Staraczki - I połowa 2020 roku

[Karolina94]

Ej ja mam tak mokro że co chwilę latam zobaczyć czy to nieokres. WGL mam jakieś przeczucie jakbym okres miała dostać [emoji58] Okropnie mnie brzuch dzisiaj boli, pachwiny całe i rwa nogi. Nie wiem o co kaman i trochę jestem przerażona [emoji32]

Mam tak samo -,-

 

[Mrufka®®®]

o matko, a skad te ceny? nie masz gdzies diagnostyki u siebie w poblizu? kosztuje 27zl

U mnie w diagnostyce pokazuje 38 zł .chyba tam podskocze może przed pracą

A czy to był taki typowo okresowy ból? Bo ja miałam dzień przed planowaną miesiączką ból, ale nie całego podbrzusza tylko tak jak na środku, a normalnie okresowe bóle rozchodziły się po całym podbrzuszu

No właśnie jakiś tak jakby bardziej z jednej strony plus uczucie hmm szczypania w środku. Co chwilę biegałam zerkać w gacie

 

[Mikstura]

Taka była cisza z tymi dwoma kreseczkami, a teraz jak się posypały [emoji7] Ja wpadam w depresję, że każdemu się udaje, tylko mi nie, a za chwilę myślę, że skoro innym się udaje to i mi się uda! U mnie 26 cykl starań. Myślę, że dozipiemy do jakiegoś 30 i damy sobie spokój. Muszę coś postanowić, czy wracać do pracy, czy szukać czegoś na miejscu. Ech, życie

 

[Paulina_1982]

.

 

[MamaBuni]

Ja listopad 2018..wiec Cię rozumiem oby i na nas przyszła pora, chociaż teraz to już po prostu żyje, bo rok temu wszystko co robiłam, to z myślą o ewentualnej ciąży. Żadnych wakacji, zmiany pracy, nawet ubrań nie kupowałam bo przecież mogę zajść.. Na szczęście teraz funkcjonuje normalniej

Miałam podobnie. Często łapie doła, że nam nie wychodzi, że może to jakiś znak...
Medyczne wszystko ok więc problem gdzieś w głowie siedzi ale mam nadzieję,że i nam się uda.

 

[Daraa_94]

Ja jakbym zobaczyła te II kreski tak odrazu beta i do rodzinnego 2 albo 3 tygodnie i do gina i nikt nic nie wie. Akurat ten scenariusz mi się nie zmienia [emoji23]

 

[Gabi2020]

Ja jakbym zobaczyła te II kreski tak odrazu do rodzinnego 2 albo 3 tygodnie i do gina i nikt nic nie wie. Akurat ten scenariusz mi się nie zmienia [emoji23]

I to jest najlepsze rozwiązanie

 

[Rudaa94]

No ja mam to szczescie ze jeszcze na kolano dostalam. Ale po 24.02 wracam do pracy.

Ja jakbym zobaczyła te II kreski tak odrazu do rodzinnego 2 albo 3 tygodnie i do gina i nikt nic nie wie. Akurat ten scenariusz mi się nie zmienia [emoji23]

 

[Daraa_94]

No ja mam to szczescie ze jeszcze na kolano dostalam. Ale po 24.02 wracam do pracy.

A masz ciężka pracę? W moim przypadku to byłaby głupota zostać... Za ciężka praca fizycznie, są kurwice i nerwice

 

[Ania7812]

Ja jakbym zobaczyła te II kreski tak odrazu beta i do rodzinnego 2 albo 3 tygodnie i do gina i nikt nic nie wie. Akurat ten scenariusz mi się nie zmienia [emoji23]

Ja nie mam wyjścia z krwiakiem w ciąży i za fixa mi l4 nie dali tu w UK . A krwiak był większy niż ciąża kazał pracować nie 8h tylko 6h i będzie git. Tu w UK nie dają wolnego z pracy chociazbys miała na czworakach chodzić nie i koniec nie ma takiej opcji . Także jak czytam to sobie myślę fajnie macie w Polsce ciąża ledwo widoczne kreski i juz l4 - fajnie tez bym tak chciała . Tu kobiety pracują do 9msc ciąży i nie ma zmiłuj się