reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki forever!

Lil Danio ma mały katar, poszedł do przedszkola, bo dziś ma angielski a on bardzo lubi;)))

kurde!!!!!!!!! jak mała ma okazję pospać do 14 to się obudziła po godzinie drzemki...no nic wpadnę później, papa
 
reklama
Liluś, jeździć jeździ więc nie narzekam;-)
a i jest niższy od większości jeździków, dla mnie to plus, bo Mikuś mógł normalnie dostać do ziemi nóżkami, a nie tak jak w innych końcówkami paluszków:tak:

Paulina, oby szybko przeszło :)


pranie poprasowane, kolejne wstawione, Miki już prawie 2 godziny śpi, trzeba zaraz wstawiać wodę na kaszę i zetrzeć marchewę, bo jak się obudzi trzeba podać obiad :))
 
Paulinko ehhh z tym spaniem! Rzadko jest tak jak byśmy chcieli!!!!!!!!! Moja dziś w miarę pospała - teraz będzie próba pójścia na spacer, ale już mam gęsią skórkę na samą myśl :baffled::baffled::baffled:

Ewciu no fajny taki niski jeździk...a na obiad masz kaszę z marchwią? Na śniadanie dałam małej kaszę jaglaną z bananem ze słoiczka. Pycha! Lepiej smakuje niż te wszystkie kaszki na wodę. Przy Maciusiu tego nie zauważyłam, ale strasznie słodkie te wszystkie kaszki...
 
jestem i ja :) dzis wyspana i gotowa do akcji. tesciowka wziela Zosie na spacer, wiec wysprzatalam cale mieszkanie i od razu mi lepiej. Uchylilam drzwi do pokoju, w ktorym tesciowka spi a tam gorzej niz u roztrzepanej nastolatki - ubrania i duperele wszedzie w maksymalnym nieladzie... szybko drzwi zamknelam.

dzieki za fotelikowe rady! ja troche mysle jak Wiola, ze gdybym miala Zosie z przodu obok siebie, to by mnie strasznie rozpraszala a jakby jej sie cos, tfu tfu, dzialo, to i tak trzeba sie gdzies zatrzymac a nie puszczac kierownice i oczy z drogi zabierac. Poki co Paczuszka zasypia jak tylko sie silnik wlaczy, wiec moze nie bedzie tak zle. Kupilam dodatkowe lusterko, zeby ja obserwowac. Przetestuje za 1,5 tygodnia.


lilu! house jest super ale juz ostatnia seria i chyba przedostatnia tez strasznie nudne... kazdy odcinek ma mniej wiecej ten sam schemat. Ale rzeczywiscie blyskotliwosc dialogow jest bardzo smakowita :tak:
ja ogladam na Watch Series Online for free, Full episodes - Watch Series - masa seriali ale bez napisow (ale za to bez limitu). i zachecam te z was, ktore znaja ang jako tako do ogladania w oryginale, bo po pierwsze duzo z atmosfery sie traci na tlumaczeniu (zwykle bardzo amatorskim), a po drugie bardzo dobra metoda nauki jezyka :nerd:

no i co ja jeszcze...

ewcie chcialam usciskac mocno! nie martw sie kochana praca! w najmniej oczekiwanym momencie takie sprawy sie rozwikluja! a szukanie pracy to tez niestety dlugi i nieraz frustrujacy proces...
 
Lili, padłam z tą kaszą z marchwią na obiad:laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::rofl2:;-)
Dziś gotowałam kaszę i ścierałam marchew, a z wczoraj zostały mi klopsiki w sosie koperkowym;-)
a jeździk jak najbardziej fajny:tak: Maluch nie ma problemu z siadaniem na niego:-)

Poczku, dziękuję :*
Co do pracy, to teraz mimo, ze ciążko, to chyba dobrze, ze jej nie mam, bo raz dziewczyna z którą miał być Miki- po kilku razach straciłam do niej zaufanie, a w takim wypadku dziecka z kimś takim nie zostawię
A po drugie, Mikołaj teraz ma akcję "mama" jak tylko wyjdę, to krzyk, płacz, bo mamy nie ma... jak jechałam do Maciusia 7go, to przyjechała do Niego koleżanka, to pierwsze pół godziny co sobie przypomniał, a przypominał co parę minut o mamie, to leciał do drzwi z płaczem wołając mama... także nie wyobrażam sobie w tej chwili gdybym miała Go zostawić...
 
Poczku a GA nic nie skomentowałaś - czekam na Twoje wypowiedzi niecierpliwie - może być na PW!

Co do nauki języka to się zgadzam - próbuję niektóre seriale oglądać w oryginale - ale niestety jeśli chodzi o wypowiedzi medyczne, o wypowiedzi błyskotliwe, o wypowiedzi naukowe - to nie zawsze rozumiem i mam wrażenie, że w tym momencie dużo tracę z odcinka. Dlatego jednak wolę z tłumaczeniem - to też dużo daje - bo słyszę jak to jest w oryginale i wiem przy okazji co to znaczy.
 
Ja nie wiem, czy moje subiektywne odczuwanie czasu się zmieniło, czy zrobiłam się aż tak powolna ze wszystkim, ale NIE MAM CZASU :baffled: A tyle chcę zrobić! Nie ma jak być młodym i błyskotliwym, koleżanki niechaj korzystają z MUSKU póki jest lotny :-p:-D:eek: Wydaje mi się, że po Oli jestem .... tępiejsza :confused:
 
reklama
Goście przyszli także do wieczorka znikam. 4 piętro jest o tyle dobre, że zanim goście się wdrapią to zdążę jeszcze Wam coś napisać :-p:-p:-p:-p
 
Do góry