Staraczki - I połowa 2020 roku

[Nelja]

Byłam u lekarza w poprzednim cyklu to mi odpowiedział, że jak nie mam okresu tak długo to się tylko cieszyć, bo nie ma za czym tęsknić wziął 200 zł i podziękował

Ależ debil ! Szok!

Idziemy razem☺, ja 7dc,ale cykle mam długie 30-32

Ja tez około 29- 30 dniowe , trzymam kciuki

Dziewczyny test zrobiony dziś z rana dwa dni przed okresem. Co myślicie???

Co wejdę na forum , to widzę nowe kreski ! To lubię gratulacje

 

[HappyBabyMama]

Wiem, wiem. Nie spodziewam się już go dostanę, tylko mam 3 tyg do wizyty i chciałabym już być po okresie. Też mam wziąć Duphaston przed 7 dni 2x1.

U mnie tak samo plus potem Ok 4 dni czekalm
Na okres

 

[dorotkasz]

U mnie tak samo plus potem Ok 4 dni czekalm
Na okres

A miałaś jakieś skutki uboczne w czasie brania Duphastonu? U mnie jakoś tak więcej śluzu, a przeważnie mam suszę przed okresem. Plus ciągle czuję jajniki, żaden ból raczej takie kłucie od czasu do czasu i takie wrażenie obecności ale często mi się to zdarza w tym cyklu.

 

[Maxi89]

29. Jezu, ja w to nadal nie wierzę.

Gratuluje! Piękne kreseczki!

 

[Verona26]

Glowa!
Mnie w dni kiedy miałam.zagniezdzanie mega bolała głowa. Nie pamiętam dokładnie kiedy Ale chyba 23-25 dc. I to była taka migrena 3 dniowa. Pamiętam że koleżanka z pracy się śmiała że będę śmiała okres giganta w tym miesiącu bo wszytsko mnie boli. Na drugi dzień Beta pozytywna [emoji23]

Mam różne cykle 30-34 dni, dzisiaj mój 28dc... czekać do okresu czy robić jutro test? [emoji1][emoji57] od kilku dni boli mnie głowa, piersi nic nie bolą, śluz jakiś tam jest [emoji1] jajniki trochę ćmią ale to na pewno na małpę.. [emoji849]

 

[młoda1994]

No to cyklem idziemy tak samo...

Smuteczki grupowe heh.

I co na tej wizycie ciekawego??




Dopiero po wybraniu Dupka przyjdzie Ci @...
Z reguły tydzień sie bierze i czeka aż przylezie...




Marzenie każdej staraczki a ta pyta czy okey [emoji24] [emoji24] [emoji24]

Gratulacje!

Pobrali mi 7 probówek krwi na badania lh fsh estradiol androstendion tsh ft3 ft4 prolaktyna SHBG SHBG-s AMH i jakieś 3 inne. Wyniki będą za 10 dni. Mąż ma badanie nasienia 15.06 o 7.30 a tego samego dnia tylko 10.30 mamy wizytę u pani dr i mają być prawdopodobnie wyniki nasienia. Jeśli u meza wyjdzie wszystko w normie to zajmą się mną a jeśli nie to zaczną go leczyć i w między czasie po sprawdzają mnie.

Bardzo miła pani doktor i myślę że teraz już będzie z górki.

EDIT: mam poszukać też diabetologa i wziąć skierowanie od Hausarzt bo mam IO i żeby porobiła mi badania i doradziła coś prócz leków i diety

 

[Wesoła_Aga]

Czy tylko mi smutaśno od tego wysypu dwóch kresek??

Nie to że Wam źle życzę...
po prostu to dobija jak znów wiesz, że to nie Ty i możesz się tylko pogapić jak innym się udaje a Ty jak zwykle

Żałuje, że zaczęłam te głupie starania... Tyle czasu i na marne. Bez sensu to wszystko.

 

[młoda1994]

Czy tylko mi smutaśno od tego wysypu dwóch kresek??

Nie to że Wam źle życzę...
po prostu to dobija jak znów wiesz, że to nie Ty [emoji849][emoji849][emoji849] i możesz się tylko pogapić jak innym się udaje [emoji849][emoji849][emoji849] a Ty jak zwykle

Żałuje, że zaczęłam te głupie starania... Tyle czasu i na marne. Bez sensu to wszystko.

Mnie np nie rusza to że tyle pozytywnych testów ciążowych.

Zawsze jak widzę fotki testów to się usmiecham że się dziewczynom udaje. Nie mamy na to wpływu że komuś się uda a tobie czy mi nie. Ale rozumiem twój smutek tylko zadaj sobie pytanie co ci to daje? Czy bardziej cię to nie dołuje?

 

[dorotkasz]

Czy tylko mi smutaśno od tego wysypu dwóch kresek??

Nie to że Wam źle życzę...
po prostu to dobija jak znów wiesz, że to nie Ty i możesz się tylko pogapić jak innym się udaje a Ty jak zwykle

Żałuje, że zaczęłam te głupie starania... Tyle czasu i na marne. Bez sensu to wszystko.

Łączę się w bólu

 

[Wesoła_Aga]

Mnie np nie rusza to że tyle pozytywnych testów ciążowych.

Zawsze jak widzę fotki testów to się usmiecham że się dziewczynom udaje. Nie mamy na to wpływu że komuś się uda a tobie czy mi nie. Ale rozumiem twój smutek tylko zadaj sobie pytanie co ci to daje? Czy bardziej cię to nie dołuje?

Lepsze to niż życie w obłudzie i co miesiąc zderzanie się z ścianą.

Na dodatek nie mogę sie starać w każdym cyklu. Od pół roku miałam owulację w której nie mogłam się starać, bo takto idzie albo z głupiego niedrożnego jajowodu albo w ogóle nie ma owulacji...

Widocznie mi już nic nie pomoże...

I co? Znów mam sobie lekko czekać pół roku na dobrą owu... Ta wydawać $$$ na monitoringi po których Ci mówią nie to znów nie ta strona sory nara!

Rzeczywistość bywa brutalna.

Dobrze, że chociaż Wam się udaje