reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

Czy ja wiem nawet nie czuje żebym okres miała dostać a zazwyczaj strasznie piersi bola.Tylko strasznie śpiąca jestem ale wymawiam się tym że odstawiłam kawę jakiś czas temu a na dodatek 4 latek w domku 🤔😏
Ja na kilka dni przed pozytywnym testem nagle zaczęłam chodzić spać koło 24 i mąż mi się pytał co mi się porobiło że ją tak wczas chodzę spać. Jak wyszły dwie kreski to się śmiałam do niego że chyba już wie czemu taka śpiąca byłam;p
Spoko senność zostaje długo;p przynajmniej u mnie. 9tc A ja mogę spaaaac i spaaaac
 
reklama
Ty też masz niedomogę ciałka żółtego?
Tak. Biorę Pregnyl, na drugi dzień owu i po tygodniu plamie a max po 9 dniach dostaje okres.... I tak już kilka cykli. Mam brać dupka 3x1 teraz, mam też luteinę w homeopacie, ale już 4 lekarz i nic więcej nie doradza. Chyba dopiero w klinikach niepłodności dają zastrzyki z progesteronem i tak dalej..... Bierzesz dupka?

To co ja stosuję i co wyczytałam, to kupiłam sobie maść progesteronowa ale średnio ją stosuje bo się boje ..... Mieszankę z trzech ziół do tego pije, pokrzywa, przywrotnik, krwawnik.
Morele suszone i pestki dyni.
Trzeba by było jeszcze pozbyć się stresów wszelakich ale przy bardzo stresującej pracy, chorobie i śmierci taty, ciągłym zamartwianiu się o wszystko i wszystkich dookoła ciężko niestety.....
 
Witam, jest tutaj ktoś jeszcze? Z mężem staram się o dziecko już 2 lata, wszystko z nami ok, zawsze moje cykle są 27 dniowe.. Dostałam plamień 19 dnia cyklu 8 dni przed miesiączka i boli mnie brzuch, czy to może być plamienie wskazujące zagniezdzanie zarodka? Pozdrawiam
 
Dzisiaj 25dc. 7dzień od pozytywnego testu owulacyjnego. Wynik 11.1 (norma do 15.8). Ale tak cały czas chodzi mi po głowie jak lekarz powiedział, że powinno być koło 20 najlepiej. Bo przy takiej wartości to o ciążę może być trudno.
Mam też wskazane, że od razu po pozytywnym teście mam zgłosić się po duphason (progesteron do tej pory pomiędzy 8-11).

Powinien być trochę wyższy. Ale może jeszcze urosnąć. Jak masz jeszcze dupka a czujesz że możesz być w ciąży to możesz zacząć przyjmować nie zaszkodzi a może pomóc. Jak długie masz cykle?

Ja wracam właśnie od gina tydzień temu miałam endometrium 5 dziś 12. Wczoraj prawdopodobnie doszło do pęknięcia pęcherzyków. Jest ciałko żółte więc wszystko gra. Od 14 dc do 25 chyba mam przyjmować dupka i potem jeśli znajdę to do minimum 12tc. W tym cyklu jestem jakaś wyluzowana. Zobaczymy co z tego będzie. Od dziś wróciłam do pracy i w sumie gdyby nie to ranne wstawanie to byłoby w porządku.
Mam takie przeczucie że tym razem się uda donosić Ciąże jeśli uda mi się w nią zajść. Najgorsze są te ceny wizyt (250zl :/)
 
In vitro znaczy na zewnatrz ;) chodzi o to, zeby kobiety sobie nie wkladaly do srodka nic :p
Tak jak na szklance jest napisane “uwaga szkło “ [emoji23]
Hit, mądra ja, dziękuję za uzmysłowienie :)
Tymczasem dostałam wyniki bety i niestety się nie udało, także na razie też robię przerwę od forum. Powodzenia staraczki!
 
Powinien być trochę wyższy. Ale może jeszcze urosnąć. Jak masz jeszcze dupka a czujesz że możesz być w ciąży to możesz zacząć przyjmować nie zaszkodzi a może pomóc. Jak długie masz cykle?

Ja wracam właśnie od gina tydzień temu miałam endometrium 5 dziś 12. Wczoraj prawdopodobnie doszło do pęknięcia pęcherzyków. Jest ciałko żółte więc wszystko gra. Od 14 dc do 25 chyba mam przyjmować dupka i potem jeśli znajdę to do minimum 12tc. W tym cyklu jestem jakaś wyluzowana. Zobaczymy co z tego będzie. Od dziś wróciłam do pracy i w sumie gdyby nie to ranne wstawanie to byłoby w porządku.
Mam takie przeczucie że tym razem się uda donosić Ciąże jeśli uda mi się w nią zajść. Najgorsze są te ceny wizyt (250zl :/)
Nie mam. Miałam symulację cyklu przez 2 cykle. Teraz 3cykl bez niczego. Jeżeli do wakacji się nie uda to czeka mnie operacja ( bo mam włókniaka na jajniku+ sprawdzenie drożności), jestem też po ektopowej 2 lata temu.
 
Hej, hej :) jestem tu nowa, obserwuje sobie Was od kilku dni ale chyba odwagi mi zabrakło żeby napisać :) z mężem staramy się o pierwszą dzidzie od 7 miesięcy i póki co bezowocnie :( szukałam takiego forum jak to by sie wspólnie powspierać, bo chyba zaczynam delikatnie wariować z tej myśli, że nie wychodzi..
 
Opowiadam wszystko - to będzie długi post 😁 Staraliśmy się 3 miesiące. Przeczucia miałam od dnia zagnieżdżenia. Po prostu wiedziałam. Czułam to. Pierwszy objaw - dziwne smaki miałam bardzo szybko. Na pewno przed terminem okresu - w każdym razie testy jeszcze nie wychodziły.
Jadłam prince polo orzechowe i popijałam to sokiem z kiszonego buraka. Narzeczony wchodzi i mówi "chyba jesteś w ciąży, smakuje Ci takie połączenie?" 😂 tak, smakowało.
Nigdy nie wierzyłam w takie opowieści, że można mieć zachcianki na takim wczesnym etapie. Może 6-7 tydzień, ale nie w terminie okresu 🙄 Ale ja sobie nic nie wkrecalam, a kto inny zauważył zachcianki 😉 parę dni później zdażyło mi się również popijać kiszonkami deser czekoladowy.
W dniu zagnieżdżenia (jestem pewna, że to było 8dpo) poczułam się chora. Podwyższona temperatura na czole 37.3 dreszcze, ogromnie zimno, siedziałam pod kocem. Żadnego kaszlu, ani kataru. Dzień później poczułam się już lepiej (temp 36.9), dreszcze ustąpiły, czułam się jeszcze trochę rozbita.
Na drugi dzień już wszystko wróciło do normy. Od tamtej pory już inaczej się czułam, ale testy dalej nie wychodziły. Pierwszy test wyszedł mi 11 dpo (2 dni przed terminem okresu).
Strasznie chciało mi się spać i robiłam drzemki po południu, a nigdy tak nie robię. Jakieś 3 dni przed terminem okresu włączyłam laptopa i po paru minutach zaczęłam spać na ręce, dosłownie mnie ścięło snem 🤔
Miałam też ogromny apetyt. Pochłaniałam wszystko z lodówki 😋 dzień przed terminem okresu ugotowałam 4 litrowy garnek rosołu i wszystko zjedliśmy w ten sam dzień 🙈 tak mi smakowało, że szła dolewka za dolewką 😉
Jeśli chodzi o typowe objawy zbliżającego okresu /ciąży to nic kompletnie nie miałam. Piersi nie bolały, nie swędziały. Brzuch nie bolał. Śluz - kompletna susza. Miałam też pms - denerwowało mnie wszystko.
To chyba tyle 😉
Do zagnieżdżenia byłam pewna, że nic z tego nie wyszło. Seksy były co 2 - 3 dni. Omineliśmy owu nawet bo to był dzień powrotu do pracy po 2miesiecznej przerwie i to był stresujący dzień. Także dziecko jest z parodniowych plemników 🙈 miesiąc temu się nie udało, a na 100% trafiliśmy w owu i 2 dni przed i dzień po także u nas nie sprawdziła się zasada, że czym częściej tym lepiej.
Sorry za długi tekst, ale ja uwielbiałam czytać takie wielgachne posty z udanych cyklów 😁
Super historia a ta kiszonka i Prince polo normalnie mnie rozwaliło. Bardzo się cieszę kochana i życzę nudnych 9 miesięcy 🥰🤩💗
 
reklama
Dziewczyny czy orientujecie się może jeśli kreski na owulacyjnym błędną to znaczy że owulacja już była?
Teoretycznie powinna przypaść około 19 DC . Zaczelam robić od soboty -12 DC i z dnia na dzień jest słabsza . A narazie nie było pozytywnego ... Zamiast tych Chińczyków z allegro kupilam z Domowego Laboratorium i dupa
IMG_20200505_200916.jpeg
 
Do góry