Mejb
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2020
- Postów
- 120
Ja robiłam w owu pychotka.O matko... Ale mnie wzięło na ogórkową.. Jutro robię.
Gratulacje wszystkim co się udało! Bardzo ładny wysyp kreseczek ! ) Super!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja robiłam w owu pychotka.O matko... Ale mnie wzięło na ogórkową.. Jutro robię.
Nie myśl tak. Nam też się uda. Nie marnujesz czasu tylko walczysz o coś o czym marzysz.Czy tylko mi smutaśno od tego wysypu dwóch kresek??
Nie to że Wam źle życzę...
po prostu to dobija jak znów wiesz, że to nie Ty [emoji849][emoji849][emoji849] i możesz się tylko pogapić jak innym się udaje [emoji849][emoji849][emoji849] a Ty jak zwykle
Żałuje, że zaczęłam te głupie starania... Tyle czasu i na marne. Bez sensu to wszystko.
Mam taki sam stosunek do pozytywnych testów dziewczyn - tylko się cieszyć. My też się doczekamy.Mnie np nie rusza to że tyle pozytywnych testów ciążowych.
Zawsze jak widzę fotki testów to się usmiecham że się dziewczynom udaje. Nie mamy na to wpływu że komuś się uda a tobie czy mi nie. Ale rozumiem twój smutek tylko zadaj sobie pytanie co ci to daje? Czy bardziej cię to nie dołuje?
Może to Cię troszkę podbuduje.Lepsze to niż życie w obłudzie i co miesiąc zderzanie się z ścianą.
Na dodatek nie mogę sie starać w każdym cyklu. Od pół roku miałam owulację w której nie mogłam się starać, bo takto idzie albo z głupiego niedrożnego jajowodu albo w ogóle nie ma owulacji...
Widocznie mi już nic nie pomoże...
I co? Znów mam sobie lekko czekać pół roku na dobrą owu... Ta wydawać $$$ na monitoringi po których Ci mówią nie to znów nie ta strona sory nara!
Rzeczywistość bywa brutalna.
Dobrze, że chociaż Wam się udaje [emoji24] [emoji24] [emoji24] [emoji24] [emoji24]
Zrobiłam co prawda nie z porannego moczu, ale wynik negatywny, wiec to nie ciąża Zobacz załącznik 1128721
Może to Cię troszkę podbuduje.
Moje koleżanka miała owulacje na jajniku po stronie niedroznego jajowodu i w tym cyklu zaszła w ciążę a teraz ma 8 miesięcznego synka. Jej lekarz powiedział, że tak się czasem zdaza. Ona nie robiła monitoringu. Nie wiedziała, z której str owulacja itd. Dlatego też nie rezygnowała ze starań. Może i w Twoim przypadku przerwa od monitoringu dobrze by zrobiła.
Kup nawet dwa [emoji4]Ale u mnie była cp i to jest kwestia zagrożenia ponowną cp.
Może nie jest po prostu mi pisane i już. Widocznie życie coś innego ma dla mnie w planach.
Nie sądze by przyszedł i na mnie czas, już za długo to wszystko trwa. Skoro przy 5 pęcherzykach, płynie w Douglasie i mega śluzie nie wyszło no to heloooo jakim cudem miałoby się udać?? 5 krotna szansa i 5 krotna porażka Coś tam widocznie nie trybi i może to już kwestia genów albo immunologii. Cokolwiek to jest, grubsza sprawa i nie na moje nerwy.
Strasznie cieżko się pogodzić z tym, żę się nie będzie miało dzieci.
A Wam zawsze będe kibicowała. To że mi tu się gmatwa nie znaczy, żę Wy nie macie się cieszyć swoimi sukcesami, I oby jak najmiej takich smutnych wpisów...
Chyba znów sobie kupie piwko a co tam!!
To chyba wpadnę [emoji1]... nie wiem czy jutro robić, cały czas się zastanawiam bo mój poprzedni cykl trwał 31dni, jeszcze poprzedni 40dni... a zreszta wrzucę foto i nie wiem jak długi cykl mnie teraz zastanie [emoji3166][emoji3166]