Moja lekarka mówi, żeby robić testy najwcześniej 4-5 dni po terminie spodziewanej miesiączki, mój pierwszy zrobiłam 4 dni po, był pozytywny. Jednak zdarzyło mi się zrobic w dzień terminu spodziewanej miesiączki, jak nie mogłam wytrzymać, ale zawsze wychodziły negatywne i magicznie wywoływały miesiączkę [emoji23]
Ale generalnie zasadę mam, czekać najdłużej jak się da, ciąża biochemiczna to wg lekarzy zjawisko fizjologiczne i żaden powód do niepokoju. Nawet do 50% (!) ciąż to biochemy i o nich nie wiemy! Masakryczne te statystki. Jednak szczerze, to wolałabym też nie widzieć... Mam jedno poronienie za sobą, prawie 3 mce temu ale nadal boli jak cholera. Tak się cieszyliście ciąża, a tu jej nagły koniec. To jest strasznie smutne!