reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

reklama
Ja w pierwszej złapałam 25, ale jakaś jedna trzecia tego pod sam koniec. Spuchłam jak balon.
ja teraz przytylam 3kg a jestem 16+0 i jestem przerazona tym, ze jeszcze z 23 dojdzie :D ale dla dzidziusia wszystko... u mnie minus taki ze moje bimbaly waza chyba polowe mnie.jakbym sie nie bala operacji to po ciazy skoczylabym na zmniejszenie bo naprawde beda mi kolana niedlugo obijac 😂😂😂 jak mialam 18 lat to chodzilam napuszona jak paw, prezentujac swoje wielkie "oczy" a babcia mowila, nie ciesz sie, nie ciesz bo im wieksze za mlodu, tym dluzsze na starosc ale wioletka nie myslala, ze kiedys moga zamiast rosnac to sie wydluzac haha
 
Jeśli nie malas monitoringu to raczej nie zgadniesz kiedy na 100% była owu. Oby jednak wcześniej, i oby plamienie było implantacja [emoji1364][emoji1364]
No właśnie nie wiem, pierwszy raz robiłam testy owulacyjne. Od 13 dc testy były pozytywne aż do 18dc - rano pozytyw a wieczorem już słaba kreska. W 14 dc czułam ten specyficzny ból jajnika więc owulacja musiała być wtedy bo dokładnie jak zwykle ją czułam [emoji848] tylko dlaczego w takim razie testy wychodziły później nadal pozytywne jakby owulacji nie było? [emoji2368] To wszystko jest tak skomplikowane i trudne do ogarnięcia [emoji3525]
 
Mam roznie, czasami 28 dniowe czasami 32 dniowe... wlasnie niepokoi mnie to ze niby miałam owulacje, tylko ona trwa już tydzień tyle czasu mam upławy jak białko jajka i ból lewego jajnika
no wlasnie to moga byc objawy owulacyjne. przy takich cyklach jestes swiezo po owulacji albo w trakcie wiec szkoda nerwow i pieniedzy na testy ciazowe. stosujesz testy owulacyjne?
 
Masakra to jest!
Pamiętam, że kiedyś pracowałam w zabce. Na rozmowie kwalifikacyjnej szef (facet lat 40) zadał mi pytanie prosto w oczy czy się zabezpieczam i czy planuję dziecko, czy jestem w stałym związku. Czujecie to? Niektórzy pracodawcy są serio powaleni. Poczułam się tak upokorzona i zawstydzona tym pytaniem że łzy mi do oczu naszły. A byłam świeżo po stracie ciąży w 23 tyg [emoji849]
 
Cześć staraczki, dołączam do was i ja, jak z kimś w końcu nie pogadam to wybuchnę :)
Za mną 8 nieudanych prób. Po 6 nieudanej sprawdziłam hormony - prolaktyna wyszła na tak dzikim poziomie, że endokrynolożka złapała się za głowę. Ginekolożka też stwierdziła, że z takim poziomem już od początku nie miało prawa mi się udać.
Teraz leci pierwszy "normalny" cykl od uregulowania hormonów, wróciła owulacja, na dniach się okaże czy wyszło czy nie :)
Najgorsze, że objawy ciąży mam wybitne i to nie daje mi spokoju 😁 Mdłości rano i wieczorem, piersi nie są "tkliwe" tylko nap***ją jak dzikie! 😂
Ale... solidne mdłości przed okresem mam od mniej więcej roku i to u mnie zwykły element PMS.
Piersi przed okresem bolą mnie od września, na początku byłam PEWNA, że to ciąża (nigdy wcześniej nie bolały) - a okazało się to skutkiem wysokiej prolaktyny.
Także teraz bolą mnie albo na ciążę, albo babka za bardzo zmniejszyła mi porcję leków i prolaktyna wraca... W poprzednich cyklach, na lekach, już prawie nie bolały.
@ powinna przyjść jutro. Z testem poczekam do weekendu żeby móc w spokoju popłakać jak nie wyjdzie 😁 trzymajcie kciuki 😁
 
ja teraz przytylam 3kg a jestem 16+0 i jestem przerazona tym, ze jeszcze z 23 dojdzie :D ale dla dzidziusia wszystko... u mnie minus taki ze moje bimbaly waza chyba polowe mnie.jakbym sie nie bala operacji to po ciazy skoczylabym na zmniejszenie bo naprawde beda mi kolana niedlugo obijac 😂😂😂 jak mialam 18 lat to chodzilam napuszona jak paw, prezentujac swoje wielkie "oczy" a babcia mowila, nie ciesz sie, nie ciesz bo im wieksze za mlodu, tym dluzsze na starosc ale wioletka nie myslala, ze kiedys moga zamiast rosnac to sie wydluzac haha
Mam podobnie, też się szczyciłam tym dobytkiem rodzinnym. Witaj imienniczko ;)
 
reklama
Do góry