Staraczki - I połowa 2020 roku

[AnMil]

My tez się długo staramy o 2 dziecko. Ponad 3 lata. Byłam na forum w tamtym roku w lipcu , potem zrobiłam przerwę wróciłam pod koniec tamtego roku . Po monitoringach I stymulacjach nadal nie zachodzilam mimo że wszystko grało. Teraz wróciłam znowu, nadal mam nadzieję że się uda.

Musi się udać! A jaki kochany będzie taki wystarany brzdąc trzymam za Ciebie mocno kciuki!

 

[Kallinea90]

Musi się udać! A jaki kochany będzie taki wystarany brzdąc trzymam za Ciebie mocno kciuki!

Dziękuję Ci , staram się być każdego cyklu dobrej myśli. A jak się nie uda no to trudno będę próbować tak długo jak mogę

 

[MamaBuni]

Dzieczyny ja znikam na jakiś czas. Powodzenia wam wszystkim.

Wróć tu proszę jak będziesz gotowa, jak pozbierasz myśli kiedyś i nam się uda!

 

[MamaBuni]

My tez się długo staramy o 2 dziecko. Ponad 3 lata. Byłam na forum w tamtym roku w lipcu , potem zrobiłam przerwę wróciłam pod koniec tamtego roku . Po monitoringach I stymulacjach nadal nie zachodzilam mimo że wszystko grało. Teraz wróciłam znowu, nadal mam nadzieję że się uda.

U nas też niby wszystko ok. Ale odpuściłam testy owu, tych ciążowych nie robię w ogóle. Postanowiłam, że zostaje przy kwasie foliowym bardziej z przyzwyczajenia.

 

[Evela.6]

Czy każdej z was partner/mąż miał badanie nasienia przy problemach z zajściem?? Mój mąż nie miał, i tylko raz przypadkowa lekarka powiedziała, że powinien sobie zbadac mimo, że mam PCOS i wszycy pozostali lekarze mówią, że to "moja wina". Teraz to nie wiem czy w ogóle jest szansa na zrobienie badania nasienia

Mój mąż miał i to zdecydowanie za pozno się za to wzięliśmy bo wyniki były słabo,po USG okazało się, że miał żylaki - 2zabiegi, po 2 przez jakiś czas 0 plemników ale to podobno normalne i teraz już jest w miarę dobrze, chociaż na wysoką fragmentacje DNA, która ginekolog obwinia za nasze niepowodzeia

 

[AnMil]

Dzieczyny ja znikam na jakiś czas. Powodzenia wam wszystkim.

Kochana odpocznij trochę i wracaj do nas ze zdwojoną siłą ❤

 

[AnMil]

Dziewczyny u mnie dzisiaj klapa.. chciałam rano zrobić test strumieniowy babyboom.. na ulotce było napisane żeby trzymać pod strumieniem 5 sek. i tak tez zrobiłam, ale chyba trzymałam za krótko, bo w ogóle nie widziałam jak ten mocz idzie po pasku, a potem pojawiła się delikatna linia kontrolna.. czy któraś miała tak kiedyś z tymi testami?

Dziewczyny nie chciałabym żeby to pytanie przepadło, więc ponownie zapytam, czy ktoras miała takie doświadczenia babyboomem?

 

[netka_lp]

Jest jakiś cień

Pierwszy raz widzę jakikolwiek cień na teście. Czekam na wyniki bety [emoji7]

 

[Megana_89]

Pierwszy raz widzę jakikolwiek cień na teście. Czekam na wyniki bety [emoji7]

to trzymamy kciuki

 

[Mimi94]

R

Mój nie miał, ale jeżeli kolejne 3 cykle będą nieudane to zapisujemy się na badanie.. tak często się o tym nie mówi, ale w 50% to przez niedomagajace plemniki są takie problemy z zajściem.. uważam, ze warto to zbadać, jezeli staracie się już jakiś czas

rok.. Zapytam jutro gina o to