reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki grudniowe 2012

reklama
oj góralka - zazdroszcze -ja siedze przed notatkami do egzam - antropologia kultury!! masakra! jedno z wierzeń kulturowych mówi o tym ze jak chce sie synka to podczas bzykanka trzeba trzymać faceta za prawe jądro :-D jak dziewczynke za lewe :-D i 140 stron takich pierdół musze się nauczyć na czwartek!
 
ile ja bym dala zeby ten wynik byl dobry... naprawde... co ja przezylam w piatek to byl dla mnie kolejny najgorszy dzien... odebralam wynik i poryczalam sie juz w labo... patrzyli na mnie troche jak na glupia ale mialam to gdzies...nie moglam sie powstrzymac...
Kasiaczek... ogolnie czuje sie dobrze... troche mnie jakies chorobsko bierze ale juz pije herbate z cytryna i miodem ... ale tak to nie mam jakowych objawow ... niewiem mowie wam co myslec ... jutro zwariuje czekajac na wyniki... u mnie w=szyscy tez sa dobrej mysli ale ja naprawde mam mieszane uczucia ... gin jednoznacznie nic nie powiedzial... ale pytajac go czy moze byc dobrze... powiedzial moze byc dobrze , bledy labolatoryjne sie zdarzaja juz nie takie widzialem...
 
marka, trzymam mocno kciuki, żeby wynik jutrzejszej bety był jak najlepszy:tak: i wiem, że frazesem są słowa, żebyś postarała się uspokoić, bo nerwy nikomu nie pomogą...

Ja z ciekawością czekam na wtorek, bo to będzie 26 dc, a ostatnio właśnie w tym dniu cyklu przylazła @. Jeśli nie przyjdzie, to już będzie super. A później poczekam na 24 (to będzie 28dc), jeśli @ będzie brak, to w sobotę 26.01. zrobię test. Nie mam żadnych przeczuć. Nie wiem, czy się udało, bo ostatnia ilość stresu fundowana przez najbliższą osoboę (nie jesto to na szczęście Mąż) mogła coś pomieszać. No nic, zobaczymy.
A wczoraj odstresowałam się trochę na imprezie salsowej :-)
 
Marka kochana trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze i życzę Ci jutro pięknej bety! Faktycznie dobrze dziewczyny mówią musisz się czymś zająć żeby czas zleciał do jutra i żebyś za dużo nie rozmyślała, wyjdź gdzieś z domu, obejrzyj film, nie możesz się tak zamartwiać a wiadomo trzeba jakoś do jutra dotrwać. Trzymaj się !


A oto moje najnowsze wyniki z czwartku:

TSH - 0,54!! :D (0,35 - 4,94) - SZOK!
Prolaktyna - 33 ng/ml (5,18 - 26,5)
PRL po obciążeniu - 295,6 ng/ml

Jestem bardzo zadowolona z TSH bo w końcu poleciało w dół.
28 listopada miałam jeszcze 3,37.
Niestety prolaktyna tak jak myślałam nadal za wysoka.
Castagnus można sobie wsadzić w d...
Wynik po obciążeniu z tego co już wyczytałam chyba wskazuje na
hiperprolaktynemię czynnościową czyli spowodowaną niedoczynnością tarczycy.
Powinna niby teraz spaść skoro TSH mam lepsze..
Zobaczymy co powie endo, a jak nie będę usatysfakcjonowana jego
zaleceniami to w czwartek idę do gina. Powiedzial że jak unormuję TSH
to mi coś na tą prolaktynę przepisze. Przy okazji podejrzę na USG
co tam słychać czy zanosi się na owu.
No! taki mam plan :biggrin2:
 
oj góralka - zazdroszcze -ja siedze przed notatkami do egzam - antropologia kultury!! masakra! jedno z wierzeń kulturowych mówi o tym ze jak chce sie synka to podczas bzykanka trzeba trzymać faceta za prawe jądro :-D jak dziewczynke za lewe :-D i 140 stron takich pierdół musze się nauczyć na czwartek!


Kasia ja antropologie miałam na I roku. Jak dla mnie masakra!!!!! My też mieliśmy jakoś ponad 120 stron do ogarnięcia. Niestety ja nie lubię takich "nauk" więc dla mnie to był prawdziwy koszmar.:angry: Życzę powodzenia, ja mam jutro kolosa z rachunkowości zarządczej. :tak:


marka - na pewno wszystko będzie dobrze,:tak:
 
reklama
Góralka dla mnie to edu to tez koszmarrrrr! ale jakoś trzaba, choc po cholere mi ten przedmiot!

Anulka - dostaniesz na zbicie prolaktyny - pewnie Bromergon albo Bromocorn - działaja ale ja sie po nich czujał do bani!
 
Do góry