reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

reklama
Przepraszam ze się podpinam pod jakaś odpowiedz 🙈 ale dopiero co założyłam konto i nie mam pojęcia jak wrzucić swój własny komentarz, staramy się z mężem od 4 lat o dziecko i nic... lekarze twierdzą ze jesteśmy zdrowi, ale ja wiem mimo wszystko ze coś jest nie tak. Ostatnie badania miałam robione w sierpniu 2019 od tamtej pory mam bóle podczas stosunku, duże bóle jajnika lewego, bóle macicy i plamienia po okresie... moje pytanie jest takie czy widzicie może 2 kreskę? W tym miesiącu miałam plamienie po okresie, a już 6 dzień boli mnie lewy jajnik bolą piersi, zazwyczaj przy owulacji bolał mnie prawy i nie tak mocno i nie tyle dni to było max 3 dni w zeszłym tygodniu we wtorek zrobiłam test i ja, mąż i siostra widzieliśmy cień drugiej kreski, powtórzyłam test w sobotę nie było nic ☹️ Zaczęły bolec mnie piersi a do okresu jeszcze 13 dni wiem wiem nie powinnam robić testów tyle czasu przed miesiączka ale momentami to ja już wariuje...wczoraj powtórzyłam test bolą mnie bardzo piersi test zrobiłam na wieczór od tak po prostu bo u mnie robienie testów to już hobby🙈 i znowu widziałam cień i pod światło tez... dzisiaj rano powtórzyłam test i nic... ja nie wiem czy to mój organizm mi płata takie figle, bo nie tylko ja widziałam ten cień we wtorek... wczoraj wysłałam siostrze zdj i napisała ze tez widzi cień ale beta powinna była wzrosnąć do tego czasu poza tym powiedziała ze coś nie tak musi byc ze raz jest cień raz nie ma i ze to chyba testy oszukują bądź mój organizm już plata mi figle
 

Załączniki

  • 0BFA1AB0-D2E4-4E37-85B0-585A3A334EBC.png
    0BFA1AB0-D2E4-4E37-85B0-585A3A334EBC.png
    211,8 KB · Wyświetleń: 128
  • C4054B5F-BE44-44CE-82FD-3C3D544F10EB.jpeg
    C4054B5F-BE44-44CE-82FD-3C3D544F10EB.jpeg
    1 021,4 KB · Wyświetleń: 130
ja niestety tez rozumiem to zupelnie inaczej niz dbanie o siebie od pierwszych dni ciazy... wywnioskowalam bardziej, ze Molly ma troche zalu do dziewczyn, ktore uwazaja , ze w ciazy im sie cos nalezy.
Nie, nie mam żalu. Po prostu patrzę też od strony pracodawcy i osób szukających pracy u pracodawców gdzie mają 5 osób na zastepstwie na ciążę na jedną pierwotna pracownice.

Ale kończę temat bo teraz to ja jestem ta zła bo mam swoje zdanie.
 
[/QUOTE]
Jak dla mnie lepiej na tym etapie nie mówić o ciąży bo potem pracodawcy mają swoją hipotezę na każdą kobietę w wieku rozrodczym
Wiem bo kilka firm nie dało mi pracy lub oferowało umowę zlecenie czy głodową pensje (chodź miałam kwalifikacje) tylko dlatego że boją się że za miesiąc że idę na L4 bo jestem w wieku rozrodczym i nie będą ryzykować .

Jak dla mnie L4 należy się ale jak zygasz jak kot i nie jesteś w stanie funkcjonować albo jak jesteś już w drugim trymestrze lub masz ciążę zagrożona. A nie na etapie formowania się zarodka
decyzja czy powiedziec czy nie nalezala do Verony i ona ja podjela, nikt nie ma prawa tego krytykowac albo sie z nia nie zgadzac... to jej zycie i jej wybory. co do ciazy... ja od 6 tygodnia wymiotowalam, do 8 razy dziennie, wiec to bardzo wczesna ciaza. dzwiganie nie zaszkodzi jesli ciaza jest zdrowa a tego nie wie nikt do pierwszego usg.. wystarczy skracajaca sie szyjka zeby otzrymac zakaz aktywnosci fizycznej, w tym dzwigania. . stres za to potrafi wyrzadzic wiele krzywdy. na kazdym etapie ciazy, zdrowie dziecka i mamy sa najwazniejsze!!! nie praca, nie pracodawca, nie szefowa, nie to co powiedza ludzie, nie to co pomyslisz sobie Ty o kolejnej ciezarnej idacej na L4 od razu... chcialas pracowac to pracowalas... to byl Twoj wybor ale nie miej pretensji do dziewczyn, dla ktorych zdrowie ich malenstwa jest najwazniejsze! praca to tylko dodatek do zycia, nic wiecej. zycie to mąż, dziecko i dom... prace zawsze mozna zmienic wiec nie warto sie przejmowac tym co mysla inni.
 
Nie, nie mam żalu. Po prostu patrzę też od strony pracodawcy i osób szukających pracy u pracodawców gdzie mają 5 osób na zastepstwie na ciążę na jedną pierwotna pracownice.

Ale kończę temat bo teraz to ja jestem ta zła bo mam swoje zdanie.
to moze mamy jeszcze sobie grafik u pracodawcow zrobic kiedy ktora sie moze starac o dziecko, zeby to nie kolidowalo z planami firmy?
 
reklama
Do góry