Staraczki - I połowa 2020 roku

[TrPk]

@młoda1994 A jak Twój nastrój?? Rozmowy były??

 

[Martamartaem123]

Hej. Dziewczyny u mnie sytuacja ma się następująco.. We wtorek z samego rana 31dc test biel. Ból podbrzusza i piersi.. Wczoraj objawy takie same plus plamienie dosłownie dwa razy w wc.. Dziś piersi troszkę mniej dokuczają ból brzucha raz jest raz nie.. Test dziś biel.. Byłam w wc śluz z krwią taka trochę czerwona trochę brązowa.. Tak mi bardzo przykro.. Z ryczalam się ze dwie godziny.. Dobrze ze sama jestem w domu (bo niemąż wraca jutro..) To nie muszę nikomu nic tłumaczyć. Wspiera mnie zawsze bardzo ale nie mam ochoty teraz z nikim o tym gadać twarzą w twarz.. Nie sądziłam że aż tak bardzo przeżyje rozczarowanie.. Mimo to cały czas się ludze że może jeszcze się udało...

 

[młoda1994]

@młoda1994 A jak Twój nastrój?? Rozmowy były??[emoji846]

Hej dziękuję że pytasz. Dzisiaj nie mam czasu myśleć jesteś cały dzień zabiegana ciągle w ruchu. Rozmowy będą jutro bo mąż ma wolne od pracy także mamy 3 całe dni.

 

[Kelikla]

Ale badania hormonów?? Czy usg??

USG, bo to jeden raz było więc sprawdzał czy mięśniaków nie ma lub torbieli.. Wcześniej ani później nic takiego nie miałam..

 

[TrPk]

USG, bo to jeden raz było więc sprawdzał czy mięśniaków nie ma lub torbieli.. Wcześniej ani później nic takiego nie miałam..

Aha, u mnie chyba by zobaczyli przy okazji gdyby było coś... Ja ostatnio miałam badanie prolaktyny po clo no i wyszła mi hiperprolaktynemia.... nie wiem tylko czy jest ona związana z hashimoto czy to odrębny temat... endokrynolog, który mnie skierował w kierunku hieperprolaktynemii teraz nie przyjmuje A na tele poradzie mało interesował endokrynologa ten temat... tylko chciał wynik hormonów tarczycy, przepisał mi dawkę euyhyrox i tyle....A teraz czytam w necie, że plamienia przy hiperprolaktynemi zdarzają się... no i teraz nie wiem, czy leki na tarczyce też wyrównają prolaktyne, czy znowu coś innego mam brać

 

[TrPk]

Hej dziękuję że pytasz. Dzisiaj nie mam czasu myśleć jesteś cały dzień zabiegana ciągle w ruchu. Rozmowy będą jutro bo mąż ma wolne od pracy także mamy 3 całe dni.

To życzę udanego weekendu

 

[młoda1994]

To życzę udanego weekendu [emoji8][emoji8]

Dziękuję bardzo.

 

[Kelikla]

Aha, u mnie chyba by zobaczyli przy okazji gdyby było coś... Ja ostatnio miałam badanie prolaktyny po clo no i wyszła mi hiperprolaktynemia.... nie wiem tylko czy jest ona związana z hashimoto czy to odrębny temat... endokrynolog, który mnie skierował w kierunku hieperprolaktynemii teraz nie przyjmuje A na tele poradzie mało interesował endokrynologa ten temat... tylko chciał wynik hormonów tarczycy, przepisał mi dawkę euyhyrox i tyle....A teraz czytam w necie, że plamienia przy hiperprolaktynemi zdarzają się... no i teraz nie wiem, czy leki na tarczyce też wyrównają prolaktyne, czy znowu coś innego mam brać

A to ja nie wiem.. Ja prolaktyne miałam w normie ale dawno badałam.. Aż boję się myśleć co by mi teraz wyszło i w tsh.. Ostatnio miałam 2,3.. Dopiero miałam iść do lekarza badania robić apropo niepłodności..

 

[rossig]

Normalna, czyli jaką masz temp??
Ja dziś czułam mniejszy ból piersi jak się obudziłam, teraz pojawiło się plamienie... ech... czyli dobrze, że nie zrobiłam bety

Ja mam ogólnie niższą temperaturę. Jeśli chodzi o termometr owulacyjny w 1 fazie mam 36.1-36.4, a po owu 36.5-36.8
Teraz mam wyższa temperaturę z drugiej fazy. Dziś 36.5 nie spadła poniżej linii PCT.
Na skroni mierzone termometrem bezdotykowym cały czas 36.5-36.6, a wczoraj mi się coś nie podobało i 37.3. Rano spoko, a teraz znowu lekko wyższa 36.9

 

[AnMil]

Hej. Dziewczyny u mnie sytuacja ma się następująco.. We wtorek z samego rana 31dc test biel. Ból podbrzusza i piersi.. Wczoraj objawy takie same plus plamienie dosłownie dwa razy w wc.. Dziś piersi troszkę mniej dokuczają ból brzucha raz jest raz nie.. Test dziś biel.. Byłam w wc śluz z krwią taka trochę czerwona trochę brązowa.. Tak mi bardzo przykro.. Z ryczalam się ze dwie godziny.. Dobrze ze sama jestem w domu (bo niemąż wraca jutro..) To nie muszę nikomu nic tłumaczyć. Wspiera mnie zawsze bardzo ale nie mam ochoty teraz z nikim o tym gadać twarzą w twarz.. Nie sądziłam że aż tak bardzo przeżyje rozczarowanie.. Mimo to cały czas się ludze że może jeszcze się udało...

Pamiętaj że dopóki prawdziwa @ nie przyjdzie to zawsze jest nadzieja! Ile razy dziewczyny na forum pisały że na początku ciąży plamiły, że myślały, że to okres.. pozostaje najgorsze - czekanie.. A z drugiej strony trzeba się cieszyć, bo zaczyna się kolejny cykl i kolejna szansa.. długo się starajcie? Ściskam Cię mocno!