reklama
marka1307
mama aniołka Michałka
bylam , po prezety zmoklam niemilosiernie kurde , w sumie nic takiego nie kupilam a kassssyyy poszlo
karola1986-21
Dream it. Wish it. Do it.
Hej, kilka dni Was nie czytałam (bo leżałam w łóżku z temperaturą 39,5) i nie mogłam Was teraz nadrobić ale udało się jeszcze nie wyzdrowiałam ale musiałam niestety dziś iść do pracy, ciężki tydzień przede mną, loteria fantowa na mojej głowie, akcja góra grosza, wigilia w pracy i jeszcze jakieś szkolenie w czwartek... o dzizas ale będę padnięta w piatek...
to mój 4 miesiąc po odstawieniu tabletek anty, pierwszy miesiąć w którym robię testy owu, i powiem Wam, że nie chcę zapeszyć ale mam dobre przeczucie, 2 dni z rzędu miałam grube (moje pierwsze w życiu) krechy na teście owu, potem dużo, ciągnącego się śluzu (raz zauważyłam w śluzie dwie żyłki krwi, hmm plamienie okoloowulacyjne?). Przytulanki były więc jestem dobrej myśli. Cieszę się bardzo, że moje jajniki wróciły na właściwy tor, testy owu pierwszy raz w życiu wyszły pozytywne i ciągnący śluz nawet był
pozdrawiam
to mój 4 miesiąc po odstawieniu tabletek anty, pierwszy miesiąć w którym robię testy owu, i powiem Wam, że nie chcę zapeszyć ale mam dobre przeczucie, 2 dni z rzędu miałam grube (moje pierwsze w życiu) krechy na teście owu, potem dużo, ciągnącego się śluzu (raz zauważyłam w śluzie dwie żyłki krwi, hmm plamienie okoloowulacyjne?). Przytulanki były więc jestem dobrej myśli. Cieszę się bardzo, że moje jajniki wróciły na właściwy tor, testy owu pierwszy raz w życiu wyszły pozytywne i ciągnący śluz nawet był
pozdrawiam
karola1986-21
Dream it. Wish it. Do it.
dzięki marcia, wy jesteście bardziej obcykane więc doradźcie mi coś, wyczytałam, że:
"Owulacja następuje zwykle w ciągu 24-36 godzin po pierwszym gwałtownym wyrzucie LH, lub 9-24 godzin po szczytowym wyrzucie LH"
czyli załóżmy, że u mnie pierwszy wyrzut był w piatek (14.12), szczytowy był dzień później czyli w sobotę (15.12) czyli owulacja była w niedzielę. Dobrze to interpretuję?
chciałabym chłopaka więc powinniśmy się przytulać jak najbliżej owu bo największa szansa, że plemniki męskie dostrą do celu. Niby powinniśmy odczekać do jutra by nowe żołnerzyki dojrzały ale jak myslicie, poprawić jeszcze dzisiaj, żeby była większa szansa???
"Owulacja następuje zwykle w ciągu 24-36 godzin po pierwszym gwałtownym wyrzucie LH, lub 9-24 godzin po szczytowym wyrzucie LH"
czyli załóżmy, że u mnie pierwszy wyrzut był w piatek (14.12), szczytowy był dzień później czyli w sobotę (15.12) czyli owulacja była w niedzielę. Dobrze to interpretuję?
chciałabym chłopaka więc powinniśmy się przytulać jak najbliżej owu bo największa szansa, że plemniki męskie dostrą do celu. Niby powinniśmy odczekać do jutra by nowe żołnerzyki dojrzały ale jak myslicie, poprawić jeszcze dzisiaj, żeby była większa szansa???
marka1307
mama aniołka Michałka
karola super trzymam kciuki &&&
faza folikularna związana z dojrzewaniem pęcherzyka jajnikowego trwa zwykle ok. 10-14 dni. Dojrzewający w jajniku pęcherzyk jajnikowy jest źródłem hormonów, głównie estrogenów, pod wpływem których dochodzi do wzrastania i regeneracji błony śluzowej macicy. W okresie okołoowulacyjnym stężenie tych hormonów jest najwyższe (objawia się to m.in. zwiększoną ilością śluzu szyjkowego). Faza owulacyjna trwa ok. 1-2 dni.
a co do działań to działaj cały czas
komórka jajowa jest zdolna do zapłodnienia zaledwie przez 24 godziny
faza folikularna związana z dojrzewaniem pęcherzyka jajnikowego trwa zwykle ok. 10-14 dni. Dojrzewający w jajniku pęcherzyk jajnikowy jest źródłem hormonów, głównie estrogenów, pod wpływem których dochodzi do wzrastania i regeneracji błony śluzowej macicy. W okresie okołoowulacyjnym stężenie tych hormonów jest najwyższe (objawia się to m.in. zwiększoną ilością śluzu szyjkowego). Faza owulacyjna trwa ok. 1-2 dni.
a co do działań to działaj cały czas
komórka jajowa jest zdolna do zapłodnienia zaledwie przez 24 godziny
Ostatnia edycja:
emalia82
Fanka BB :)
Karola- trzymam za Ciebie kciuki. Ja już w swoje szczęście mnie wierze. Staramy sie od czerwca, biore witamyny, prowadze wykres, mierze tempke, robie tesy owu, po stonunku nawet wisiałam kilka razy i jak do tej pory wielka doooooopa ( nie wspominając już o wrześniowym poronieniu). U gina była 6 grudnia (12dc) wsio ok, żadnych torbieli itp, jajo dominujące 1,5cm, tylko się starać. Ehhh popadam już w paranoje. Dzisiaj 23dc a ja już testy robie i jeszcze bardziej się załamuje.
Koriander- trzymam za Was kciuki kochana.&&&&&&&&&&&&&&&&&
Generalnie, trzymam kciuki za wszystkie staraczki. Pozdrawiam
Koriander- trzymam za Was kciuki kochana.&&&&&&&&&&&&&&&&&
Generalnie, trzymam kciuki za wszystkie staraczki. Pozdrawiam
A
aventuraorama
Gość
W czwartek były mocne dwie krechy na teście ovu, w piątek też, w sobotę testowa już była słabsza. Przytulanie było w sobotę i niedzielę i jestem ciekawa jaki będzie efekt i czy w ogóle będzie. Póki co czuję dziwny, delikatny ból podbrzusza i mam wrażenie, że pobolewa mnie też szyjka macicy albo coś w tych okolicach. Za 2 tygodnie jest termin @, ale zobaczymy, czy przyjdzie...
Pozdrawiam wieczornie :-)
Pozdrawiam wieczornie :-)
karola1986-21
Dream it. Wish it. Do it.
ej, emalia nie ma załamywania się, grunt to pozytywne nastawienie, ja tam mam zmiar próbować do skutku. Wszystkie z nas zajdą, według mnie to tylko kwestia czasu! Jak nie teraz to w następnym cyklu bo nowy cykl to nowa nadzieja.
nie wiem co mi się stało, że ja takim optymizmem promieniuję (dziwne....) no ale przesyłam pozytywne fluidki wszsytkim, które (chwilowo) powiątpiewają w powodzenie ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
aventura ja też powinnam dostać @ jakoś za 2 tygodnie (wtedy po raz pierwszy by przyszła w terminie). Jak coś to będziemy testować razem????
nie wiem co mi się stało, że ja takim optymizmem promieniuję (dziwne....) no ale przesyłam pozytywne fluidki wszsytkim, które (chwilowo) powiątpiewają w powodzenie ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
aventura ja też powinnam dostać @ jakoś za 2 tygodnie (wtedy po raz pierwszy by przyszła w terminie). Jak coś to będziemy testować razem????
reklama
Podobne tematy
Podziel się: