reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

Ja też ta wypowiedź tak zrozumiałam jak ty . Ze napisała ogólnikowo ze taka kobieta donosi ciążę bo juz chucha dmucha i takiej się uda 😆 zrymowalo mi się nawet 😛
@Verona26 jak się czujesz meldowac się tu proszę robiłaś sikacza Lubie oglądać twoje sikacze bo ładnie rosną.
No dokładnie, dziewczyna nie miała nic złego na myśli. Dobrze napisała i ja jestem tego samego zdania co ona. Trzeba być "roszczeniowym" i samemu o siebie zadbać bo nikt nie będzie się na nas oglądał jak same o to nie zadbamy
 
reklama
Nie wiem co ma donoszenie ciąży do tego że wszytko mi się należy? Nie rozumiem... Jak się należy? No co bo W pracy powiedziałam że jestem W ciąży? Będę myśleć pozytywnie! Nie będę dopuszczać myśli że może coś się stać! Musi być dobrze! Jeżeli nie daj Boże coś się stanie to tej po prostu będę wiedziała że tak miło być i tyle! [emoji4] Ja nie rozumie Twojego komentarza i jego sensu. Nie rozumie co znaczy " A inne nie bo się przyjmują, chcą być fair" Fair to jestem ja wobec siebie i swojego sumienia i wobec mojej po...lonej szefowej którą ma dzieci A nie ma sumienia i ani grosza empatii [emoji4] Trochę wyluzuj i nie mów tak ze wszystko to mi się należy! Tobie sensie należy Ale może brakuje Ci pozytywnego myślenia dlatego nie wychodzi ? [emoji4]
Ale przecież ona dobrze napisała! Że należy Ci się l4 i że dobrze robisz korzystając z tego od razu! Należy Ci się więc to robisz. Co w tym takiego złego?
 
Coś w tym stylu. Najpierw było, że daje pół roku. Potem mówię mu, że choćby się zesrał (sory za określenie) a będzie mnie tak pod ścianą stawiał to w życiu nie wyjdzie. Bo ja przeżywam, ryczę (po nim jakby wszystko spływało) i zwyczajnie nie ma to szans, by wyszło.

To on na to że nie chce bym się tak czuła, że no będziemy próbować różnych opcji, że mogę umówić do kliniki na NFZ on weźmie wolne w pracy i pójdzie, przebada sie... że on nie chce z nikim innym bla bla bla.
Już przestaje nawet wierzyć w te jego czułe słówka. Szczerze mu powiedziałam, że takim zachowaniem zabija wszelkie uczucia jakim go darze.

Potem tłumaczy bym go zrozumiała, bo on chce być szczęśliwy. że dziecko to jego sens istnienia, bo takto to on nie ma celu w życiu żadnego i nic go nie cieszy, że ma swoje lata (40) i czas mu się kończy na tacierzyństwo... takie tam gadanie.


(w zeszłym roku przedstawiał to właśnie jako ultimatum)
Jak dla mnie to ten związek jest trochę toksyczny. W normalnym nie powinnaś płakać przez faceta. Powinien Cię wspierać i nie powodować ból. Wiem co gadam bo sama w takim byłam. Jeśli on się nie zmieni to ja bym tego nie ciągnęła bo szkoda Twojego czasu. A co by było gdyby nie daj Boże dziecko urodziło się chore? Pewnie oskarżał by Ciebie o to i nie wykluczone że zostawił samą z dzieckiem.

Jadę na betę już mam dość czekania. Będę pewna na czym stoję i albo będzie radość albo kubeł zimnej wody 🤷
To czekamy na wyniki.

Parę dni temu pisałam Wam,że nic z tego w tym cyklu, bo czuję, że nadchodzi @
Bolało jak na okres, ale przestało w dniu kiedy powinien się pojawić. Zamiast @ mam dużo śluzu.
Nie mam testu i nie mam jak sprawdzić, ale jestem ciekawa co się dzieje.
Oby wszystko było okej.
Jestem dobrej myśli :)

Apropos testów z biedronki bo któraś wspominała wyżej- była promo z 2 miesiace temu i byly po 99 gr :D wykupiłam chyba z 10 🤣 zostaly 4 i chyba wykorzystam je w nastepnym cyklu do końca bo mnie denerwują🤣 mają czułość 25, ale nie pisalo na opanowaniu tylko w środku i no, sa wkurzające nie wiem czemu, ale jak patrze na to opakowanie to już mi cisnienie skacze 🤣
Też je kupiłam ale już wykorzystałam cały zapas :p
 
Czy ja wiem czy to roszczeniowosc ? Moim zdaniem nie. To racjonalne podejscie do sprawy, trzezwe i prawidlowe.

Ja nie uwazam ze mi sie L4 nalezy, bo rownie dobrze moge isc sobie na dluugi urlop, ale w aktualnej sytuacji musze traktowac priorytetowo stan swoj i swoich nerwow.
I dokładnie o tym napisała M@lly - dla wielu osób patrzących z boku będzie to roszczeniowa postawa - "jestem w ciąży więc idę na L4 od razu" ile razy już to słyszałyśmy? "ciąża to nie choroba bla bla bla" może i nie choroba ale stan specjalny i taka "roszczeniowosc" choć brzmi obrzydliwe jest dobra w ciąży. Bo wtedy trzeba myśleć o sobie i dziecku a nie o tym co powiedzą o nas inni. I dokładnie to napisala
 
Wow laski. Nie mogę was od wczoraj nadrobic :D

Widze ze tutaj juz prawie wszystkie mamuski.
Wielkie gratulacje :)

U mnie 9dc. Ogarne chyba testy owu bo nie wiem jak w tym miesiacu wypadnie.
Probuje ostatni miesiac , jak cos bedzie znow nie tak to idziemy do lekarza. Ale wierze ze w koncu sie uda.
Moze pykniemy bobasa w walentynki :D
 
Jestem... zaraz będzie sikaniec. Jednak nie poszłam na tą bete dziś. Bo stwierdziłam że ten wynik nie będzie wiarygodny i zrobię jutro. Pierwsza beta w niedzielę popołudniu A dziś rano druga to nie ma nawet 48 h [emoji4] A nie chce spichozwac że przyrost mały jak nie minął jeszcze określony czas [emoji4]
 
Czy ja wiem czy to roszczeniowosc ? Moim zdaniem nie. To racjonalne podejscie do sprawy, trzezwe i prawidlowe.

Ja nie uwazam ze mi sie L4 nalezy, ale w aktualnej sytuacji musze traktowac priorytetowo stan swoj i swoich nerwow.
Roszczeniowosc specjalnie umieściłam w cudzysłowiu. Nawet napisałam, że tak mówią osoby patrzące na to wszystko z boku... Niestety ale tak się mówi o kobietach w ciąży które idą od razu na zwolnienie 😑 mnie nie było w pracy kilka dni i już usłyszałam "oho już na L4 pójdzie bo przecież w ciąży jest" i nie było to z troski tylko właśnie z taką wręcz pogardą 🙄
 
Ooo to jutro ze mna jedziesz ? I razem bedziemy sikac po kostkach :)
Jestem... zaraz będzie sikaniec. Jednak nie poszłam na tą bete dziś. Bo stwierdziłam że ten wynik nie będzie wiarygodny i zrobię jutro. Pierwsza beta w niedzielę popołudniu A dziś rano druga to nie ma nawet 48 h [emoji4] A nie chce spichozwac że przyrost mały jak nie minął jeszcze określony czas [emoji4]
 
reklama
I cycków [emoji23]
Zaczęłam mieć wątpliwość czy to objawy ciąży. Pofolgowalam sobie w tym miesiącu z białym pieczywem ( a na mnie bardzo tuczaco działa) i jest 1.5 kg na wadze na plusie [emoji44][emoji79]
To pewnie ciaśniejszy stanik a nie hormony ciążowe [emoji1787]
 
Do góry