reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki forever!

Dobry:)

Dobrze żem się wczoraj położyła wcześniej bo o 23 panna zaczęła harce:-( Nie wiem co jej jest:-:)-:)-( może te zęby cholerne... bo jak juz sama z godzine nie mogła zasnąć i ją wzięłam na kolana to zaczeła strasznie wrzeszczeć... Panadol jakoś dałam i utuliłam i było w miarę ok...
Ale nie wiem co jej bo jak wstała i zobaczyła że tata leża obok a nie mama to zaczęła znowu piszczeć.... wtuliła się mocno we mnie i nie chciała puścić wcale... Potem miała faze a tatę i nawet nie chciała mi buzi dać tylko się w niego wtuliła...
Oj nie wiem....

Poczek dobrze że się troche ochłodziło:) I oby faktycznie skurcze się rozkręciły bo to juz prawie 38 tydzień więc spokojnie Zosia może wyłazić:)) chociaż jak upały to lepiej jej będzie w brzuchu jednak...
cholerne nietoperze.... obyś w dzień trochę chłodu zażyła:))

LIL Asionek gratuluje pięknego zasypiania:)))

Made ja bardzo popieram plany edukacyjne i mocno trzymam kciuki!!! I podziwiam że przy dzieciakach masz jeszcze siłę myśleć o takich rzeczach:))

Ja też chciałam oddać do głownego banku krew pępowiną ale u nas jest w Warszawie i nie dało się od nas z Lublina wziąć. Nie dopytywałam się dokładnie ale nie oddaliśmy wkońcu...
I też słyszałam że od rodzeństwa lepsza niż własna...

aaa i ja dziś cały dzień w piwnicy bo wielka dostawa książek ma przyjść... ale postaram się zaglądać:)
 
reklama
Made no właśnie masz super plan z tymi studiami! I pięknie te studia opisałaś! Wyobraźnia pracuje! Będę mocno trzymać kciuki, żeby się udało!!!!!!!!!! Ja też chciałam jakieś dodatkowe studia robić, ale brak mi było zapału - a teraz to już tego nie widzę...Oj ale się rozmarzyłam!!!!! Będzie dobrze! :-)

Moniu
a Ty się teraz z ząbkami męczysz - kurcze oby lepiej było!!!! Moja dziś też nad ranem coś się za dużo kręciła.....:baffled:

Rureczko
dziś lecę na pocztę!

A co tu tak cicho????
 
hej :)

po chlodnym poranku wlasnie wychodzi slonce, wrrr. jade zaraz na manicure i pedicure - kupilam sobie kilka miesiecy temu na gruponie bon i czas wykorzystac :)

made - kiedy skladasz dokumenty? super pomysl, zeby isc na studia! super! ale jesli ma to oznaczac, ze bedzie Cie tu mniej, to absolutnie sie nie zgadzam!!!

moniu - no zagadkowa ta Twoja panna. Oby szybko jej sie poprawilo. A jak sie dzis czujesz? Lepiej niz wczoraj?


buziaki dla lil, kota, rurki, wioli i asionka :)
ojej! gapa! i dla Ewci buziak tez!
 
Ostatnia edycja:
Wy to jesteście takie KOCHANE, że made nie wie co napisać by wyrazić swą wdzięczność, naprawdę :zawstydzona/y: BARDZO WAM DZIĘKUJĘ!!! WSZYSTKIM!


pocku - papiery składam jak tylko KASA będzie:sorry2: Człowiek się nie uczył za młodu, to teraz musi płacić.....
Wiesz? Te nietoperze to coś strasznego.....ja bym chyba do późnej jesieni już okien na noc nie otwierała, boję się tych latających Gacków :eek: :-) Aaaa....i taka mnie refleksja naszła Kochana, ze Ty to urodzisz jak made :eek: w 42 tygodniu ciąży!
A te studia to zaoczne, więc w tygodniu będę zawsze :-p Nie wyobrażam sobie nie paczeć jak Zosia cudnie rośnie :zawstydzona/y:


LILU - ja to dopiero będę opowiadać jak już się tam znajdę :-p ojeju ojeju....uczucie takie jak najwyższy stopień zakochania :-D NIRVANA!!!


MONIU - ostatnio pajonki zrobiły się bardzo krwiożercze, mówili w telewizji :eek: Uważaj Ty w tych lochach ;))))


RURECKI pojechały po gwoździe :eek: będą przybijać misie :confused:
 
Haha Made - to Rureczki usprawiedliwione :-)

A co do studiów to ja Ci się przyznam, że sama zawsze ciągotki do tematyki plastycznej miałam - ale nie zadbałam o to za młodu i teraz już nie te ręce....No i ja też nie we wszystkim dobra byłam...
Z przypadku poszłam studiować język niemiecki - którego od czasów studiów nie używam, więc się czuję tak jakbym już nie znała tego języka. Zawsze marzyły mi się inne studia, ale tamten czas był dla mnie na tyle trudny, że niestety skończyło się jak skończyło i czuję się jakbym żadnych studiów nie miała...
Dlatego nie dziwię się Twoim motylom w brzuchu....Sama bym takie miała!

O Poczka nie zauważyłam! Oj to będziesz miała piękne paznokcie na poród :-) Ja się zawsze bałam, żeby mnie na poród z jakiejś łąki nie wzięto gdzie biegałam na boso, bo byłoby mi wstyd z takimi brudnymi stopami :-p Na szczęście rodziłam zawsze jak już chłodniej było, więc nogi zawsze czyste były :-) HAHA!
 
Ostatnia edycja:
LILU - nigdy nie jest za późno.....artystom można zostać w każdym wieku :-p to nie medycyna :cool2: To Ty jesteś taki przyczajony german :-p A dlaczego nie lubisz tego języka? Kurde.....u nas już byś pracę miała ;))
I powiedz jeszcze o tym plastycznym talencie, a najlepiej to pokaż!
 
Celebrycka!!!!!!!!

Moja paczka z prezentem dla gówniarza została dziś o 9 przekazana kurierowi:))) czyli dziś będzie:)))))))

Liluś Made dobrze mówi - artystom można byc kiedy siem kce:)) Tylko talent trza miec i już:))))

Mi się zawsze marzyła archeologia.... ale to siem czasu dla rodziny nie ma więc już nie kcem....

Poczek to Ty taka odwalona na ten poród będziesz że ho ho:))))

Made:szok::szok: i po co mię straszysz?????? ja tam MUSZEM dziś być....:confused::dry::shocked2:
 
LILU - ależ historia! Czytam i się zastanawiam, jak jeszcze życie Cię doświadczyło i czy jest to jeszcze możliwe :sorry2:
Nie wiem tylko co to NKJO :zawstydzona/y:
I powiedz Kochana......czy rolety siem już sprawujom? :-p


Bez KUOTA nie pijem :-(
 
Ostatnia edycja:
Moniu talent to 5% - reszta to ciężka praca i wiara w swój talent :-) Tak mię się wydaje :-)

Ach Made powiem krótko za różowo nie miałam - ale to nie do pisania tu. I mam takie podejście, że jak na nasze czasy to i tak nie było najgorzej! Wiem, że wiele wspaniałych ludzi miało gorsze dzieciństwo...W każdym razie uważam, że jesteśmy dorośli i nie ma co zwalać na przeszłość - trzeba brać odpowiedzialność za siebie i kreować swoje życie TU i TERAZ :-)

Idę na pocztę :-) A deszczyk pada :-):-) Będzie darmowy prysznic!
 
reklama
Do góry