reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

reklama
Hej. Można dołączyć?[emoji6]

w skrócie- 1 córka lat 9 (7 cs) druga córka 17 mcy (rok starań, 3 inseminacje)
wrzesień 2019 3 cs i ciąża niestety poronienie w 7 tc

mam 40Lat, niedrożny prawy jajowod i owu tylko po jego stronie na ogół...

byłam we wtorek u gina (13 dc) omówić szczegóły stymulacji owu żeby była z obu jajników i niespodzianka...
pęcherzyk w lewym...
19 mm, endo 11, estradiol 250
wszystko niby wskazywało że owu tuż tuż...
Ale jak nigdy -brak śluzu płodnego...
na usg też gin nie widział...

seks 13;14 dc i koniec bo mąż chory...
a 16/17 dc co? śluz płodny...
dziś o 18dc i już biały i gęsty...
Nigdy nie miałam tak późno owu.
a śluz zawsze był. mniej lub więcej ale był...czasem głębiej ale...

jestem zła na siebie, męża, na los....

na siebie że pokazałam na tą wizytę i jak się okazało że pęcherzyk jest po dobrej stronie to się napaliłam jak szczerbaty na suchary..
wcześniej naprawdę było podejście że fajnie jak się uda a jak nie to trudno. Teraz już niestety widzę że ciśnienie mi się włączyło...

na męża że nie rozumie że trzeba wykorzystać ten czas jak najlepiej...

na los że jakieś cyrki ze śluzem, akurat teraz m się musiał rozchorować...

jak mam brać leki, płacić za monitoring a potem nie będzie seksu to jaki to ma sens??
Młode i zdrowe pary mogą sobie powiedzieć jak nie ten cykl to następny. A u mnie każdy cykl na wagę złota...

Gratulacje zaciążonym[emoji6]
 
Hej. Można dołączyć?[emoji6]

w skrócie- 1 córka lat 9 (7 cs) druga córka 17 mcy (rok starań, 3 inseminacje)
wrzesień 2019 3 cs i ciąża niestety poronienie w 7 tc

mam 40Lat, niedrożny prawy jajowod i owu tylko po jego stronie na ogół...

byłam we wtorek u gina (13 dc) omówić szczegóły stymulacji owu żeby była z obu jajników i niespodzianka...
pęcherzyk w lewym...
19 mm, endo 11, estradiol 250
wszystko niby wskazywało że owu tuż tuż...
Ale jak nigdy -brak śluzu płodnego...
na usg też gin nie widział...

seks 13;14 dc i koniec bo mąż chory...
a 16/17 dc co? śluz płodny...
dziś o 18dc i już biały i gęsty...
Nigdy nie miałam tak późno owu.
a śluz zawsze był. mniej lub więcej ale był...czasem głębiej ale...

jestem zła na siebie, męża, na los....

na siebie że pokazałam na tą wizytę i jak się okazało że pęcherzyk jest po dobrej stronie to się napaliłam jak szczerbaty na suchary..
wcześniej naprawdę było podejście że fajnie jak się uda a jak nie to trudno. Teraz już niestety widzę że ciśnienie mi się włączyło...

na męża że nie rozumie że trzeba wykorzystać ten czas jak najlepiej...

na los że jakieś cyrki ze śluzem, akurat teraz m się musiał rozchorować...

jak mam brać leki, płacić za monitoring a potem nie będzie seksu to jaki to ma sens??
Młode i zdrowe pary mogą sobie powiedzieć jak nie ten cykl to następny. A u mnie każdy cykl na wagę złota...

Gratulacje zaciążonym[emoji6]
hej :) ciezko pocieszyc w momencie gdy wszystko jest na nie ale pamietaj, ze nic nie dzieje sie bez przyczyny... a nerwy, stres nie pomoga niestety w niczym. nie zlosc sie na nikogo, ani na siebie ani na meza ani na los, zwlaszcza na los. wiem, ze to zadne pocieszenie ale jestes mama dwoch zapewne cudownych dziewczynek, niektore z nas nie maja az tyle szczescia, niestety. kochana, nie jestes jakas emerytka, glowa do gory! wrzuc troszke na luz, im mniej presji tym lepiej dla naszych owulacji, jajeczek i pechezrykow hehe. trzymam mocno kciuki!
 
Wiesz...
co z tego że jest owu jak nie ma seksu w tym czasie?
U mnie musi być po właściwej stronie w dodatku...

leki, monitoring
wydana kasa i co?
Trudno tak wyluzować...

mamy pracę zmianowa, mijamy się w drzwiach i 2 dzieci też nie pomaga...

Tak, wiem ja mam dwójkę, inni wcale jednak nie zmienia to mojej chęci, zwłaszcza po poronieniu na jeszcze jedno maleństwo...
hej :) ciezko pocieszyc w momencie gdy wszystko jest na nie ale pamietaj, ze nic nie dzieje sie bez przyczyny... a nerwy, stres nie pomoga niestety w niczym. nie zlosc sie na nikogo, ani na siebie ani na meza ani na los, zwlaszcza na los. wiem, ze to zadne pocieszenie ale jestes mama dwoch zapewne cudownych dziewczynek, niektore z nas nie maja az tyle szczescia, niestety. kochana, nie jestes jakas emerytka, glowa do gory! wrzuc troszke na luz, im mniej presji tym lepiej dla naszych owulacji, jajeczek i pechezrykow hehe. trzymam mocno kciuki!
 
Wiesz...
co z tego że jest owu jak nie ma seksu w tym czasie?
U mnie musi być po właściwej stronie w dodatku...

leki, monitoring
wydana kasa i co?
Trudno tak wyluzować...

mamy pracę zmianowa, mijamy się w drzwiach i 2 dzieci też nie pomaga...

Tak, wiem ja mam dwójkę, inni wcale jednak nie zmienia to mojej chęci, zwłaszcza po poronieniu na jeszcze jedno maleństwo...
Czasami zdarza się coś czego nie przewidzimy jak np choroba albo zwyczajnie brak czasu. Może to oklepane i mało pomocne ale myślę, że nasze nastawienie bardzo dużo zmienia i daje. Staraj się choć odrobinę pomyśleć pozytywnie 🙂 być może w następnym cyklu znów szczęście dopisze i owulacja nastąpi z tego jajnika 🙂. Mąż już wyzdrowieje i będzie można działać ❤️
 
reklama
Wiesz...
co z tego że jest owu jak nie ma seksu w tym czasie?
U mnie musi być po właściwej stronie w dodatku...

leki, monitoring
wydana kasa i co?
Trudno tak wyluzować...

mamy pracę zmianowa, mijamy się w drzwiach i 2 dzieci też nie pomaga...

Tak, wiem ja mam dwójkę, inni wcale jednak nie zmienia to mojej chęci, zwłaszcza po poronieniu na jeszcze jedno maleństwo...
Na pewne rzeczy czasami nie mamy wplywu. Moj maz tez byl raz chory gdy po monitoringu okazalo ze jest pecherzyk piekny. Nie meczylan go. Chcialam, zeby dobrze sie czul i nie robic nic na sile. Liczylam tylko na wojowniki sprzed kilku dni. Nie udalo sie.. tez normalnie za to place i za leki na hormony.. ale w walce o tego jedynego bobasa po prostu na to nie patrze.
 
Do góry