kiwaczka89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Wrzesień 2019
- Postów
- 319
Dziewczyny proponuje nie kupować testów ma zapas hihi, żartuje! Sama mam 4 schowane
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
A jak długo się starasz? Mi się zdarzało czekać aż mąż wyjdzie rano do pracy wstawalam z pełnym pexherzem, w samochód i do sklepu po testZazdroszczę tego podejścia tak "na luzie"... Ja totalna wariatka wczoraj w nocy (a właściwie dziś nad ranem) o 3:30 sikalam do kubka. Teraz jak o tym myślę to mówię sobie "Ty dzbanie i po co Ci to było" 9/10 dpo i jednak miałam nadzieję, że może jednak... No ale nie. Muszę poprosić męża żeby mi schował te testy bo szaleje. Choć jutro już testować chyba nie będę, poczekam chociaż do dnia przed @
A objawy... Nie wiem sama nie wiem już co mam myśleć. Są dość "specyficzne". Znam swój organizm doskonale i nigdy nie bolały mnie jajniki przed okresem jak teraz bolą od samej owulacji. To samo z piersiami. Z jednej strony boję się kolejnej jednej kreski a z drugiej ten moment ekscytacji gdy robi się ten test ahhh
6 cykl właśnie. Okres ma się pojawić 11.12 niby. Jak nie oszalec? Mam już jedno dziecko, kochana 5 letnia córkę która była totalna wpadka, wszyscy z rodziny pytają i lekko sugerują że już czas na kolejne. A nie chce mówić, że się staramy żeby nie było pytań dodatkowych co miesiąc. A tak bym już chciała... Cały czas o tym myślę czy jestem czy nie jestem jak szaleniec. A właśnie przeczytałam, że może jajnik boli bo robi się jakaś torbiel albo coś takiego. Nie wiem już sama a mężowi też nie powiedziałam że 3 testy za mną gram opanowana!A jak długo się starasz? Mi się zdarzało czekać aż mąż wyjdzie rano do pracy wstawalam z pełnym pexherzem, w samochód i do sklepu po test
Ja też powoli myślę o testowaniu w przyszły weekendTo Ty masz tych kilka dni do przodu, to koniecznie daj znać co z tym testem Ja jeszcze nie jestem do końca pewna, bo mimo pozytywnego nastawienia boję się bardzo kolejnego, trzynastego rozczarowania. Jak się odważę, to zrobię w weekend tak jak Ty
O tak, też w pewnym momencie tak miałam z ciuchami co do wakacji zaś odwrotnie, bo urlop zaplanowany niedługo po nowym roku na czerwiec, a w maju pozytywny test, więc z urlopu nic nie wyszło. Ciąża niestety utrzymana tylko do lipca. Tak jak piszesz nie ma co planować pod coś co jest jednym wielkim znakiem zapytaniaA może jest jakiś powód że jesteś nakrecona..moze podświadomość nigdy nie wiesz czasami takie podejście też jest dobre, przynajmniej czas przed ewentualną @ mija w dobrym humorze i z pozytywnym nastawieniem
Ja tylko dodam że cały zeszly rok nie planowalam zadnych wakacji, lotów samolotem w razie gdyby.. Błąd! Rok minął, wakacji nie było i ciąży też w obawie przed ewentualnymi powikłania i, złym samopoczuciem..Nawet ubran za wiele nie kupowałam bo co jak zajdę, przecież przytyje na szczęście już tak nie mam, a ten rok już zaplanowany, nie pod względem ciąży a wakacji nie ma co życia układać pod coś, co nie wiemy czy nastąpi
Zaszlam w pierwszym cyklu po odstawieniu anty które brałam 12 lat.Hej! dołączam do Was! Jestem świeżo po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych. Totalny bałagan: nie wiem kiedy będzie owulacja, czy w ogole będzie, wiec próbujemy co dwa dni ☺ Jestem w 9dc i czuje kłucia w macicy, wczoraj pobolewa jajnik.... nie umiem tego nazwać, tak dawno nie miałam owulacji, ze nie pamietam jakie to uczucie wiecie jak z zajściem w ciąże po tabletkach? Pozdrawiam i trzymam kciuki!
Jak mnie to pociesza!! jestem właśnie po odstawieniu 1 cykl i jestem ciekawa co z tego wyjdzie hahaZaszlam w pierwszym cyklu po odstawieniu anty które brałam 12 lat.
Ja już 4 testy za sobą i dwa pozytywne po pregnylu a ostatni negatywny ale robiłam go 10 dni po zastrzyku i było jeszcze za wcześnie i dzisiaj kupiłam dwa kolejne i kusi mnie bo jestem już 14 dni po pregnylu ale boję się jednej kreski . Ale chyba zrobię jutro rano6 cykl właśnie. Okres ma się pojawić 11.12 niby. Jak nie oszalec? Mam już jedno dziecko, kochana 5 letnia córkę która była totalna wpadka, wszyscy z rodziny pytają i lekko sugerują że już czas na kolejne. A nie chce mówić, że się staramy żeby nie było pytań dodatkowych co miesiąc. A tak bym już chciała... Cały czas o tym myślę czy jestem czy nie jestem jak szaleniec. A właśnie przeczytałam, że może jajnik boli bo robi się jakaś torbiel albo coś takiego. Nie wiem już sama a mężowi też nie powiedziałam że 3 testy za mną gram opanowana!
Haha, ja też zawsze w tajemnicy przed mężem, z nadzieją że go zaskocze, ale poki co to zaskakuje mnie co miesiąc ale miesiączka u nas niestety wszyscy wiedzieli że się staramy, mówię niestety, bo wydaje mi się że "presja" otoczenia nam totalnie nie pomaga..A presją nazywam zwyczajne dla innych pytania czy gadki, ale niezreczne dla nas.6 cykl właśnie. Okres ma się pojawić 11.12 niby. Jak nie oszalec? Mam już jedno dziecko, kochana 5 letnia córkę która była totalna wpadka, wszyscy z rodziny pytają i lekko sugerują że już czas na kolejne. A nie chce mówić, że się staramy żeby nie było pytań dodatkowych co miesiąc. A tak bym już chciała... Cały czas o tym myślę czy jestem czy nie jestem jak szaleniec. A właśnie przeczytałam, że może jajnik boli bo robi się jakaś torbiel albo coś takiego. Nie wiem już sama a mężowi też nie powiedziałam że 3 testy za mną gram opanowana!