reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

reklama
Dokładnie nawet w stresie zachodza w ciaze jak je facet leje albo gwalci. Ale to już wydaje mi się że to jednak cos/ktos/Bóg decyduje że ma pojawić się nowe życie na świecie . Jakby to tylko od fizycznosci zalezalo to każda z nas chodziłaby co chwilę w ciąży. Uważam że jakiś palec boży w tym jest.
Koleżanka która urodziła w marcu drugiego synka jest lana przez faceta bije ja krzyczy na dzieci a ona dalej z nim jest i dzieci z tego są.
 
Ja nie chcę żeby on płakał razem ze mną. To mnie bardziej boli niż w ukryciu przeżywam stratę. Wiem że są kochani ale ja nie potrafię patrzeć jak on cierpi. Obwiniam się że mu pow za wcześnie i gdyby nie wiedział to może by jakoś inaczej to wyglądało. Ehh już nie wiem co myśleć czy dobrze robię że się obwiniam za to wszystko.
Moim zdaniem kochana powinniście być w tym razem! Ja mam rzadko taki stan, żeby nie przeżywać tego to cały czas coś robię... Ale mój mąż widzi jak coś rozmyślam. Na ogół jestem gadułą i śmieszką- staram się żyć w szczęściu- uważam że i tak mamy szczęście bo mamy sobie bliskich mężów- i to mnie trzyma przy tym moim usposobieniu. Jesteśmy razem, razem się staramy więc nie można moim zdaniem myśleć że zachowam wszystko dla sobie. Wiadome, nie mogła bym dzień w dzień płakać, czy gadać mężowi, że mam wszystkiego dosyć i tak dalej, bo nikt normalny tego nie wytrzyma. Ale nie można też obchodzić się z nimi jak z nieświadomymi, zamkniętymi w bańkach istotami. Takie jest moje zdanie!!😘
 
Hahaha Zaraz będziemy mierzyć [emoji23][emoji23][emoji23]
Morele suszone takie wielkości 2 zlotowki. W ciągu dnia jako przekąska. Smaczne bo kiedyś jadłam figi i daktyle to niestety nie dla mnie.
Kurcze, może będziemy w tym cyklu ananasowe dziewczyny [emoji2356] jedna już jest
10 moreli dziennie? [emoji846]
Czyli wyszło jak u mnie jeden ananas na 4 dni. Bo zostały mi ostatnie 2 plastry na jutro - to będzie 8dpo.
To dobrze, że tak samo. Bo już się zastanawiałam czy mierzyć linijką te plastry, czy może za cienkie nie kroje?? [emoji23] I w ogóle ile powinnien mieć każdy plaster? [emoji1745][emoji1751][emoji23][emoji23] Wali mi dziś [emoji23]
 
Brak slow [emoji17]
Wzięłam jej syna do siebie na miesiąc to młody się wody i wanny bal a 14.03 skończył 3 lata. Ona mi tak na niego narzekała a dziecko przy mnie jak aniołek. Słuchał był grzeczny nie uciekał na ulicę. Ale jak wyjechał to czułam się jak by mi dziecko zabrali. Zdążyłam go tylko oduczyć od smoczka i żeby nie bił i nie pluł od pampersow nie zdążyłam go od uczyć.
 
Niestety życie nie jest sprawiedliwe ;/


Byłam dziś u gina. Mam 3 pęcherzyki 9mm i endometrium tylko 5mm 8 dc na 28-35. Od 14dc mam brać dupka. Za tydzień tj w 15dc mam iść na kolejne USG by sprawdzić czy pęcherzyki urosły i pekaja. Dziwi mnie że endometrium takie małe. Biorę acard więc powinno być grubsze. Dziś pije wino czerwone na Endo i kupiłam morele i migdały. Może coś pomoże
 
reklama
Do góry