Myślę, że już sama nazwa testu owulacyjnego wskazuje do czego służy i raczej nie powinny się dziewczyny nastawiać, że pozytyw oznacza ciążę
W sensie nie aż tak nastawiać, żeby to miało być potem ogromnym rozczarowaniem, tak myślę. Stale podwyższony poziom LH jest też np. przy PCOS. Dlatego podobno przy PCOS testy owu są niemiarodajne, bo wychodzą albo zawsze negatywne albo pozytywne. Ciekawe czy może dlatego mi nigdy nie wychodziły [emoji16] Ale nie sprawdzałam w ciąży z ciekawości, bo nie miałam żadnego, bo już od dawna zrezygnowałam z tego sposobu ustalania płodności [emoji2372]