reklama
Czarny Kocur
Made by Made :*
- Dołączył(a)
- 18 Grudzień 2010
- Postów
- 10 844
Nie widzi siem LILI... kuot go nie uwidział jeszcze 
A to JEDYNY serial, który faktycznie oglądałam odcinek za odcinkiem na przestrzeni ostatnich dwóch lat! Wywalczę jakoś ten czas na niego, co to kurde ma być....
A w kwestii imprezki, to tak myślałam, że nie użyjesz jak trzeba
Ale jeszcze tylko jakieś pięć, (może dziesięć, no góra piętnaście!) lat i będzie można wracać z imprezy nad ranem, byle tylko do domu trafić
a potem se spać do południa!
A to JEDYNY serial, który faktycznie oglądałam odcinek za odcinkiem na przestrzeni ostatnich dwóch lat! Wywalczę jakoś ten czas na niego, co to kurde ma być....A w kwestii imprezki, to tak myślałam, że nie użyjesz jak trzeba
Ale jeszcze tylko jakieś pięć, (może dziesięć, no góra piętnaście!) lat i będzie można wracać z imprezy nad ranem, byle tylko do domu trafić
a potem se spać do południa!
Czarny Kocur
Made by Made :*
- Dołączył(a)
- 18 Grudzień 2010
- Postów
- 10 844
Czarny Kocur
Made by Made :*
- Dołączył(a)
- 18 Grudzień 2010
- Postów
- 10 844
No, tak z raz by można było....
Hmm... moja Ola jakaś taka... niebardzo śpiąca coś jest
Hmm... moja Ola jakaś taka... niebardzo śpiąca coś jest
Ostatnia edycja:
Czarny Kocur
Made by Made :*
- Dołączył(a)
- 18 Grudzień 2010
- Postów
- 10 844
Dobranoc LILI :* Głębokiego i bez pobudek! 
ewcia3004
Nadzieja umarła...
- Dołączył(a)
- 4 Grudzień 2009
- Postów
- 4 792
Wybaczcie, że tylko o sobie, ale zaraz mykam do łóżeczka po dzisiejszym dniu...
Zmagamy się z pieluszkowym zapaleniem skóry... najgorsze w tym wszystkim jest to, ze nie wiem od czego, bo nic nie zmieniałam, pielucha jak tylko widziałam, że była mokra zaraz zmieniałam, a tu coś takiego... Przez weekend kremy, pudry kąpiele w kalii i wiele innych nie pomogło... od wczoraj Mały jest na maści z antybiotykiem na sterydach:-( najgorsze jest to, że póki co poprawy nie widzę,a wręcz przeciwnie... Najbardziej boli jak w nocy Miki się wybudza i płacze, bo Go to piecze...:-( no i z tego względu jak jesteśmy w domu, to lata bez pieluszki,a że nocnik może służyć tylko i wyłącznie do siedzenia, bo moje Serduszko sika tylko na stojąco, to tak cały dzień latam ze ścierą...
Mały śpi, także idę i ja się położyć. Jutro wpadnę z kawką z rana.
Życzę spokojnej nocy każdej z osobna :*
Zmagamy się z pieluszkowym zapaleniem skóry... najgorsze w tym wszystkim jest to, ze nie wiem od czego, bo nic nie zmieniałam, pielucha jak tylko widziałam, że była mokra zaraz zmieniałam, a tu coś takiego... Przez weekend kremy, pudry kąpiele w kalii i wiele innych nie pomogło... od wczoraj Mały jest na maści z antybiotykiem na sterydach:-( najgorsze jest to, że póki co poprawy nie widzę,a wręcz przeciwnie... Najbardziej boli jak w nocy Miki się wybudza i płacze, bo Go to piecze...:-( no i z tego względu jak jesteśmy w domu, to lata bez pieluszki,a że nocnik może służyć tylko i wyłącznie do siedzenia, bo moje Serduszko sika tylko na stojąco, to tak cały dzień latam ze ścierą...
Mały śpi, także idę i ja się położyć. Jutro wpadnę z kawką z rana.
Życzę spokojnej nocy każdej z osobna :*
Czarny Kocur
Made by Made :*
- Dołączył(a)
- 18 Grudzień 2010
- Postów
- 10 844
Pieluszkowe zapalenie skóry? To może my to mamy, bo pupa bezustannie czerwona i poraniona tu i ówdzie :/// A myślałam, że to odparzenie... poczytam..
EWCIU Tobie też regeneracji
i żeby Mikoś przespał całą noc :*
EWCIU Tobie też regeneracji
i żeby Mikoś przespał całą noc :*reklama
paulina.pro
Fanka BB :)
yyyyyyyy to skąd to całe zapalenie pieluszkowe...choć my miałyśmy takie dziwne rzeczy we wrześniu, pomogła jedynie maść ze sterydami....Maja miała takie plamki zaognione pod pieluchą i mimo kremów i wietrzenia nie dało rady bez lekarza...
mniam, właśnie zjadłam tosta z salami, suszonymi pomidorami, papryczkami chilli, serkiem żółtym i ketchupem...mam nadzieję tylko,że w biodra bezczelnie nie pójdzie)
i dziś w końcu napiłam się kawki z koleżanką z piaskownicy) fajnie pogadać na żywo z kimś dorosłym, mamy dzieci w podobnym wieku i jej mąż jest fryzjerem-strażakiem!!! i obetnie mi Daniela w domku!!!)
mniam, właśnie zjadłam tosta z salami, suszonymi pomidorami, papryczkami chilli, serkiem żółtym i ketchupem...mam nadzieję tylko,że w biodra bezczelnie nie pójdzie
)i dziś w końcu napiłam się kawki z koleżanką z piaskownicy
) fajnie pogadać na żywo z kimś dorosłym, mamy dzieci w podobnym wieku i jej mąż jest fryzjerem-strażakiem!!! i obetnie mi Daniela w domku!!!)
