reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

reklama
Cześć Dziewczyny, co jakiś czas zaglądam, kibicuję każdej i cieszę się z każdych II kresek.
Chciałam się "wygadać". W realu nie mam z kim podzielić się emocjami. Bliższe znajome albo już z dziećmi i jak mam odwagę się podzielić swoimi emocjami to słyszę te wszystkie "wyluzuj" "uda się" albo moje ulubione "nie doszukuj się". Jak młotem w serce. A tu już dwa lata mijają, a w praktyce to nawet 3, 2 lata "monitorowane". Na każdej wizycie tylko takie zbywanie... a porównuje wyniki z dwóch lat i tylko gorzej. TSH mam już 4. 2 lata temu było 2.5. Anemia coraz bardziej pogłębiona. Endometrioza coraz bardziej boli. Plamienia brązowe przed okresem już nie dzień przed ale zaczynają się już tydzień przed. I cała kobieca intuicja podpowiada "jest coraz gorzej". I bezradność, bo niewiadomo gdzie pójść. Męża te szczegóły przerażają i dzieląc się tymi emocjami on się zamyka, boi i odbiera mu to chęci na współżycie i starania, więc tak sama sobie z tych chodzę... niby ok. ale dziś 2dc i załamka znów.
 
Cześć Dziewczyny, co jakiś czas zaglądam, kibicuję każdej i cieszę się z każdych II kresek.
Chciałam się "wygadać". W realu nie mam z kim podzielić się emocjami. Bliższe znajome albo już z dziećmi i jak mam odwagę się podzielić swoimi emocjami to słyszę te wszystkie "wyluzuj" "uda się" albo moje ulubione "nie doszukuj się". Jak młotem w serce. A tu już dwa lata mijają, a w praktyce to nawet 3, 2 lata "monitorowane". Na każdej wizycie tylko takie zbywanie... a porównuje wyniki z dwóch lat i tylko gorzej. TSH mam już 4. 2 lata temu było 2.5. Anemia coraz bardziej pogłębiona. Endometrioza coraz bardziej boli. Plamienia brązowe przed okresem już nie dzień przed ale zaczynają się już tydzień przed. I cała kobieca intuicja podpowiada "jest coraz gorzej". I bezradność, bo niewiadomo gdzie pójść. Męża te szczegóły przerażają i dzieląc się tymi emocjami on się zamyka, boi i odbiera mu to chęci na współżycie i starania, więc tak sama sobie z tych chodzę... niby ok. ale dziś 2dc i załamka znów.

Nawet nie wiesz, jak dobrze Cię rozumiem... U mnie ze znajomymi to samo, jak się z nimi spotkam to temat "dzieci" jest priorytetem. A mnie to dobija... U mnie dochodzą jeszcze rodzice. Komentarze taty "na co czekacie, będziecie dziadkami jak będziecie chodzić na wywiadówki" i moja mama wczoraj dobiła mnie wiadomością, że mojej koleżance "to już drugie dziecko będą mieć, dziewczynkę". A mnie od środka to wszystko zabija.
Moje TSH to 2.2 sprzed pół roku. Planuję w maju zrobić ponownie badania.
A najgorsze są te dwa tygodnie po owulacji. Gdy masz nadzieję... I u mnie taka właśnie jest, ale dzisiaj teoretycznie dzień @. Brzuch już boli, więc tylko czekam na czerwoną królową.

P.S. Jeżeli 91 to Twój rocznik to jesteśmy w tym samym wieku ;)
 
reklama
Do góry