reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

Cześć, opowiem moją historię (postaram się krótko [emoji23]), bo pewnie mnie nie kojarzycie z wcześniejszych miesięcy, a mam nadzieję że niektórym pomoże, wesprze i podniesie na duchu [emoji16]

Starania zaczęliśmy w październiku zeszłego roku, po odstawieniu tabletek anty ( przy tabletkach cykle miałam idealnie 28 dni), ale brałam je tylko 8 miesięcy. Cykle oczywiście się rozregulowały ale nie przekraczały 36 dni. W lutym udało mi się zająć w ciążę, niestety ciąża się nie utrzymała i ją straciłam w 6tc, oczysciłam się sama.
Lekarz zalecił odczekać 3 miesiące że staraniami, gdzie od 2 miesiąca brać duphaston od 21 do 28dc, potem gdyby test ciążowy był pozytywny to dalej brać ale zwiększyć dawkę do 3 razy dziennie. Pierwszy cykl po poronieniu trwał 41 dni. Drugi też tak myślałam. Do 35 dc kochaliśmy się z zabezpieczeniem, potem już bez bo p
stwierdziłam że już po dniach plodnych na pewno (nie robiłam żadnych testów owu bo i tak się nie staraliśmy). W 43 dc zrobiłam z glupia test owu i wyszedł pozytywny o_O. pomyślałam że pewnie się pomylił, dalej czekałam na okres. W 48 dc poszłam do lekarza bo coś za długo ten cykl trwał a nie zanosiło się na okres. Lekarz powiedział że mam pogrubione endometrium i przerośnięty pęcherzyk w jajniku. Kazał brać przez 10 dni duphaston i powinnam w tym czasie dostać krwawienia. Dni mijały a ja dalej nic. W pt przyszły mi testy ciążowe zamówione na allegro i zrobiłam jeden i wynik pozywny ! (Nawet go wrzuciłam tutaj). W kolejnych dniach dalej pozytywne, we wtorek beta 377 a we czwartek 770. Duphaston brałam od pozytywnego testy 3x1, i wczoraj poszłam że strachem do lekarza czy to aby nie jakąś zmiana nowotworowa czy cos. I właśnie wczoraj zobaczyłam pęcherzyk ciążowy I lekarz powiedział że w środku widać zarodek i to tak 4/5 tydzień ciąży [emoji7]. Powiedział że widocznie ten pęcherzyk który on uznał że nie pękł to jednak pękł :) owu miałam jakieś 2.5 tygodnia temu, i za 2 tygodnie na kolejną wizytę na której powinno być już więcej widać [emoji7]

Także nie ma rzeczy niemożliwych dziewczyny! [emoji16][emoji16]
 
reklama
Dziewczyny. A ja się żegnam z Wami na rok. A na rok bo w lipcu 21 mam ślub. Miał byś teraz w sierpniu ale z powodu wirusa przełożony. Staraliśmy się od marca bez skutku. W tym cyklu@ w 36 dniu przy cyklach 30-33.. Załamałam się... Nie sądziłam nigdy że to nie jest taka łatwa sprawa. Zawsze człowiek chuchał dmuchał żeby nic nie ten a tu jak się chce to nawet nogi na sufit zarzucone nic nie dały. O suplementach naszych grupowych nie wspominając. Gratuluję wszystkim pięknych kreseczek i serdecznie zazdroszczę. Mimo wszystko jestem szczesiara bo mam super nie męża który bardzo mnie wspiera i jest oparciem w takich smutnych chwiach. Życzę powodzenia staraczki a gdy wrócę tu za rok mam nadzieje ze żadnej z Was już tu nie spotkam!!!! Całuję! 💓💓💓😘😘😘


Trzymaj się kochana my mamy ślub przełożony na lipiec, teraz wzięliśmy cywilny. I tak sobie pomyślałam.. Że z boboseksami nie przestajemy. Mam przyjaciółkę, która bardzo długo go walczyła i nie udało się.. I stwierdziłam, że szkoda czasu. Dla mnie najwazniejsza jest dzidzia a na ślub najwyżej będę w ciazy 😜a może akurat się uda 🤣ściskam Cię mocno i oby za rok się udało 🥰❤️
 
Trzymaj się kochana my mamy ślub przełożony na lipiec, teraz wzięliśmy cywilny. I tak sobie pomyślałam.. Że z boboseksami nie przestajemy. Mam przyjaciółkę, która bardzo długo go walczyła i nie udało się.. I stwierdziłam, że szkoda czasu. Dla mnie najwazniejsza jest dzidzia a na ślub najwyżej będę w ciazy 😜a może akurat się uda 🤣ściskam Cię mocno i oby za rok się udało 🥰
Mój luby powiedział że nie ma szans na seksy w gumce 😂 przepraszam za szczerość 🤣 a ja też nie chce brać anty.. Także może się coś trafi 🥰 ale nie sądzę bo przy staraniach się nie udało to prY nie staraniach się uda? Raczej marne szanse😂 poza tym on pracuje jako kierowca tira i często go nie ma także szanse spadają. Ale dobra teraz luz i głową do gory😘 będę czasem zagladac powodzenia kochane!!!!
 
Witam... Nawet pisząc to, stresuje się bo nie wiem czy jest sens mieć nadzieję czy nie. Zrobiłam betę 24dc i 1.20. Cykle mam 28dniowe ale jeden raz w życiu a dosłownie poprzedni miałam 32dniowy. I dzisiaj mam 26dc i test sikany wyszedł bladzioch... Jest nadzieja? Dodam że byłam u lekarza w okolicach 9dc i byl piękny pęcherzyk dominujący.. Więc owulka lekarz powiedział za 4,5dni
 
Witam... Nawet pisząc to, stresuje się bo nie wiem czy jest sens mieć nadzieję czy nie. Zrobiłam betę 24dc i 1.20. Cykle mam 28dniowe ale jeden raz w życiu a dosłownie poprzedni miałam 32dniowy. I dzisiaj mam 26dc i test sikany wyszedł bladzioch... Jest nadzieja? Dodam że byłam u lekarza w okolicach 9dc i byl piękny pęcherzyk dominujący.. Więc owulka lekarz powiedział za 4,5dni
 

Załączniki

  • IMG_20200606_084920.jpg
    IMG_20200606_084920.jpg
    1,8 MB · Wyświetleń: 137
Witam... Nawet pisząc to, stresuje się bo nie wiem czy jest sens mieć nadzieję czy nie. Zrobiłam betę 24dc i 1.20. Cykle mam 28dniowe ale jeden raz w życiu a dosłownie poprzedni miałam 32dniowy. I dzisiaj mam 26dc i test sikany wyszedł bladzioch... Jest nadzieja? Dodam że byłam u lekarza w okolicach 9dc i byl piękny pęcherzyk dominujący.. Więc owulka lekarz powiedział za 4,5dni
Szansa jest bo i to nie taki cień bo nie trzeba się przyglądać tej kresce. A beta wyszła ujemna ponieważ była za wcześnie zrobiona. Zrób betę ponowne w pon i powinna być już pozytywna jak test jest pozytywny.
 
Szansa jest bo i to nie taki cień bo nie trzeba się przyglądać tej kresce. A beta wyszła ujemna ponieważ była za wcześnie zrobiona. Zrób betę ponowne w pon i powinna być już pozytywna jak test jest pozytywny.

A powiedz mi Kochana, czy nie jest tak że te testy np facelle po prostu zawsze wyglądają lekko dodatnio?
 
Mój luby powiedział że nie ma szans na seksy w gumce 😂 przepraszam za szczerość 🤣 a ja też nie chce brać anty.. Także może się coś trafi 🥰 ale nie sądzę bo przy staraniach się nie udało to prY nie staraniach się uda? Raczej marne szanse😂 poza tym on pracuje jako kierowca tira i często go nie ma także szanse spadają. Ale dobra teraz luz i głową do gory😘 będę czasem zagladac powodzenia kochane!!!!


Właśnie przy nie staraniu wychodzi! Dlatego też nie spinam sie, niw będę na chama się starac 🤣 odezwij się jak sie w końcu NIE UDA🤣 bo coś czuję, że będzie niespodzianka 😁😁
 
reklama
Do góry