reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

Ja zaczynam jutro przygodę z lametta bo po clo sahaaaara i endo słabiutkie. A jaka dawke lametty miałaś i w jakich dniach brałas?
Ja byłam 2 cykle stymulowana clo i później ovitrelle na pęknięcie, lecz przy clo miałam bardzo dużo pęcherzyków i nawet po zastrzyku nie zawsze pekaly. Później w klinice lekarz wprowadził stymulacje lamette, zawsze były max 2 pęcherzyki i na pęknięcie pregnyl 10000j. Za 3 cyklem się udało, gdy już prawie podchodzilismy do inseminacji
 
reklama
widze, ze jest dostepny w aptekach ale pod inna nazwa. napisane jest ze teraz ma nowa nazwe. ale jest tez na allegro. poza zelem, polecam witaminy z tej serii na plodnosc. naprawde po 2 tygodniach jest znaczna poprawa samopoczucia...

Witamin nie brałam i już zamówiłam mama dha Premium Ale zaraz poszukam ich z ciekawości co tam mają 😌
 
Z Tolem niezbyt mi się powiodło z oznajmieniem że jestem w ciąży... Wstałam na kacu, przyjaciółka powiedziała że idzie na basen kaca leczyc i że dawno nie była bo dwa tygodnie temu okres miała a tydzień temu coś jej wypadło... Ja sobie uświadomiłam że zawsze miałyśmy razem okres, a ja nadal nie mam ( robiłam wczesniej bete negatywna) poszłam do łazienki z ostatnimi jakimś znalezionym testem i oczywiście wyszly dwie krechy. Rzuciłam w niego tym testem i zaczęłam ryczeć że nasze dziecko będzie miało zespół FAS bo ma tak cholernie nieodpowiedzialną matkę....

Dlatego teraz chciałabym zrobić mu miłą niespodziankę [emoji854]
Haha faktycznie słabo to wyszło za pierwszym razem 😂🙈
 
Dziewczyny, gdzieś wyżej któraś pytała o testy owu czy wyszły , i tak w sumie z ciekawości poszłam siknąć jako że dziś zakupiłam sobie pierwsze w życiu. I takie coś tam widzę, 3 dni opóźnienia @, wczoraj robiłam po południu test i bialy jak snieg. A teraz sama sie zaczęłam zastanawiać 🤔 mogła sie owu przesunąć aż tak że teraz by mi się kończyły plodne ? o_O
Mam zwidy?
Nie chcę robić sobie nadziei. Brzuch mnie tak naparza jakbym miala zaraz @ dostać
Wg mnie ten test owu nic nie znaczy bo mega daleko mu do pozytywnego. Ja przed @ mam podobny bo ta II kreska nie znika mi z dnia na dzień tylko powolutku powolutku mi jaśnieje i właśnie nawet krótko przed @ jeszcze jest taka delikatna jak u Ciebie.
 
Masz rację ale ja chyba rozumiem co czuje @Mrufka®®® . Myślę, że łatwo się mówi, żeby się nie poddawać jak już się jest w tej wymarzonej ciąży a jak się kobieta nadal stara i kolejny cykl jest nieudany to nie zawsze myśli się tak optymistycznie. Ja co jakiś czas (a konkretnie to co miesiąc jak dowiaduje sie, że w kolejnym cyklu znowu nic) też mam gorsze dni i kryzys jakiś a staramy się krótko. Nie wiem jak to bedzie jak przyjdzie mi się starać rok czy dluzej. Nie wiem czy psychicznie to udźwignę.
Wiadome, każda jest inna ale u mnie starania ponad rok i sama nie wiem czemu ale mi łatwiej niż na początku. Jakoś nabrałam pokory ze to nie jest tak jak chcemy, dziecko--i bum, mamy.. Z tym ze ja chyba żeby nie świrować zaczynam sobie powoli w głowie wyobrażać przyszłość bez dzidziusia. Tłumaczę sobie ze jeśli go nie będzie rmto z jakiegoś powodu. Głupie to ale ze np mogłabym go skrzywdzić, alvo one było by chore, nieszczęśliwe.. Nie wiem, pierdoly, ale mi pomagają heh
 
reklama
Do góry