reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

Przepraszam pisałam na wątku II połowa 2020 to tak nasienie koszmar 11mln plemników z tego 2mln żyją walno poruszające. Pani doktor pow że jest szansa na ciąże ale nie pow jaka metoda. Ja muszę ustabilizować IO a mąż po 5tyg powtórzyć badanie nasienia. Ja mam wyniki super ale podwyższone hormony męskie. Dostałam leki na wywołanie okresu jajniki w porządku.
Nie martw się . Dobrze że znaleźli przyczynę . Poprawicie wyniki i ani się nie obejrzysz a będziesz się cieszyć z pozytywnego testu.
 
reklama
Hej wiecie co źle mi rośnie to hcg. 4 lipca było 3217 A wczoraj 5930 . Mało .... czuje że już ciąża się nie rozwija. Chociaż znalazłam gdzieś w Internecie że przy przedziale 1200 -6000 gdy podwaja się w ciągu 96h Ale czy to prawda nie wiem .... jestem zalamana
 
Hej wiecie co źle mi rośnie to hcg. 4 lipca było 3217 A wczoraj 5930 . Mało .... czuje że już ciąża się nie rozwija. Chociaż znalazłam gdzieś w Internecie że przy przedziale 1200 -6000 gdy podwaja się w ciągu 96h Ale czy to prawda nie wiem .... jestem zalamana
Ja nie wiem jak ja przeżyje to znowu ... Myślę że już 3 strata w ciągu roku to chyba wyrok nie mam siły
 
A wrzuciłas w kalkulator hcg????
Hej wiecie co źle mi rośnie to hcg. 4 lipca było 3217 A wczoraj 5930 . Mało .... czuje że już ciąża się nie rozwija. Chociaż znalazłam gdzieś w Internecie że przy przedziale 1200 -6000 gdy podwaja się w ciągu 96h Ale czy to prawda nie wiem .... jestem zalamana
 
reklama
Nie poradzę sobie z tym już naprawdę sama myśl mnie przeraża . Dla mnie sam ten proces wyczekiwania potem to poronienie potem ten smutek potem z każdym miesiącem myśl że miałabym już większy brzuch gdybym doniosła . Potem to krwawienie i stres czy oby napewno jest wszytsko dobrze. Boję się szpitala .
 
Do góry