reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki forever!

Dzień dobry Moje Kochane Koleżanki :)))
Co tu będę w bawełnę owijać, stresuję się jak jasna cholera!!! Najbardziej mnie przeraża to, ze Maniek nie mówi i jak opiekunki zrozumieją jego potrzeby, a zwłaszcza to, że chce siusiu:sorry2:
Wczoraj był dzień otwarty w żłobku, były koleżanki i koledzy Borisa, było super!!! Grupa liczy 21 dzieciaczków, w tym 15 to roczniaczki, a reszta maluszki takie :sorry2: Boris był noszony przez "ciocie" i bardzo mu się to podobało, tak mu się podobało, że przytulił się do cioci i usnął, i tak wyglądała integracja mojego synka, Ciocia Ela położyła Boriska w jego podpisanym, ślicznym łóżeczku, i tak spał prawie do samego końca imprezy hehe :-) Ciocia Ela już go pokochała :)))))))
Maniek natomiast powyciągał wszystkie samochody i zrobił wielgaśny korowód :-D))) Porządek był taki, ze najpierw sprzęt ciężki, budowlany, a na końcu te pyrtki osobówki :-):-):-) Później wlazł do bujaczka i udawał dzidziusia :-p
Dzisiaj podjechaliśmy jeszcze do CH po worek na buty i antypoślizgi dla Borisa, których nie kupiliśmy, muszę jechać jutro na miasto...
W ogóle, to kupiłam Mańkowi takie majtki treningowe z pampersa, i pomyślałam, zę dopóki się nie wdroży i sam nie zacznie do kibelka chodzić, to będę mu je zakładała.....myślicie, że dobrze se to wymyśliłam? :sorry2:


Proszę mi wybaczyć absencję, ale jestem chodzącym nerwem :eek:
Pozdrawiam wszystkie Koleżanki, i ściskam i buziam!
 
reklama
Made Twe nerwy w pełni zrozumiałe! Z majtkami treningowymi spróbuj - zobaczysz co powiedzą w przedszkolu. Ale jedno powiem Ci na pewno - Maniek szybko się usamodzielni i w szoku będziesz jak śmignął z wszystkim do przodu. Wiesz Maciuś na początku bardzo często nie zdążył z siusianiem - ale panie w przedszkolu były przyzwyczajone do tego - często musiały przebierać dzieci. I nikt nic nie powiedział. A teraz Maciuś się nie pyta - sam lata i obsługuje się w pełni. Oprócz podcierania pupki. Trzymam kciuki i zamelduj się jutro, bo sama cała w nerwach jestem!
 
LILUŚ tak a propos - nic się złego nie dzieje z wątkiem :-D - to tylko początek roku szkolnego itp. co oznacza, że nikt już nie będzie miał czasu na BeBe :szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok: Aaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!





Ja ewentualnie mogę honorowo wpadać rano i wieczorem i podtrzymywać dyskusje sama ze sobą :cool2::-p
 
czesc babeczki
u nas tez przedszkolnie... jutro Ala idzie pierwszy dzień do przedszkola... troche sie boje bo tam tylko po angielsku beda gadulić a Ala choć rozumie juz bardzo duzo słów to jednak jeszcze nie gada płynnie i skladnie... boje sie, że bedzie ryczeć jak nie bedzie tam mogła sie dogadać a ona gada bez przerwy... wiec jak to przetrwa... Adamowi kazalam wziąc popoludniowki co by był dyspozycyjny dla mnie w tym pierwszym tygodniu przedszkola Ali... ehhhh zobaczymy jak to bedzie...


wszystkich pozdrawiam i ściakm mocno :) :tak:
 
Boogi i made napiszcie jutro jak poszlo! Tez sie denerwuje tymi Waszymi chlopakami kochanymi!
lo matko!maran! Ty tez? Kciukasy zaciskam! W zeszlym roku znajomi posylali do zlobko-przedszkola. Maly po francusku znal wtedy tylko kilka slow a tez jest gadula. W przedszkolu gadal glownie sam do siebie, nie chcial w ogole o przedszkolu rozmawiac (z reszta podobno poradniki radza by nie naciskac, zeby maluch o swoim dniu opowiedzial). Po miesiacu spiewal juz piosenki po francusku, a po pol roku zaczal gadac z pieknym akcentem i doskonaym francuskim "r". Takze nie martw sie kochana, Ala spokojnie da sobie rade!



A ja czytam sobie ksiazke o pielegnacji i jeden znak zapytania mi sie pojawil. Jak odroznic czy sie dziecku ulalo czy zwymiotowalo?


Edit
jeszcze zapomnialam wam powiedziec, ze palemka wczoraj urodzila swoja natalke :)
 
Celebrycka Żłopkowa po raz pierwszy :sorry::sorry:

I lecę się zbierać, zawożę Kamila do szkoły. Buziaki Wszystkim!

MARAN powodzenia z pierwszymi dniami w przedszkolu, dziecko łyknie język raz dwa! &&&&&&&&&&&&&&

POKU ulewanie zwykle jest w mniejszej ilości, niż wymiotowanie :)
 
Cześć:)

Dołączam do Żłopkowej:))

&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& za wszystkie nasze żłobkowe i przedszkolowe dzieciaki:)) I mamusie oczywiście:))

I prosze meldować!!

Chciałam się tylko pochwalić żem wczoraj zaliczyła niezły hardcore!!! Byliśmy na odpuście w Wąwolnicy. Taki duży plac i dzikie tłumy ludzi. i co????:crazy: Młoda zrobiła taka awanturę o cyca żeśmy się karmiły:baffled::baffled: potem mega marudzenie i wrzask (spać chciała a nie mogła zasnąć bo nawet w takim zakątku nad rzeczką było dużo ludzi) aż się na nas dziwnie patrzyli:baffled::baffled:a potem była jeszcze mega kupa:szok::szok: przebierana w wózku oczywiście:-)
Na końcu sie okazało że dziecko po prostu nie lubi byc w tłumie - to raz, a dwa że samo chciało sobie wybrać miejsce do siedzenia:) Tuptała sobie aż w końcu siadła kolo takiej dziewczynki w swoim wieku i przez resztę Mszy się bawiły:))
 
reklama
Cześć!!!

kciuki trzymam za wszystkie dzieciaki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

U nas intensywny weekend, miałam nadzieję odespać, niestety się nie udało... oglądamy już z Zuu śniadaniową i czekamy na relacje ze żłobków i przedszkoli :))

Poczku wymioty u takiego maluszka są chlustające, w wiekszej ilości, ulanie tak jak Kotek napisał jest mniejsze. Zauważysz różnicę :)

Moniu ale mieliście przeżycia... najważniejsze, że na koniec Wikusi się podobało !
 
Do góry