reklama
Martamartaem123
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 24 Czerwiec 2019
- Postów
- 81
[/QUOTE]
Dziękuję.
![Beating heart :heartbeat: 💓](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f493.png)
![Beating heart :heartbeat: 💓](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f493.png)
![Beating heart :heartbeat: 💓](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f493.png)
bleucoco
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Marzec 2019
- Postów
- 15 718
Ja też myślałam, że coś z nami jest nie tak, głownie przypisywałam to sobie. Okazało się, że wszystko było prawidłowo. Po prostu nie zaskakiwało. Tak czasem się zdarza. Trzeba uciekać jak najdalej od myśli o chorobach! Co do tego śluzu, to ja np. miewałam taki rozciągliwy przed @, ale był wtedy mętny, a w owu miałam zawsze przezroczysty. Jeśli miałaś typowe białko jaja kurzego to nieźle Cię organizm zmylił, sama bym nie wiedziała o co chodziAle mi wcześniej wychodziły i lekarz mówił, żeby ich słuchać i robić. Także robię, jak jeszcze chwilę nie zaskoczy to będę chciała zacząć poważniejsza diagnostykę i leczenie, może to jak te testy owulacyjne wychodziły, będzie jakims wskaźnikiem. Ale mam tylko 11, więc zobaczymyczy to wystarczy
![]()
Z resztą nie ma opcji, żebyśmy przegapiali owu, działamy tak, żeby nie przegapiać, kiedy by ona nie byłaa tamten śluz wtedy to na pewno nie było owu, bo dwa dni później dostałam okres.
Ciężko mi się obserwować, próbuję od roku, ale u mnie co cykl się dzieją inne rzeczypewnie najlepszy byłby monitoring. No ale to może w lecie,jak już będzie rok starań i jak będę mieć urlop i więcej czasu. A może uda się wcześniej i nie będzie jednak potrzebny. Zastanawiałam się, czy nie kupić sobie Miovelle, wiem od lekarza, że mogę, chociaż nie muszę. Jeśli to faktycznie jakaś blokada w głowie ( w którą trochę nie do końca wierzę) to może jakiś lek, by mnie trochę uspokoił. Że robię coś co zwiększa szanse. Na tym etapie jest tak, że przestałam panikować i płakać, żyje mi się lepiej, ale straciłam też trochę wiarę, że bez leczenia się uda. Więc kolejny okres mnie nie szokuje, chyba nie spodziewam się niczego innego
Sorki, że tak się rozpisalam.
@margaretka89 U mnie to samo... ten cykl jakiś trudny mam jeśli chodzi o nastrój. Już dziś piersi mam wielkie i dopada mnie dół A okres dopiero za tydzień...
Najgorsze jest to, że wszystko jest ok, badania wychodzą w porządku A efektów brak... I tak mijają miesiące, człowiek coraz bardziej przestaje wierzyć... I oczywiście wszędzie nowe ciążę w otoczeniu... cieszę się na wieść o ciąży bliskich ale od razu przypomina mi się, że my się staramy tyle czasu i lipa. Czasem myślę, sobie, że może bym otwarcie o tym mówiła, to jakoś lżej mi by było... Ale my z mężem zostawiamy to dla siebie.
Najgorsze jest to, że wszystko jest ok, badania wychodzą w porządku A efektów brak... I tak mijają miesiące, człowiek coraz bardziej przestaje wierzyć... I oczywiście wszędzie nowe ciążę w otoczeniu... cieszę się na wieść o ciąży bliskich ale od razu przypomina mi się, że my się staramy tyle czasu i lipa. Czasem myślę, sobie, że może bym otwarcie o tym mówiła, to jakoś lżej mi by było... Ale my z mężem zostawiamy to dla siebie.
rossig
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Kwiecień 2019
- Postów
- 2 434
Tu parę dziewczyn już pisało, że same sobie robią zastrzyki.Dzięki dziewczyny za odpowiedź. Więc ja też idę na żywioł i się staramy. Ale niestety u mnie nie ma owulacji bez zastrzykówa nikt mi nie zrobi zastrzyku ehhhh
Co do koronawirusa to ja mam fioła na punkcie ochrony i higieny więc nie mogę sobie nic zarzucić. Chodzę w rękawiczkach, maseczce, w sumie raz na jakiś czas do sklepu. Pracuje w budżetówce nikt do nas nie przychodzi, nie mam styczności z ludźmi. Nie spotykam się z nikim nigdzie nie jeżdżę i mieszkam w małym mieście a ogólnie większość czasu spędzam na wsi. Ale z tym wirusem jest tak, że trzeba być mocno odpornym i mieć kupę szczęścia. A ja byłam bardzo chora w grudniu i w marcu przeziębiona. Więc tak sobie myślę.... Mam nadzieję że mam wirusa już za sobą.
Dziewczyny co zrobić by pęcherzyk pękł sam![]()
Po tym fragmencie wydaje mi się fajna, też kupię. DziękujęCzytam ta książkę, o której wam pisałam. Rewelacja [emoji7]Zobacz załącznik 1110420
![Winking face :wink: 😉](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f609.png)
Zrobiłam tak w zeszłym cyklu. Byłam pewna, że się udałoWiecie tak mnie teraz naszła taka myśl. Z reguły w koło ludzie typu "dobre rady," gadają żeby wyluzować , odpuścić i nie myśleć. W praktyce to syzyfowa praca. A później kiedy się staramy w trakcie cyklu, gdzieś tam podświadomie myślimy: " A nie będę się nastawić , co ma być to będzie " koniec końców I tak pod koniec swirujemy I pewnie to też spędza nas w stres. A jakby tak poddać się tej nadzieji że właśnie się uda , chcieć na maksa mimo niepowodzeń. Przestac wpierac sobie że pewnie I tym razem się nie udało tylko ciągle powtarzać sobie że jednak tak. Może takie pozytywne myślenie od początku do końca będzie lepsze? Może poświęcenie się tej idei spowoduje że w końcu się nam uda? Albo tylko pier...dole bez sensu![]()
![Person facepalming :person_facepalming: 🤦](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f926.png)
Neurolongwistyczne programowanie... Ok, sama mam w domu książki o NLP. Ale moim zdaniem działa gdy my na coś wpływ. Np przy motywacji do rozwoju zawodowego. Ale natury nie da się oszukać.
Liczyłabym jako 8. Jak by nie było to starań nie przerwaliście.Ja jescze z trochę innej beczki. Liczyłam, że 8 cykli się staramy, ale dziś siadam, liczę i w jednym miesiącu mieliśmy wesele, mnóstwo stresu. Kolejnego mąż wyjechał na 3 Msc na szkolenie i w jednym Msc na płodne zjechał do domu tylko na ostatni dzień płodności, a jednego cyklu byłam tak zaprawiona i antybiotyk. Więc liczyly byscie, że staramy się 8 czy 5 Msc?
margaretka89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Luty 2020
- Postów
- 2 769
Tak właśnie byłoJa też myślałam, że coś z nami jest nie tak, głownie przypisywałam to sobie. Okazało się, że wszystko było prawidłowo. Po prostu nie zaskakiwało. Tak czasem się zdarza. Trzeba uciekać jak najdalej od myśli o chorobach! Co do tego śluzu, to ja np. miewałam taki rozciągliwy przed @, ale był wtedy mętny, a w owu miałam zawsze przezroczysty. Jeśli miałaś typowe białko jaja kurzego to nieźle Cię organizm zmylił, sama bym nie wiedziała o co chodzi![]()
![Grinning face with smiling eyes :smile: 😄](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f604.png)
Wiktoria_22
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Listopad 2019
- Postów
- 276
margaretka89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Luty 2020
- Postów
- 2 769
Ja w sumie się bardzo wiele nie badałam. Podstawowe hormony tylko. Mam koleżankę lekarkę, która jak tak słucha tych moich owulacyjnych historii to ma podejrzenie, że może być nie tak pewna rzecz i jeśli ma rację to raczej bez leków będzie ciężko. Mam trochę nadziei, że jednak się uda. Wolałabym się nie musieć leczyć. Ale z drugiej strony, jak trzeba to głową muru nie przebiję. Jestem nastawiona pozytywnie- tzn. zrobię co mogę, żeby się udało, ale nie nastawiam się już, że się na pewno uda. A w ogóle to najlepszy był mój pierwszy cykl staran. Całe dwa tygodnie "byłam w ciąży"@margaretka89 U mnie to samo... ten cykl jakiś trudny mam jeśli chodzi o nastrój. Już dziś piersi mam wielkie i dopada mnie dół A okres dopiero za tydzień...
Najgorsze jest to, że wszystko jest ok, badania wychodzą w porządku A efektów brak... I tak mijają miesiące, człowiek coraz bardziej przestaje wierzyć... I oczywiście wszędzie nowe ciążę w otoczeniu... cieszę się na wieść o ciąży bliskich ale od razu przypomina mi się, że my się staramy tyle czasu i lipa. Czasem myślę, sobie, że może bym otwarcie o tym mówiła, to jakoś lżej mi by było... Ale my z mężem zostawiamy to dla siebie.
Potem odkryłam, że te dwa tygodnie,kiedy nie możesz już nic zrobić to nie są łatwe tygodnie
I wiesz co, jeszcze co do badań. Badań, które można zrobić jest mnóstwo. Poczytałam sobie, żeby sprawdzić, czy jakby były konieczne, to podołam finansowo. I jak sobie uświadomiłam ile rzeczy ma na to wpływ i ile badań niektórzy musza zrobić, żeby znaleźć przyczynę niepowodzeń i się wyleczyć, to zrozumiałam, że jestem jeszcze bardzo mało przebadana. A jak ktoś jest nieprzebadany to na dwoje babka wróżyla: albo zdrowy albo nie wie na co chory
![Winking face :wink: 😉](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f609.png)
![See-no-evil monkey :see_no_evil: 🙈](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f648.png)
![Slightly smiling face :slight_smile: 🙂](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f642.png)
![Face blowing a kiss :kissing_heart: 😘](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f618.png)
![See-no-evil monkey :see_no_evil: 🙈](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f648.png)
margaretka89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Luty 2020
- Postów
- 2 769
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 473
- Odpowiedzi
- 33 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 536 tys
L
Podziel się: