej l4.
ale kurde.... nieciekawa dla mnie to sytuacja bo bede musiała powiedzieć szefowej... boje się, że to za wcześnie.. zwłaszcza ze jako jedyna teraz pracuje bo ona jest na macierzyńskim... kurdeeeeeeeee.... co byście zrobiły.
Mój pracodawca dowiedział się jak byłam w 6tyg, bo od razu wzięłam zwolnienie z racji ciągłych wymiotów. Praca była stresująca bo na kierowniczym stanowisku a czułam się fatalnie. W twojej sytuacji również wzięłabym zwolnienie, w ciąży trzeba na siebie uważać a dodatkowy stres Ci przecież niepotrzebny [emoji11] w ogóle to nieodpowiedzialne ze strony szefowej, że każe Ci pracować, wszystkie salony są pozamykane, z takim podejściem ludzi to do końca roku się nie wygrzebiemy z tego wirusa i dopiero będzie kryzys gospodarczy
 
reklama
Jezu właśnie gadałam z lekarką.. powiedziała mi ze przyjmuje tylko w ważnych sprawach i jaj jej powiedziałam, że ciąża to powiedziała ze pewnie.. no i teraz mam zagwostkę. bo chce mnie na 8go kwietnia ze wtedy bedzie widac i wgl. Ale jak jej powiedziałam, że pracuje i to jako kosmetyczka to mnie zrugała, ze czy nie chce L4 ... bo nie wiadomo co klientki przyniosą a nie ma badań na wirus a wczesna ciąża... i że może mnie przyjąć już 1go i najlepiej l4.
ale kurde.... nieciekawa dla mnie to sytuacja bo bede musiała powiedzieć szefowej... boje się, że to za wcześnie.. zwłaszcza ze jako jedyna teraz pracuje bo ona jest na macierzyńskim... kurdeeeeeeeee.... co byście zrobiły.
Ja pracuje w sklepie, poszłam odrazu na l4
 
Jezu właśnie gadałam z lekarką.. powiedziała mi ze przyjmuje tylko w ważnych sprawach i jaj jej powiedziałam, że ciąża to powiedziała ze pewnie.. no i teraz mam zagwostkę. bo chce mnie na 8go kwietnia ze wtedy bedzie widac i wgl. Ale jak jej powiedziałam, że pracuje i to jako kosmetyczka to mnie zrugała, ze czy nie chce L4 ... bo nie wiadomo co klientki przyniosą a nie ma badań na wirus a wczesna ciąża... i że może mnie przyjąć już 1go i najlepiej l4.
ale kurde.... nieciekawa dla mnie to sytuacja bo bede musiała powiedzieć szefowej... boje się, że to za wcześnie.. zwłaszcza ze jako jedyna teraz pracuje bo ona jest na macierzyńskim... kurdeeeeeeeee.... co byście zrobiły.
Powiem Ci szczerze, że ja o tym samym myślę i nie wiem co zrobić. Gdyby nie ten wirus na pewno chodziłabym do pracy a tak to nie wiem czy nie poprosić o zwolnienie lekarskie. Nie chce, żeby firma się już dowiedziała o ciąży i finansowo też będę stała o wiele gorzej no ale z drugiej strony trochę strach obracac się wśród ludzi w dzisiejszych czasach. Pracuje w szpitalu, na oddziale dziennym i mimo, że teraz nie mamy nowych przyjęć to jednak Ci wczesniejsi pacjenci przychodzą na zajęcia..
 
Na którą masz?

Na 16:20...

@Ragda Ja jakbym pracowala na takim stanowisku jak Ty to pewnie bym poszla na l4... Chociaz latwo mowic bo sama w sklepie zoologicznym pracuje i tez nie chcialabym isc na zwolnienie bo mniejsza kasa.. Ale jak mowia .. zdrowie najwazniejsze i tez nie ma co ryzykowac zlapaniem tego cholerstwa i przenoszeniem tego dalej
 
Ostatnia edycja:
Poszłabym na zwolnienie. :) Najważniejsze jest Twoje zdrowie i dziecka. Poza tym, czy czasem wszystkie zakłady kosmetyczne nie są pozamykane?
Mój pracodawca dowiedział się jak byłam w 6tyg, bo od razu wzięłam zwolnienie z racji ciągłych wymiotów. Praca była stresująca bo na kierowniczym stanowisku a czułam się fatalnie. W twojej sytuacji również wzięłabym zwolnienie, w ciąży trzeba na siebie uważać a dodatkowy stres Ci przecież niepotrzebny [emoji11] w ogóle to nieodpowiedzialne ze strony szefowej, że każe Ci pracować, wszystkie salony są pozamykane, z takim podejściem ludzi to do końca roku się nie wygrzebiemy z tego wirusa i dopiero będzie kryzys gospodarczy
Ja pracuje w sklepie, poszłam odrazu na l4


No wlaśnie rozmawiałam z przyjaciółką która jest w 7tygodniu i ona już była u lekarza. No i ogólnie bardzo lekarka jest przerażona tym, i od razu dostała l4 bez jakiegokolwiek sprzeciwu. Powiedziała jej, że teraz ma odporność 70cio latka i powinna siedzieć w domu i uważać na siebie. Zwłaszcza unikać kontaktu z ludźmi.

Więc po tym telefonie zadzwoniłam do szefowej i powiedziałam co i jak.. o dziwo przyjęła to bardzo spokojnie. Kazała mi iść do lekarza i wziąć l4. I się niczym nie przejmować...

troche mi spadł kamień z serca. mam nadzieje ze sie wszystko potwierdzi. mam wizytę 1.04 na 12..
w dodatku to urodziny męża :)
 
Powiem Ci szczerze, że ja o tym samym myślę i nie wiem co zrobić. Gdyby nie ten wirus na pewno chodziłabym do pracy a tak to nie wiem czy nie poprosić o zwolnienie lekarskie. Nie chce, żeby firma się już dowiedziała o ciąży i finansowo też będę stała o wiele gorzej no ale z drugiej strony trochę strach obracac się wśród ludzi w dzisiejszych czasach. Pracuje w szpitalu, na oddziale dziennym i mimo, że teraz nie mamy nowych przyjęć to jednak Ci wczesniejsi pacjenci przychodzą na zajęcia..

pewnie lekarz też Ci da. mi od razu powiedziała przez telefon, ze nie ma mowy pracować wśród ludzi..
 
reklama
Do góry