reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

Nie ma określonej temperatury.
Po prostu ma być podwyższona. Ja w drugiej fazie cyklu mam zawsze w okolicach 36,8-37,00 (mierzone pod pachą).
Przez to mi już parę razy nie pozwolili oddawać krwi honorowo, bo uznali że to chyba infekcja i lepiej takiej zakażonej krwi nie brać. A ja po prostu silnie reaguje na hormony.
A co w przypadku gdy na ogół nie mierze temperatury a w tym cyklu z ciekawości mierze ale nie o stałej porze a różnie i o każdej porze dnia mam 37.1 czasem 37.0 ale poniżej nie schodzi .. 🤔 mierzone pod językiem. Chora nie jestem bo ogólnie super się czuje ..
 
reklama
My po 10 latach już się niczym nie wspomagamy lekowo. Ile można się faszerować jakimiś cudami nauki?
Ja dopiero faszeruje się od grudnia witaminami i od 3 dni zastrzyki :) wcześniej zależy od gin coś mi dawał później stwierdzał że nie ma sensu bo to nic nie pomoże . I na szczęście bo miałam podawane sterydy. Lekarz który teraz mnie prowadzi złapał się za głowę jak mu wszystko mówiłam w wywiadzie.
 
Haha dokładnie XD Kto do k... psuje moje testy od roku?! :D :D :D
Ja jak widzę 1 kreskę to poprostu dostaje takiego zawieszenia...że jak to możliwe...że miała byc ciąża....tez przez chwilę w to nie wierzę wogóle-pierwsze co to myślę że ciąża jest tylko test szwankuje ...serio-dopiero tak za 10 minut otrzezwieje i biorę na klatę że nic z tego:-/
 
A co w przypadku gdy na ogół nie mierze temperatury a w tym cyklu z ciekawości mierze ale nie o stałej porze a różnie i o każdej porze dnia mam 37.1 czasem 37.0 ale poniżej nie schodzi .. 🤔 mierzone pod językiem. Chora nie jestem bo ogólnie super się czuje ..
Wtedy jest to niemiarodajne. Trzeba mierzyć od kilku cykli żeby móc się tym kierować. Na stronie naturalnego planowania rodziny powinna być jakaś instrukcja lub po prostu poszukaj w google :) Poza tym temp. wzrasta od stężenia progesteronu w fazie lutealnej, a więc zawsze będzie podwyższona do @, o ile doszło do owulacji. To nie świadczy o ciąży.

+ rekomenduje się mierzenie zaraz po obudzeniu, najlepiej bez wstawania z łóżka, specjalnym termometrem owulacyjnym, najlepiej w pochwie, a nie pod językiem.

Sprawdź też na ulotce do termometru ile może mylić się termometr w zależności od miejsca mierzenia temp. :) U mnie np. pod językiem ma prawo błędu do 2 stopni aż xD
 
A co w przypadku gdy na ogół nie mierze temperatury a w tym cyklu z ciekawości mierze ale nie o stałej porze a różnie i o każdej porze dnia mam 37.1 czasem 37.0 ale poniżej nie schodzi .. [emoji848] mierzone pod językiem. Chora nie jestem bo ogólnie super się czuje ..
To takie mierzenie jest nic nie warte.

Zawsze mierzymy o tej samej porze, najlepiej rano po obudzeniu i przed wstaniem z łóżka.
Potem w ciągu dnia temperatura ciała się może zmieniać.
 
Dziewczyny.. Strasznie mnie zalał wodnisty śluz jak nigdy... Do @ 2 dni. Zastanawiam się czy to przypadek czy może jednak początek roku będzie dla nas szczęśliwy. Najchętniej jutro bym zatestowała, ale ten jeden dzień powinnam wytrzymać? [emoji87]
 
Ja jak widzę 1 kreskę to poprostu dostaje takiego zawieszenia...że jak to możliwe...że miała byc ciąża....tez przez chwilę w to nie wierzę wogóle-pierwsze co to myślę że ciąża jest tylko test szwankuje ...serio-dopiero tak za 10 minut otrzezwieje i biorę na klatę że nic z tego:-/
No tak, też tak miałam. Ale ja robiłam rzadko, w ciągu 12 cykli może ze 2-3 razy. Dlatego wtedy byłam naprawdę „pewna”. I tym bardziej to bolało... Dlatego teraz boję się zrobić ten test przed terminem i chyba wolę poczekać...
 
reklama
Dziewczyny.. Strasznie mnie zalał wodnisty śluz jak nigdy... Do @ 2 dni. Zastanawiam się czy to przypadek czy może jednak początek roku będzie dla nas szczęśliwy. Najchętniej jutro bym zatestowała, ale ten jeden dzień powinnam wytrzymać? [emoji87]
1 dzień wiosny nie czyni, więc myślę, że jak ma być pozytywny to już by był :) Testuj :)
 
Do góry