Staraczki - I połowa 2020 roku

[Verona26]

Nie zamierzam! [emoji23] Nie zostawię was tak łatwo [emoji23][emoji23]

@Verona26 no wlasnie, nie uciekaj od nas tylko

 

[Verona26]

Tak urzędzie Ale pocztowym [emoji23]

A Ty nie pracujesz w urzędzie?

 

[Verona26]

Właśnie też nie wiem co robić.. nie mam pojęcia. Nie chce iść na l4 bez przyczyny wyraźnej. Mam na serio szefowa którą jest ciężkim człowiek Iwona tego nie zrozumie. Chce zrobić tak żeby rzucić jej l4 i powiedzieć o ciąży odrazu

Zawsze możesz iść na zwykle zwolnienie na chwilę, wtedy nie musisz nikomu mówić o ciąży a nie będziesz musiała dźwigać. Moja koleżanka przez bardzo stresująca pracę tak zrobiła, bo bała się, że jak w pracy się rozejdzie że jest w ciąży a znowu poroni to będą na nią patrzeć z politowaniem..

 

[Rudaa94]

Ja bym na twoim miejscu odpuscila. Ja sie przejmowalam kolezankami i 4 miesiac z kolanem walcze, mam za swoje wiec Ty dbaj o swoj interes kochana :*

Ogólnie mam pracę siedzącą. Pracuje na poczcie. Ale paczki muszę dźwigać i tego się boję [emoji58][emoji52]

 

[Verona26]

Wiem wiem. Ale wiesz nie chce iść na l4 od razu. Chciałam powtórzyć bete czy jest przyrost i wtedy iść do rodzinnego. Ale nie wiem czy mnie te 2 dni zbawia

Ja bym na twoim miejscu odpuscila. Ja sie przejmowalam kolezankami i 4 miesiac z kolanem walcze, mam za swoje wiec Ty dbaj o swoj interes kochana :*

 

[Rudaa94]

To niech ci lekarz jelitowke wpisze .

 

[Verona26]

Wiem jak to jest. Sama nie wiem co mam zrobić czy jeszcze jutro iść czy nie. Nie mam pojęcia.

To niech ci lekarz jelitowke wpisze .

 

[Rudaa94]

Albo zajdz i po prostu powiedz ze sie zle czujesz i nie jestes w stanie dzwigac

Wiem jak to jest. Sama nie wiem co mam zrobić czy jeszcze jutro iść czy nie. Nie mam pojęcia.

 

[wiola0904]

Właśnie też nie wiem co robić.. nie mam pojęcia. Nie chce iść na l4 bez przyczyny wyraźnej. Mam na serio szefowa którą jest ciężkim człowiek Iwona tego nie zrozumie. Chce zrobić tak żeby rzucić jej l4 i powiedzieć o ciąży odrazu

kochana jesli moge tylko teraz cos doradzic... w tej chwilii Ty i dzidzius jestescie najwazniejsi, Twoje samopoczucie, dbanie o siebie... nie szefowa i to co sobie pomysli praca musi zejsc troszke na dalszy plan,, zwlaszcza jesli cokolwiek ciezszego dzwigasz...

 

[Rudaa94]

Dokladnie !!!!

kochana jesli moge tylko teraz cos doradzic... w tej chwilii Ty i dzidzius jestescie najwazniejsi, Twoje samopoczucie, dbanie o siebie... nie szefowa i to co sobie pomysli praca musi zejsc troszke na dalszy plan,, zwlaszcza jesli cokolwiek ciezszego dzwigasz...