reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

Mi bardziej chodziło o wypicie przy robieniu dzidzi. Nie aż tak źle że piją w ciąży. Bardziej mi chodzi o dbanie o siebie, zęby, badania i całe to planowanie.
Dziewczyny zdrowie dziecka to nie tylko ze urodziło się z dwiema nogami i dwoma rekami. Ale przede wszystkim rozwój umysłowy jest wazny. Alkohol zabija szare komórki, spowalnia wytwarzanie się neuronów w mózgu. Pewnie ze w patologiach kobiety w ciąży nie dbają o siebie a nawet piją ale czy miałyście kiedyś do czynienia z dzieckiem fasowym? Wydawało byś ir ze rodzi się zdrowy. Ważne w rozwoju dziecka są neurony, odporność i zdrowie psychiczne. Ja dbam np o to aby moje dziecko dużo spało bo wiem ze wtedy głowa odpoczywa a wypoczęty umysł lepiej działa. Nigdy nie wiemy jak nasze dbanie lub nie dbanie o siebie w ciąży oddziałuje na dziecko jak będzie gdy będzie starsze. To tak jak ktoś mówi ze jego dziecko oglada dużo telewizji i jest Ok. No tak teraz jest Ok ale może mieć problem za kilka lat w szkole ze skupieniem się czy nawet z agresja. To są rzeczy które mogą się odbić na dorosłym zyciu nawet.
 
reklama
Dokładnie. Zgadzam się z Tobą w 100%. Tym bardziej, że jak ktoś pije czy pali w ciąży to raczej nie zastanawia się, czy dziecko będzie zdrowe, jak się urodzi to raczej też nie będzie miało łatwo:(
Dziewczyny zdrowie dziecka to nie tylko ze urodziło się z dwiema nogami i dwoma rekami. Ale przede wszystkim rozwój umysłowy jest wazny. Alkohol zabija szare komórki, spowalnia wytwarzanie się neuronów w mózgu. Pewnie ze w patologiach kobiety w ciąży nie dbają o siebie a nawet piją ale czy miałyście kiedyś do czynienia z dzieckiem fasowym? Wydawało byś ir ze rodzi się zdrowy. Ważne w rozwoju dziecka są neurony, odporność i zdrowie psychiczne. Ja dbam np o to aby moje dziecko dużo spało bo wiem ze wtedy głowa odpoczywa a wypoczęty umysł lepiej działa. Nigdy nie wiemy jak nasze dbanie lub nie dbanie o siebie w ciąży oddziałuje na dziecko jak będzie gdy będzie starsze. To tak jak ktoś mówi ze jego dziecko oglada dużo telewizji i jest Ok. No tak teraz jest Ok ale może mieć problem za kilka lat w szkole ze skupieniem się czy nawet z agresja. To są rzeczy które mogą się odbić na dorosłym zyciu nawet.
 
Dzięki dziewczyny za odpowiedź. Więc ja też idę na żywioł i się staramy. Ale niestety u mnie nie ma owulacji bez zastrzyków :( a nikt mi nie zrobi zastrzyku ehhhh :(

Co do koronawirusa to ja mam fioła na punkcie ochrony i higieny więc nie mogę sobie nic zarzucić. Chodzę w rękawiczkach, maseczce, w sumie raz na jakiś czas do sklepu. Pracuje w budżetówce nikt do nas nie przychodzi, nie mam styczności z ludźmi. Nie spotykam się z nikim nigdzie nie jeżdżę i mieszkam w małym mieście a ogólnie większość czasu spędzam na wsi. Ale z tym wirusem jest tak, że trzeba być mocno odpornym i mieć kupę szczęścia. A ja byłam bardzo chora w grudniu i w marcu przeziębiona. Więc tak sobie myślę.... Mam nadzieję że mam wirusa już za sobą.

Dziewczyny co zrobić by pęcherzyk pękł sam :(
 
Kurde dodało się przedwcześnie hehe.
A więc do rzeczy ja dziś kończę 7 dzień spóźnienia @ i nie wiem co mam myśleć ogólnie słyszałam że przez przesilenie wiosenne może się tak spóźnić.. w sb miałam test negatywny ale to taki z allegro w gratusie z owu. W tym miesiącu nie sprawdzałam nic nie zapisywalam itp. Owulacja nie wiem kiedy mogła być. Przytulanki były jakoś raz w tyg przez cały cykl haha bo ogólnie jakoś przestałam totalnie o tym myśleć itp A do tego mam baaarrrdzo dużo pracy. Tylko zaczelam się dziś zastanawiać co tak długo tej małpy nie ma .... od 3 lat odkąd mam aplikacje to jeszcze tyle mi się nie spóźniła. Tylko w sumie raz jak byłam w ciąży. Testów boję się robic... będę czekać jeszcze z tydzień może albo do niedzieli 😂 co myślicie? Może to przez tą wiosnę?
 
Ja kiedyś bylam u lekarza, ohoczo mówię do niej: no no czuję, idzie z prawego, na co ona: no no usg mówi z lewego haha. A bolał prawy, więc wszystko jest możliwe [emoji6]

Oj aż mi wieczór poprawiłam. Dzięki za takie info tego było mi tzreba. Oby lewy!!!!! No i jeszcze dalej działamy przez conajmniej dwa dni a potem już według uznania ;)
 
reklama
Kurde dodało się przedwcześnie hehe.
A więc do rzeczy ja dziś kończę 7 dzień spóźnienia @ i nie wiem co mam myśleć ogólnie słyszałam że przez przesilenie wiosenne może się tak spóźnić.. w sb miałam test negatywny ale to taki z allegro w gratusie z owu. W tym miesiącu nie sprawdzałam nic nie zapisywalam itp. Owulacja nie wiem kiedy mogła być. Przytulanki były jakoś raz w tyg przez cały cykl haha bo ogólnie jakoś przestałam totalnie o tym myśleć itp A do tego mam baaarrrdzo dużo pracy. Tylko zaczelam się dziś zastanawiać co tak długo tej małpy nie ma .... od 3 lat odkąd mam aplikacje to jeszcze tyle mi się nie spóźniła. Tylko w sumie raz jak byłam w ciąży. Testów boję się robic... będę czekać jeszcze z tydzień może albo do niedzieli [emoji23] co myślicie? Może to przez tą wiosnę?
Hmm a może zrób test? [emoji4][emoji4][emoji4]
Ostatni test w sobotę a jutro piątek, minęło 6 dni, no to czekam na Twój pozytyw [emoji6][emoji6][emoji6]
 
Do góry