reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

No także mówię że na razie się nie stresuje co będzie to będzie Chociaż jakie to kurde dziwne że kochasz się w same płodne, owulacje kilka cykli z rzędu i jednak nie zaskoczysz... mosz kurde... Mój mąż myślał że to jeden strzał i już [emoji23][emoji23][emoji23]
Tez myslalam do niedawna, ze od pyka zaskoczy. Koleżana mi tłumaczyła, ze niekiedy jest cykl taki , ze poprostu jajeczko jest takie ze nie ma szans na zapłodnienie, raz na jakiś czas jest taki cykl. I tak sobie myśląc, ze to od pyku zaskoczy jestem już przy 13 nieudanym cyklu 🤪 Od 4msc leczę się w klinice wiec przynajmniej wiem na czym stoję . A wogole to uważam ze jak pół roku się nie udaje to warto się zbadać , a nie tak jak mówią lekarze ze po roku jak się nie udaje to dopiero żeby przyjść
 
reklama
Ja też tak uważam. Ja poszłam do lekarza po roku, to mnie zbył i powiedział, żeby jeszcze rok zaczekać, że gdzie mi się spieszy...
Tez myslalam do niedawna, ze od pyka zaskoczy. Koleżana mi tłumaczyła, ze niekiedy jest cykl taki , ze poprostu jajeczko jest takie ze nie ma szans na zapłodnienie, raz na jakiś czas jest taki cykl. I tak sobie myśląc, ze to od pyku zaskoczy jestem już przy 13 nieudanym cyklu [emoji2957] Od 4msc leczę się w klinice wiec przynajmniej wiem na czym stoję . A wogole to uważam ze jak pół roku się nie udaje to warto się zbadać , a nie tak jak mówią lekarze ze po roku jak się nie udaje to dopiero żeby przyjść
 
Tez myslalam do niedawna, ze od pyka zaskoczy. Koleżana mi tłumaczyła, ze niekiedy jest cykl taki , ze poprostu jajeczko jest takie ze nie ma szans na zapłodnienie, raz na jakiś czas jest taki cykl. I tak sobie myśląc, ze to od pyku zaskoczy jestem już przy 13 nieudanym cyklu 🤪 Od 4msc leczę się w klinice wiec przynajmniej wiem na czym stoję . A wogole to uważam ze jak pół roku się nie udaje to warto się zbadać , a nie tak jak mówią lekarze ze po roku jak się nie udaje to dopiero żeby przyjść
Ja też tak uważam, po 9cyklu zaczęłam się badać i męża i już w wynikach wyszło co trzeba poprawić, także moim skromnym zdaniem, nie ma co czekać do roku 🤷
 
Ja też tak uważam. Ja poszłam do lekarza po roku, to mnie zbył i powiedział, żeby jeszcze rok zaczekać, że gdzie mi się spieszy...
Ja skłamałem ze staramy się ponad rok . No i wyszło po masie badań , ze mam wrogi śluz i ratuje mnie inseminacja. Wogole u mnie głupi przypadek bo nie mam żadnych przeciwciał w krwi a śluz jest wrogi . Owulacja super , nasienie męża książkowe , wszystkie wyniki ok tylko ten śluz. W pojemniczku zbadany jest ekstra , ale jak po stosunku 2h pobrali mi z pochwy to prawie wszystkie unicestwilam🪓 także mowie . Warto iść jak już kilka cykli jest w d*pe
 
Ja na razie nie byłam nic. Chce zacząć od następnego cyklu. Chciałam sprawdzić czy da się naturalnie bez wspomagaczy. U mnie było sucho do 7dpo później zaczął pojawiać się śluz i teraz z dnia na dzień mam bardziej mokro Ale to może równie dobrze na okres także nie biorę tego za objaw. Piersi bolały teraz jakby trochę mniej, więc @ zbliża się wielkimi krokami. Te bóle głowy mnie tylko niepokoją [emoji4] A reszta normalnie jak co miesiąc. No i dzisiejsze klocia w jajnikach delikatne bóle jak na okres Ale nie nie są stale [emoji4] Także wszystko wskazuje na to że się raczej nie udało i okres będzie na czas ( chociaż to) [emoji23][emoji23][emoji23]
Ja też czekam do @. Ten cykl dziwny, sucho przez cały czas [emoji1745] Także nie wiem nawet czy była owulacja. Będę musiała zrobić zamówienie na aptece Gemini na te testy owulacyjne i witaminy mi się skończyły:) a z drugiej strony, ile można brać te witaminy [emoji102]
 
Ja zamierzam właśnie po pół roku porobić wszystkie badania. Nie mam jakoś spiny że muszę mieć dziecko TU i Teraz! Daje nam czas. Jak nie będzie się nadal udawać porobie wszystkie badania, hormony itd [emoji4] Na razie zdaje się na naturę [emoji4]
Tez myslalam do niedawna, ze od pyka zaskoczy. Koleżana mi tłumaczyła, ze niekiedy jest cykl taki , ze poprostu jajeczko jest takie ze nie ma szans na zapłodnienie, raz na jakiś czas jest taki cykl. I tak sobie myśląc, ze to od pyku zaskoczy jestem już przy 13 nieudanym cyklu [emoji2957] Od 4msc leczę się w klinice wiec przynajmniej wiem na czym stoję . A wogole to uważam ze jak pół roku się nie udaje to warto się zbadać , a nie tak jak mówią lekarze ze po roku jak się nie udaje to dopiero żeby przyjść
 
reklama
Kurde masakra ja nawet nie wiedziałam że coś takiegojest jak "wrogi sluz" to co on zabija plemniki czy jak?
Ja skłamałem ze staramy się ponad rok . No i wyszło po masie badań , ze mam wrogi śluz i ratuje mnie inseminacja. Wogole u mnie głupi przypadek bo nie mam żadnych przeciwciał w krwi a śluz jest wrogi . Owulacja super , nasienie męża książkowe , wszystkie wyniki ok tylko ten śluz. W pojemniczku zbadany jest ekstra , ale jak po stosunku 2h pobrali mi z pochwy to prawie wszystkie unicestwilam🪓 także mowie . Warto iść jak już kilka cykli jest w d*pe
 
Do góry