reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

Hej. Podwyższona temperatura wskazuje na to że owulacja prawdopodobnie się odbyła. Testów owulacyjnych nie powinno się robić z porannego moczu, najlepiej wieczorem. Progesteron najlepiej zbadać około 7 dni po owulacji, wynik powyżej 10 świadczy o przebytej owulacji. Infekcja raczej nie powinna być powodem niepowodzenia w tym cyklu, często dziewczyny właśnie w udanym cyklu mają objawy infekcji po owulacji, ja tak miałam. Zazwyczaj faza lutealna jest w miarę stała, może trwać od 10 do 16 dni. Jeśli cykl Ci się wydłużył to świadczy to o tym że owulacja odbyła się później niż zazwyczaj. Bardzo długie cykle mogą być też objawem braku owulacji :)

Aga, jej, bardzo dziękuję za tak szybką odpowiedź - poczułam się taka zaopiekowana :) Śledzę tu na forum Twoją historię i mocno trzymam kciuki za dalsze starania!
 
reklama
W szpitalu? W trakcie poronienia zagrażającego? I w pierwszym trymestrze?


Sorki nie doprecyzowałam pytania
To są wszystkie leki jakie ja znam to dają od początku ciąży lub jeszcze przed by ciąża się utrzymała. Pisząc poronienie zagrażające masz na myśli plamienia czy problemy z szyjką? Czy jeszcze coś innego?
 
Dziewczyny, zastanawia mnie parę rzeczy, może będziecie znały odpowiedź ;)
1. Czy podwyższona temperatura w drugiej fazie cyklu występuje tylko w cyklach, w których doszło do owulacji? Testy owulacyjne robiłam, ale nie codziennie i niestety z porannego moczu, zdarzały mi się wyniki bliskie pozytywowi, ale się perspektywy czasu oceniam, że to jednak mogło nie być to. Mój gin na razie chce rozpocząć diagnostykę od partnera, także monitoringu jeszcze nie robię. Temperatura jednak w każdym cyklu była podwyższona mniej więcej właśnie w czasie fazy lutealnej.
2. Infekcje zdarzają mi się bardzo rzadko, ale akurat coś delikatnego się przypałętało - wzięłam gynofix (5 dni temu, owu szacuje na jutro lub pojutrze) i zdaje się, że przeszło, ale zastanawiam się czy może to mieć wpływ na ew. niepowodzenia w tym cyklu? Pytam zarówno o wpływ infekcji jak i globulek.
3. Kiedy najlepiej zbadać progresteron i jaki wynik świadczy o tym, że ten cykl był "owulacyjnie ok"? :)
4. Czy długość fazy lutealnej może się zmieniać? Od odstawienia hormonów miałam cykle 29-34 (34 akurat w bardzo stresującym miesiącu jeśli chodzi o pracę). Czy ta faza powinna być/jest stała i to kwestia po prostu np. późniejszej owulacji w tym cyklu?

W międzyczasie widziałam gdzieś tam dwie kreseczki, także serdeczne gratulacje! :)
Spróbuję odpowiedzieć.
1. Nigdy nie badałam temperatury pod kątem owu ale dużo dziewczyn bada dopochwowo lub dojezykowo zawsze o tej samej godzinie i w tym samym miejscu i w momencie owu jest pik temperatury.
2. -
3. W 21 DC cyklu, ale pod warunkiem że cykle są 28-35 dni i owu jest przed 15 dc. Chodzi o to że chyba tydzień przed terminem@. Powinien być w granicach 20 ale progesteron wytwarza się skokowo.
4. Mój gin uważa że jeśli cykl się przesuwa bardziej niż o 2 dni od standardu to znaczy że cykl był bez owulacyjny
 
Byłam dziś na becie. Wynik będzie pewnie po 15. Gdzie robicie badania? Bo w diagnostyce dziś za bete płaciłam 50 zł, a jeszcze na początku roku około 38. Mega drogo
 
Byłam dziś na becie. Wynik będzie pewnie po 15. Gdzie robicie badania? Bo w diagnostyce dziś za bete płaciłam 50 zł, a jeszcze na początku roku około 38. Mega drogo
Wszystkie badania poszły w górę po nowym roku a przy tej pandemii po raz kolejny. Ja za TSH wcześniej płaciłam 21-25 zł. A tydzień temu 31 zł.
 
Hej dziewczyny :) może Wy mi doradzicie :) chciałabym zajść w ciążę najlepiej czerwiec- lipiec. Ostatnią miesiączke skapą miałam 8 maja. Jest mały haczyk. W marcu urodziłam dzidzie, karmię piersią. Biorę euthyrox 75 bo tak mi zostaly tabletki po ciąży. Czy mam jakąś szansę? Czy powinnam czekać na następny okres? Warto robić testy owu? A może w ogóle czekać rok aż do pracy pójdę. Boję się, że jak odłożę starania o 2 dzidzie to sie nie uda. 1 ciążę stracilam, w drugą zaszlam ok 8 lat po pierwszej dopiero, miałam problemy z miesiączkowaniem i tarczyca. Pozdrawiam!
 
Czy któraś z Was moje drogie stosowała zioła ojca Klimuszko? Jakieś opinie, wrażenia?
Właśnie dotarła do mnie ta mieszanka ziół😊 Otworzyłam paczkę a mój szef pyta czy będę dilować 😂 Powiedziałam mu,że zamówiłam mieszankę ziół i pytał czy dam mu spróbować🤣🤣🤣
 
To są wszystkie leki jakie ja znam to dają od początku ciąży lub jeszcze przed by ciąża się utrzymała. Pisząc poronienie zagrażające masz na myśli plamienia czy problemy z szyjką? Czy jeszcze coś innego?
Załóżmy, że z ciąża wszystko w porządku, ale któregoś dnia dostaje plamienia (1 trymestr) i lecę na sor. Zatrzymują mnie w szpitalu i co podają? Oprócz luteiny i duphastonu, bo to wiem... Ale myślałam, że nie podają nic więcej.
 
reklama
Do góry