reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

reklama
A właśnie kochana BTW beta była z poniedziałku a test domowy z cieniem z dziś z czwartku? To tyle dni, że beta mogła zacząc Ci rosnąć nawet od wtorku dopiero :D Dopiero teraz to zauważyłam :D Ale nie wiem czy dobrze doczytałam kiedy betę robiłaś?
Ja nie robiłam bety.. Nawet o tym nie myślę póki nie będę miała chyba 3 poz testów i to takich mocnych.. Nie mam spiny.. Co ma być to będzie.. A do gin się umowie na najbliższy termin to pewnie za miesiąc lub dalej..
 
Dziewczyny powiedzcie mi, czy macie plamienia przed @??
Dla mnie to stosunkowo nowe zjawisko. Miałam może 2 czy 3 razy w życiu. Wszystkie te razy już po poronieniu... lekarz powiedział mi po tym jak ostatnio mu wspomniałam, że coś takiego mam, że jeśli to pojedyńcze incydenty to na razie obserwujemy. W tym cyklu u swojego stałego ginekologa nie byłam. Monitoring robiłam u drugiej, do której chodzę tylko po skierowania i monitoring- bo na miejscu. Na pewno po @pojadę do swojego... Ale dziwią mnie te plamienia. Poprzednim razem jak dostałam do, to ból piersi już był praktycznie zerowy... dziś mimo, że dostałam plamienia piersi dalej bolą... lżej niż przez ostatnie 4 dni... no ale i tak dość mocno. Boli mnie też od godziny podbrzusze jak na @;(((
Czy u którejś z Was lekarz przyglądał się czemu te plamienia występują??
 
Ja nie robiłam bety.. Nawet o tym nie myślę póki nie będę miała chyba 3 poz testów i to takich mocnych.. Nie mam spiny.. Co ma być to będzie.. A do gin się umowie na najbliższy termin to pewnie za miesiąc lub dalej..
Myślę,, że to najlepsze podejście. Ja jak się bardzo nastawiam na tak to potem cierpię ogromnie w dniu @
A jak staram się nie nakręcić i nie wmawiam sobie zwiastunów to luz ;)
 
Dziewczyny powiedzcie mi, czy macie plamienia przed @??
Dla mnie to stosunkowo nowe zjawisko. Miałam może 2 czy 3 razy w życiu. Wszystkie te razy już po poronieniu... lekarz powiedział mi po tym jak ostatnio mu wspomniałam, że coś takiego mam, że jeśli to pojedyńcze incydenty to na razie obserwujemy. W tym cyklu u swojego stałego ginekologa nie byłam. Monitoring robiłam u drugiej, do której chodzę tylko po skierowania i monitoring- bo na miejscu. Na pewno po @pojadę do swojego... Ale dziwią mnie te plamienia. Poprzednim razem jak dostałam do, to ból piersi już był praktycznie zerowy... dziś mimo, że dostałam plamienia piersi dalej bolą... lżej niż przez ostatnie 4 dni... no ale i tak dość mocno. Boli mnie też od godziny podbrzusze jak na @;(((
Czy u którejś z Was lekarz przyglądał się czemu te plamienia występują??
Ja miałam brązowe plamienie przed, później dostałam okres i mi powiedział że to może byś stres.. To było zaraz po ślubie i weselu więc jestem w stanie w to uwierzyć. A badanie mi zrobił i było ok wszystko..
 
Ja w tym cyklu co się udało miałam delikatniejsze niż zwykle PMS, piersi przestały boleć na tydzień przed terminem @ jak zwykle (do tej pory nie bolą a już 16 tc, oczywiście dramatyzowałam, że przestały boleć). Dwa dni po tym jak przestały boleć beta była 348 xD Także to o niczym nie świadczy, że nic nie czujesz :) Ja bym powtórzyła test domowy (innej marki) i w razie potrzeby betę :) Błędy i wadliwe testy się niestety zdarzają :( Trzymam kciuki żeby sytuacja się wyjaśniła!
Też tak bywa. Ale ja przestrzegła bym też przed zanikaniem objawów. Ty miałaś to szczęście, że wszystko ok i super ❤ oby same takie przypadki. Natomiast u mnie właśnie zanik bólu piersi okazał się pierwszym objawem poronienia zatrzymanego:((((( pisze, to po to, żeby każda obserwowała się i reagowała jeśli intuicja mówi, żeby sprawdzać!
Trzymam dziewczynki za nas wszystkie kciuki 😘
 
Myślę,, że to najlepsze podejście. Ja jak się bardzo nastawiam na tak to potem cierpię ogromnie w dniu @
A jak staram się nie nakręcić i nie wmawiam sobie zwiastunów to luz ;)
Ja się wręcz już boję.. Co to będzie jak będę w ciąży.. Przecież tyle może się wydarzyć.. Jak dam radę.. Ale ogólnie co do ciąży przestałam się nastawiać po pierwszych 3 białych testach.. Męczyło mnie to psychicznie.. A pomimo wszystko życie się toczy dalej i chciałam żyć normalnie.. Z uśmiechem na twarzy a nie ciągłym stresem..
 
Ja się wręcz już boję.. Co to będzie jak będę w ciąży.. Przecież tyle może się wydarzyć.. Jak dam radę.. Ale ogólnie co do ciąży przestałam się nastawiać po pierwszych 3 białych testach.. Męczyło mnie to psychicznie.. A pomimo wszystko życie się toczy dalej i chciałam żyć normalnie.. Z uśmiechem na twarzy a nie ciągłym stresem..
Dokładnie ja też Tak mam!! Teraz trochę trudniej się nie wkręcić- jak mniej pracowałam. Ale powoli wracam do normalności, więc może znowu się odfiksuje 🙈 kusi mnie, żeby zrobić sobie znowu drożność... ostatnio po drożności od razu zaszłam... I tak sobie myślę... A nóż, widelec 😅😅😅😅
 
reklama
Do góry