Wiola pieknie wszystko podsumowala! i nawet kilka wilkow z lasu wyszlo 
Made
duzo zdrowka dla was i wytrwalosci na terapiach i zajeciach wszelakich! I tradycyjnie buziaki dla V.!
Asionku
no wyglada moze nieciekawie ale jak sa swieze, dobrej jakosci i dobrze przyprawione to pycha! chociaz moj m twierdzi, ze zadna rewelacja, ze smakuja jak morze
Ja w zeszlym roku na wakacjach w bretanii szalalam z owocami morza. Troche nie bylo wyjscia, bo specjalniie nic wiecej tam nie ma (poza miechem, za ktorym nie przepadam) - 14 dni swiezych owocow morza. I to nie swiezych na gebe tylko lowionych za naszymi plecami. Przegrzebki, ostrygi, malze... Juz nie bede nawet opowiadac o tym jak fascynujaco wygladaja farmy ostrygowe i wylawianie muszli z morza - ja tam moglam siedziec godzinami.
jaki tort bedziesz robic?
rureczko - marudz nam tu! po to jestesmy, bo teraz to sie tylko martwie co tam u Ciebie! jak marchewki wam ida?

Made
duzo zdrowka dla was i wytrwalosci na terapiach i zajeciach wszelakich! I tradycyjnie buziaki dla V.!
Asionku
no wyglada moze nieciekawie ale jak sa swieze, dobrej jakosci i dobrze przyprawione to pycha! chociaz moj m twierdzi, ze zadna rewelacja, ze smakuja jak morze

jaki tort bedziesz robic?
rureczko - marudz nam tu! po to jestesmy, bo teraz to sie tylko martwie co tam u Ciebie! jak marchewki wam ida?