reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

reklama
No u mnie ostatnio po 27 dni. A testy owu zakupie zapas i bede robic od soboty na spokojnie. W tamtym miesiacu tez mi sie wydawalo ze owu byla w Wigilie czyli 18dc i nie pyklo. Sprobujemy w ten sposob. Bynajmniej zarowno moje jak i małża libido wysokie oj wysokie :) z takim tempem caly miesiac w kalendarzyku bedzie w [emoji173][emoji173][emoji173]


No w sumie u mnie test to na walentynki by Byl a w pazdzierniku moja mama ma urodziny ;)


A kiedy dzien latajacego spaghetti ? ;)
Zazdroszczę libido. U mnie myślenie - oeeesssuuu znowu muszą być te seksy, a ja wolałabym być na etapie testów ciążowych [emoji1787][emoji1745]. Ale teściowie zabierają synka to może będzie inaczej [emoji3]
Nie raz nie dwa trzeba od siebie odskakiwać bo słychać tupot stópek biegnących do naszej sypialni [emoji6] to trochę psuje nastrój
 
Zazdroszczę libido. U mnie myślenie - oeeesssuuu znowu muszą być te seksy, a ja wolałabym być na etapie testów ciążowych [emoji1787][emoji1745]. Ale teściowie zabierają synka to może będzie inaczej [emoji3]
Nie raz nie dwa trzeba od siebie odskakiwać bo słychać tupot stópek biegnących do naszej sypialni [emoji6] to trochę psuje nastrój
Eeee..my to wszedzie :D
I dzieci nie przeszkadzaja.
Kuchnia, lazienka..jak leci :D
Ale seks trzeba mega lubiec
 
Zazdroszczę libido. U mnie myślenie - oeeesssuuu znowu muszą być te seksy, a ja wolałabym być na etapie testów ciążowych [emoji1787][emoji1745]. Ale teściowie zabierają synka to może będzie inaczej [emoji3]
Nie raz nie dwa trzeba od siebie odskakiwać bo słychać tupot stópek biegnących do naszej sypialni [emoji6] to trochę psuje nastrój

No corka to akurat spi jak kamień ;) ale jest jeszcze pies, ktorego nie da sie ani z lozka ani z pokoju wyrzucic. Skubany no ani drgnie. Ale juz do niego przywyklismy i nam nie przeszkadza jego obecnosc, a on do nas wiec jak widzi ze cos sie święci chowa sie pod koldre i idzie spac :) wiec przeszkod brak :) Checi tez są, wiec dzialamy ile sie da :)
 
Eeee..my to wszedzie :D
I dzieci nie przeszkadzaja.
Kuchnia, lazienka..jak leci :D
Ale seks trzeba mega lubiec

Patrze kolezanka chyba moj rocznik ? ;)
Nam nic nie przeszkadza rowniez :) ale jednak co lozko to lozko :) tym bardziej ze chwilowe problemy mam z kolanem to i za bardzo sie nie pogimnastykuje :) druga sprawa mam zbyt fatalnie ustawione mieszkanie zeby tak wszedzie :p
 
Eeee..my to wszedzie :D
I dzieci nie przeszkadzaja.
Kuchnia, lazienka..jak leci :D
Ale seks trzeba mega lubiec
Ja muszę być wyluzowana. A kiedy synek nam jeszcze nie przesypia nocy u siebie to jednak ciężko mi się ponieść chwili [emoji6] To chyba taka trauma z dzieciństwa. Raz weszłam moim rodzicom do pokoju... [emoji1787][emoji1787][emoji1787]
 
Ja muszę być wyluzowana. A kiedy synek nam jeszcze nie przesypia nocy u siebie to jednak ciężko mi się ponieść chwili [emoji6] To chyba taka trauma z dzieciństwa. Raz weszłam moim rodzicom do pokoju... [emoji1787][emoji1787][emoji1787]

No u mnie maz sam pilnuje kiedy mloda zasnie :) wyczulił mu sie słuch w ostatnich dniach :) gorzej ze nie slyszy jak mu sie kaze podsunac bo mnie z lozka zwala albo zeby przestał chrapac :) aktualnie mam symfonie. Pies i mąż :) czasami do tego corka dochodzi w drugim pokoju 🤣 ja tu zwariuje :) zeby zasnac musze miec cisze....
 
reklama
Do góry